Bożenko, bardzo mi przykro. Nic na to nie możemy powradzić. Natura!!!
Izulko, ja też zawilce mam od Basieńki i zrobiłam już sobie 6 kępek. Fajnie sie je dzieli wiosną. Powojniki mnie samą zaskoczyły obfotością kwiecia. Są przepiękne!!! Bardziej podoba mi się Cecilka, ale Pamela ma większe kwiaty. Szkoda, że powtarzają małą ilością kwiatków.
Remi, u mnie też daleka droga do kwitnienia róż! Wszystkie musiałam pościnać do ziemi. Okryłam je mocną, a jednak natura zrobiła swoje. Najbardziej żal mi Westerlanda.
Olku, a ja Ci nie podziękowałam za miłe spotkanie i pogaduchy. Dziękuję

Żebym się nie bała, to spędziłabym niejedną nockę. Ale w czerwcu przyjeżdżają koleżanki i postanowiłyśmy spać na działce.
Edwardzie, to fakt!! Nie znam z nazwy swoich roślinek, ale je kosiam nad życie i każdy kwiatek ma swoje zdjęcie. Wszystkie wolne chwile poświęcam mojemu azylowi.
Slila, rośliny bardzo przyśpieszyły. Maki już mają pąki, a najbardziej żal mi ścinać przekwitłe tulipany. Serce sie kraje
Grażynko, przepraszam, napisałam Ci na pw. Oba powojniki polecam z całego serca!!!
Ewuniu, z siedziska jestem zadowolona. Upiększam je jak mogę. Jeszcze muszę pomalować podłogę drewnochronem.
