Oksi mam nadzięję ,że i u Ciebie ta metoda się sprawdzi bo u mnie tak i nie mam tylu strat .Zawsze wiosną szukałam roslin , a jak je podnosiłam to wychodziły same patyczki,z koronki były zjedzone przez nornice .
Przy okazji pragnę podziekować mądrym doradcom od pomysłu z orzechami dla nornic .Wilk syty i owca cała .
Powodzenia
