30 - metrowe maleństwo

[bozunia]

Debra, umówmy się - po 30 metrów, to ludzie mają rabatki w ogrodach (ostatnio nawet zmierzyłam dokładnie i mam 37!!!)
To nie jest wyczyn utrzymać taką miniaturkę, nawet pracując... To tak, jakby posprzątać jeden pokój Zresztą tak go traktuję, jako "letni pokój" A z drugiej strony pracę mam lekką i przyjemną, robię to co lubię, więc nie czuję na sobie takiego ciężaru pracy zawodowej

Na dowód mojej "bliskości" z oczkiem zrobiłam zdjęcie z pokoju. Taki mam widok jak sobie siedzę na kanapie Oczko dałam na osi wzroku, nawet siedząc z pokoju - można być w ogródku (jedyne, co może przeszkadzać, to ta wystająca donica w koszu, ale musimy się jeszcze pomęczyć )

[Debra]

A może zdradzisz czym się zajmujesz zawodowo? Robić to co człowiek lubi, to tak jakby nie pracować w ogóle
A widok z kanapy masz wspaniały, no zawsze możesz wyskoczyć, by jakiś nowy chwaścik usunąć
Nawet ten kosz z doniczką wygląda tak miło.

[bozunia]

Debra pracuję w teatrze, gram w orkiestrze i jestem tylko biednym grajkiem Jako dziecko chciałam być kwiaciarką albo leśnikiem , jeszcze był okres zakonnicy ( w przedszkolu)

[aage]

Od razu widać że artystyczna dusza

[Jule]

Biedny grajek nad oczkiem na wiolaczeli-skrzypcach-perkusji (niepotrzebne skreslic lub potrzebne wpisac) gra
Bardzo lubie jak ogrod jest przedluzeniem pokoju - bardzo zaluje, ze u mnie teraz tak nie moze byc.

[bozunia]

Jule na oboju
U mnie ogródek jest przedłużeniem pokoju i to by było na tyle Na przedłużeniu się kończy

Agnieszko wydało się

jak już się ujawniać to na całego ----> Avatar

[Debra]

Bozuniu, podziwiam . Ja jestem z tych, co im słoń na ucho nadepnął, chociaz uwielbiam słuchać muzyki klasycznej i nie tylko. Coś tam dociera Tak talenty artystki widać w ogrodzie.
Piękna praca, tylko ze tak powiem w 'nienormowanym czasie' chyba?

[aage]

Ja tam tyez niespełniona artystka

[bozunia]

Debra każdy ma jakieś talenty, jakby wszyscy chcieli grać - to nie miałabym pracy
Czas pracy niby normowany (8 godzin dziennie), ale różnie to w praktyce wygląda. Najgorsze jest to, że prywatnie nic nie można na dłuższą metę zaplanować...

Agnieszko niespełniona? To biorę Cię tu na zwierzenia Artystka w jakiej dziedzinie?

[aage]

Muzycznie i dekoratorsko ale fajnie cię zobaczyć

[imer]

Bozuniu, moja piwonia mnie zaskoczyła, bo... w zeszłym sezonie jej tam nie było, może nie odbiła po zimie, a wcześniej pewnie musiała być bo całkiem spora jest. Trochę boję się przesadzić, bo podobno nie "lubieją".
A ten widoczek z okna super!

[bozunia]

Trochę boję się przesadzić, bo podobno nie "lubieją".

ponoć "nie lubieją", mogą nie zakwitnąć potem przez kilka lat, ale myślę, że to nie jest regułą

Ja mam jedną, która rośnie trzeci rok w jednym miejscu i kwitnie jednym kwiatkiem, a przesadzona w tym roku ma kilka pączków... Ale i tak się pochwalę tym jednym mizernym kwiatkiem, bo jest piękny

[imer]

Ależ piękna jest!

[Debra]

Bozuniu, pewnie, że nie wszyscy mogą grać Zostawmy to w rękach artystów. Przypomniałaś mi mój ulubiony utwór Corelliego, sonatę na skrzypce i obój. Bardzo lubię dzwięk oboju, muzykę Baroku, jest niezwykle nastrojowa, pomimo tego, że niekiedy są to wielkie koncerty symfoniczne...
Altowy?

Przepiękna biała piwonia! Wolę od tych różowych.

[Jule]

O jaki sliczny bialas Pierwszymi kwiatami trzeba sie chwalic, bo pozniej jak juz jest duze, to czlek sie przyzwyczaja i nie ma takich emocji