Kasiu, Dorotko mglisty dzień, ale bez deszczu
Beatko też go lubię i dużo osób ma sentyment do Krakowa może następny zjazd w Krakowie. Mogłabym załatwić noclegi w jakimś akademiku i parę atrakcji byłoby Ogród Botaniczny, zabytki, może coś z kultury, knajp od groma!
Dorotko z daleka jadą te różyczki, jeszcze nie będzie śniegu nie martw się!
Aguniu Była pizza w Tratorii Mamma Mia i
Dorotko Precelki albo z makiem albo solą teraz jeszcze doszły z sezamem. Może Ci wysłać?
Ewuniu tych przy Bagateli i u wylotu Szewskiej coraz mniej, te starsze jeszcze widuję. Część w innym świecie już kwiatki sprzedaje, a młode kwiaciarki jedynie w restauracjach z koszem róż po nocach krążą.
Jureczku dzisiaj nie - wsiadaj w autobus i przyjeżdżaj!
Marysieńko Mot mamy zaległy Ogród Botaniczny! Kraków Cię pozdrawia
Marysiu Mar o co Ty mnie posądzasz?
Irenko musiałaś dzisiaj wypocząć po zabawach z młodzieżą! Taki maluch potrafi wykończyć człowieka!
