Witam Was bardzo serdecznie i ciesze się z Waszych odwiedzin. Ciekawi mnie ten imbir jadalny...jakoś jeszcze nie używałach a należałoby. Pozwólcie, że odpowiem innym razem
Może w styczniu sobie poczytam o tym imbirze.
Jeszcze czekam na parę róż ale coraz częściej myślę, żeby już odpocząć. Ogród po mału szykuje się do zimy ...część róż mam obłożone obornikiem końskim na to przyjdzie jeszcze kopczyk z kompostu. Niestety obornika brakło....trochę tych róż jednak uzbierałach
Jesienno zegrodka.
Święta Elżbieta
bukszpany są fajne
sasanka jesienna
Eglantyne
Eglantyne i Mary Rose
Alfred Colomb

Chopin
Niezmordowana New Dawn
Arabella
Nowy nabyte Briosa śliczny kolorek
Wszystkie borówki amerykańskie są gołe a "Elizabeth" trzyma fason.
I strasznie puchaty Diobliczek z jesiennymi różami.
W sobota posadziłach gruszka azjatycka "Chojuro" i grusza "Faworytka" no i brzoskwinię twardkę "Vinegold" odmiana kanadyjska. Przy płocie są już ścięte trzy wiśnie i posadzone w to miejsce dwie sosny czarne "Pyramidalis" i trzmielina "Diabolo" a przed nimi te właśnie Owocowe drzewka. Niechby te sosny w miarę szybko rosły coby osłoniły drogę.
Okrągła buźka dla Wszystkich odwiedzających

....że jeszcze o mnie pamiętacie.
