Mycha, nie wycieraj tylko pryskaj czymś na mączniaka. Tym wycieraniem roznosisz zarodnikiNa moich też czasem pojawia się taka "mączka", ale robali żadnych nie ma, wycieram ją delikatnie, jednak też nie mam pojęcia co to..![]()
Sępolia - fiołek afrykański cz.3
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
- mycha_paulina
- 200p

- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Kurcze, do tej pory nie wiedziałam
ale już zakupiłam środek mączniakobójczy i wypryskałam fiołki dwukrotnie w odstępie kilku dni, teraz będę je obserwować... Tyle lat mam te kwiatki i dopiero w tym roku pojawił się mączniak...
mam nadzieję, że go ten oprysk zlikwiduje...
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- mycha_paulina
- 200p

- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Jedne sprayem BAYER twoja działka, a drugie ...
Drugi środek to TARGET natural, kupiłam go w castoramie i ten jest chyba lepszy.
Drugi środek to TARGET natural, kupiłam go w castoramie i ten jest chyba lepszy.
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
A rozrabiałas to, czy jakieś gotowe było?
Ja użyłam Topsinu, nie wiem, czy pomógł, ale na pewno zostawił brzydkie plamy na liściach. Myślałam nawet, żeby to teraz spryskać/spłukać czystą wodą, ale nie wiem, czy im nie zaszkodzi takie moczenie liści co i rusz.
Ja użyłam Topsinu, nie wiem, czy pomógł, ale na pewno zostawił brzydkie plamy na liściach. Myślałam nawet, żeby to teraz spryskać/spłukać czystą wodą, ale nie wiem, czy im nie zaszkodzi takie moczenie liści co i rusz.
- mycha_paulina
- 200p

- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Nie rozrabiałam, ale psikałam z daleka i na świeżym powietrzu, więc listki szybko obeschły. Myć, lepiej ich nie myj, bo wody nie lubią bardzo - poobserwuj, tak jak ja swoje. Może te robale zginą od oprysków
a jakie plamy zostały na Twoich liściach:?:
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- gardeniaa
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 712
- Od: 25 maja 2008, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Mączniak prawdziwy, to nie robale, lecz grzyb, który roznosi się przez zarodniki.
Jeśli już pojawi się na fiołkach, to zarażone rośliny trzeba koniecznie odizolować od zdrowych i kilkakrotnie opryskać środkiem grzybobójczym.
Warto również pamiętać o kwarantannie dla nowych przybyszy (liści, sadzonek z nieznanych źródeł).
Nie należy ich od razu ustawiać w sąsiedztwie zdrowych roślin, lecz na oddzielnym parapecie i przez minimum 2 tygodnie obserwować.
Mączniak nie pojawia się sam z siebie, najczęściej przychodzi do nas jako gratis z nowo przybyłymi roślinami
Wobec powyższego, ważne jest źródło z którego się zaopatrujemy. Ja osobiście nie kupuję u przypadkowych sprzedawców.
Jeśli już pojawi się na fiołkach, to zarażone rośliny trzeba koniecznie odizolować od zdrowych i kilkakrotnie opryskać środkiem grzybobójczym.
Warto również pamiętać o kwarantannie dla nowych przybyszy (liści, sadzonek z nieznanych źródeł).
Nie należy ich od razu ustawiać w sąsiedztwie zdrowych roślin, lecz na oddzielnym parapecie i przez minimum 2 tygodnie obserwować.
Mączniak nie pojawia się sam z siebie, najczęściej przychodzi do nas jako gratis z nowo przybyłymi roślinami
Wobec powyższego, ważne jest źródło z którego się zaopatrujemy. Ja osobiście nie kupuję u przypadkowych sprzedawców.
- mycha_paulina
- 200p

- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Ja mam swoje od czerwca zeszłego roku, nic nowego nie dostawiałam, więc grzyb musiał wleźć przez okno jakoś, innej opcji nie ma
Pryskałam je już dwukrotnie, i od góry i od spodu i ziemię trochę też... Co ciekawe, mam fiołki w domu, drugie na działce, 100km dalej, i ten mączniak pojawił się w jednakowym czasie... możliwe, że przewiozłam zarodniki gdzieś na ubraniach czy po prostu wiosną się rozsiewa?
Pryskałam je już dwukrotnie, i od góry i od spodu i ziemię trochę też... Co ciekawe, mam fiołki w domu, drugie na działce, 100km dalej, i ten mączniak pojawił się w jednakowym czasie... możliwe, że przewiozłam zarodniki gdzieś na ubraniach czy po prostu wiosną się rozsiewa?
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Witam serdecznie wszystkie entuzjastki kwitnących, niedużych
Pochwalę się swoimi podopiecznymi (kwitnienia ostatnich tygodni)

Ramblin' Amethyst, ??-???????? ???? (?.????????)





??-???-?????

??-???????? ???? (?.????????)



Pochwalę się swoimi podopiecznymi (kwitnienia ostatnich tygodni)

Ramblin' Amethyst, ??-???????? ???? (?.????????)





??-???-?????

??-???????? ???? (?.????????)



Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
- Mariola O
- 100p

- Posty: 191
- Od: 25 sie 2011, o 07:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Zalane fiołki? jak im pomóc..
Ja mam następujący sposób na zalane fiołki:
Nadmiar wody w doniczce odciągam papierowymy ręcznikami kuchennymi. Są bardzo mięsite i świetnie nasiąkają wodą z ziemi .
Pod zalaną doniczkę podkładam złożone w kostkę kawalki ręcznika kuchennego. Zmieniam je na poczatku dosłownie co chwilę, jak tylko są mokre. Z każdym kwadracikiem woda odciąga się coraz wolniej. Jak już złożony kawałek ręcznika jest suchy - pozostawiam doniczkę na grubej warstwie ręczników. Nie spieszę się później z podlewaniem.
Niejednego fiołka już tak uratowałam.
Mój zielony dom http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=46962" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mariola O
- 100p

- Posty: 191
- Od: 25 sie 2011, o 07:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Mój zielony dom http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=46962" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Świeże fotki






Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
- mycha_paulina
- 200p

- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Niestety listki z jednej paczki były trochę podeschnięte i przygniecione, a na dodatek bardzo krótko obcięte (a ja jeszcze musiałam im o kilka milimetrów skrócić nóżki żeby były świeże a nie zaschnięte), w związku z czym mam do Was pytanie- w co najlepiej je wsadzić i czy dopomóc im ukorzeniaczem? Boję się, że mogą paść
Póki co są w wodzie, jednak nie wiem, czy to dla nich najlepsze miejsce
Pomocy!
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
- Mariola O
- 100p

- Posty: 191
- Od: 25 sie 2011, o 07:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Ja nigdy nie używam ukorzeniacza do fiołków.
A co do krótkich ogonków - dotarły kiedys do mnie listki z całkowicie ułamanymi ogonkami. Przycięłam listki od dołu równo z nerwami po obu stronach tak aby powstała nózka blaszki liściowej - ukorzeniły się i wydały sadzonki.
A co do krótkich ogonków - dotarły kiedys do mnie listki z całkowicie ułamanymi ogonkami. Przycięłam listki od dołu równo z nerwami po obu stronach tak aby powstała nózka blaszki liściowej - ukorzeniły się i wydały sadzonki.
Mój zielony dom http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=46962" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Jak mają paść, to i tak padną, więc się nie przejmuj, rób to co zawsze ;)
Ja ostatnio dostałam cały zestaw ładnych, świeżych, zdrowych listków, a nagle ni z tego ni z owego jeden zaczął podsychać brzegami i właśnie dzisiaj już go wywaliłam. Szkoda, bo to Złota piana i zależało mi na nim, ale trudno.
Przy okazji - czy ktoś może posiada taką odmianę a chciałby się podzielić?
A tak przede wszystkim to gratuluję wszystkim przecudnych kwiatów!!
Jak to dobrze człowiekowi robi tak się napatrzeć, napatrzeć, westchnąć z zachwytu i czekać na swoje
Ja ostatnio dostałam cały zestaw ładnych, świeżych, zdrowych listków, a nagle ni z tego ni z owego jeden zaczął podsychać brzegami i właśnie dzisiaj już go wywaliłam. Szkoda, bo to Złota piana i zależało mi na nim, ale trudno.
Przy okazji - czy ktoś może posiada taką odmianę a chciałby się podzielić?
A tak przede wszystkim to gratuluję wszystkim przecudnych kwiatów!!
Jak to dobrze człowiekowi robi tak się napatrzeć, napatrzeć, westchnąć z zachwytu i czekać na swoje
- Gracjella
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1422
- Od: 16 kwie 2014, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia - fiołek afrykański cz.3
Szkoda, że dopiero teraz przeczytałam Twoją wiadomość.
Poradziłabym Tobie, byś te podeschnięte listki dała do kąpieli w bardzo letniej wodzie. Możesz je przetrzymać nawet do następnego dnia.Na pewno nabiorą chęci do życia.
Ukorzeniacz nie jest wskazany, chociaż też nie jest zabroniony.
Jednakże, listki doskonale sobie same poradzą w tej sytuacji.
Ukorzeniacz jest wskazany przy sadzeniu tzw "frajerów", czyli po naszemu, bocznych odrostów.
---17 kwi 2014, o 16:28 ---
Wielokrotnie zdarzało mi się ukorzeniać listki których ogonki były przycięte na wysokości liścia.Szczególnie to miało miejsce, gdy wykorzystywałam listek do powtórnego ukorzeniania.
Nigdy nie przycinałam blaszki liściowej by utworzyć ogonek.
Sadziłam, robiąc rowek wzdłuż pojemniczka i sadząc listek tak, by utrzymywał się bez zbędnych podpórek.
Potem przykrywałam pojemniczkiem z dziurką i czekałam na efekt.
Poradziłabym Tobie, byś te podeschnięte listki dała do kąpieli w bardzo letniej wodzie. Możesz je przetrzymać nawet do następnego dnia.Na pewno nabiorą chęci do życia.
Ukorzeniacz nie jest wskazany, chociaż też nie jest zabroniony.
Jednakże, listki doskonale sobie same poradzą w tej sytuacji.
Ukorzeniacz jest wskazany przy sadzeniu tzw "frajerów", czyli po naszemu, bocznych odrostów.
---17 kwi 2014, o 16:28 ---
Wielokrotnie zdarzało mi się ukorzeniać listki których ogonki były przycięte na wysokości liścia.Szczególnie to miało miejsce, gdy wykorzystywałam listek do powtórnego ukorzeniania.
Nigdy nie przycinałam blaszki liściowej by utworzyć ogonek.
Sadziłam, robiąc rowek wzdłuż pojemniczka i sadząc listek tak, by utrzymywał się bez zbędnych podpórek.
Potem przykrywałam pojemniczkiem z dziurką i czekałam na efekt.
Zapraszam do moich wątków:
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.
Kwiaty w sercu; Kwiaty w sercu II Sprzedam, wymienię nadwyżki
Jeśli w Twoim sercu wyrośnie kwiat- świat wokół Ciebie staje się ogrodem.




