Mój fijoł - cz.3

[kamcia]

Ewo jabłoń wygląda jak bonsai, stylizacja super

Piszesz, że na razie kupiłaś 14 host , to ile planujesz docelowo?

Ja niestety nie mam cienistego miejsca i mam tylko jedną hostę.

[pamelka]

Ewa i Ty walczysz? Ja póki co sie przymierzam, ale coraz intensywniej
Kupiłam nawet medykamenty i w torebce noszę
Jak sądzę wiosna byłaby dobrym momentem na rzucenie palenia, w pracy nie palić, w ogrodzie przy plewieniu nie da się palić zoastaje wieczór, ale człowiek tak zmączony wraca, że tylko kąpiel i spać
Jak sądzisz?

Jak rzucałam palenie to najgorsze były imprezy....

No imprezach klubowych i tak już dużo łatwiej nie palić.
Kiedyś można było wewnątrz, teraz trzeba wychodzić i o dziwo mi to odpowiada
Trzymam kciuki

[ewamaj66]

Kamila, M poszalał Nie planuję ilości host, posadzę tyle, żeby było je widać. W całkiem dużym ogrodzie to wcale nie takie proste.
Jola, to jest możliwe Raz już mi się udało. Najgorzej, że M pali i mnie kusi Ty też próbuj rzucić, będziemy obie złe przez kilka dni-potem zdenerwowanie przechodzi Jedno jest pewne-trzeba przymierzyć się raz, a dobrze
Pogoda marna, odwilż-co popada, zaraz topnieje. Jednak wciąż biało za oknem. A wiosną będzie tak

[pamelka]

Ewa mój M nie pali kiedyś tylko na imprezach próbowała, ale bardzo dorywczo.
On właśnie mnie motywuje, choć niezbyt natrętnie
Tu i tam cm są więc zawsze mówiłam, "że rzucę, jak schudnę dychę, abym mogła złapać dychę ".
Nie schudłam i jak tu rzucać
U mnie krajobrazy białe, tesknię już do zieleni, czasem w nocy śni mi się, że spaceruję po ogrodzie

[ZbigniewG]

Marta, żebyś wiedziała, że stres Najgorzej, że kiedy już wytrzymam kilka dni, zdarza się coś głupiego i znów wracam do nałogu ..

Mój ostatni papieros (nie paliłem już kilkanaście lat) był na środku Wisły gdy dowiedziałem się że z tego to co zatonęło widać czubek masztu a załoga uratowana - czyli reszta właściwie to pikuś....
a to że wcześnie zacząłem dało mi luźne podejście do palena

i zmieniając temat: jabłonka

[majka411]

Majka, na jabłoni wyrosło sto tysięcy wilków, znów trzeba będzie brykać na drabinie O wystawie jeszcze nie myślałam, rządzi M.

wilki na jabłoni i brykanie. Tekścik bardzo dobry, poprawiłaś mi humorek

[Margo2]

Ewa, jak Ty się zastanawiasz czy masz miejsce na nowe zakupy, to co ja mam powiedzieć?
Będe obsadzać doniczki
Trzymam kciuki za rzucanie

[alana]

Ala, mam nadzieję, że dostanę to, co zamówiłam Kiedy myślę o wiośnie, zaczynam się zastanawiać, czy ja faktycznie mam aż tyle miejsca na nowe nasadzenia

No jak każde kolejne Twoje zamówienie będzie liczyć po kilkanaście sztuk danej rośliny, to nie dziwię się Twoim obawom
Ach wiosenne kolorki, już tęsknię za cudownym zapachem świeżej trawy, ba nawet palonych gałęzi i innych roślinnych pozimowych odpadków, i jeszcze wielkie ogólnodziałkowe porządki wiosenne ;)

[ewamaj66]

Jola, to są kombinacje-co tu zrobić, żeby jeszcze nie rzucać Znam z doświadczenia.
Zbyszek, jabłonka to dzieło M Właściwie pomysł, bo wykonała wszystko tania siła robocza.
Majka, dopiero po przeczytaniu Twojego postu przyjrzałam się wilkom na jabłoni Brzmi zabawnie.
Gosia, trochę paniki przed sadzeniem nie zaszkodzi Zobaczymy w marcu czy i gdzie mam jeszcze miejsce.
Ala, dam radę Wiosną zaczynam porządki od sprzątnięcia suchych pędów chmielu i przycięcia modrzewi. Potem grabienie i palenie resztek liści. Marzę, żeby to móc już zrobić

Pogoda spłatała nam niezłego figla-opady śniegu były tak duże, że prąd gdzieś zaginął Jesteśmy z wizytą u mojego brata i wieczór spędziliśmy przy świecach. Bardzo miła atmosfera, tylko martwię się trochę o powrót do domu. Wczoraj przez ten śnieg świata nie było widać.

[EwaM]

Cześć, przy tej ogolonej jabłoni posadziłabym pnącą różę

[heliofitka]

No tak, wy nadal w oparach tytoniowego dymu...w końcu przez Was znowu zacznę palić
Idę pod "wyskubaną" jabłonkę"...ehhh...to niebo nad nią a u mnie nadal ołowiane, tylko patrzeć, jak mi spadnie na głowę

[Sure]

Pogoda marna, odwilż-co popada, zaraz topnieje. Jednak wciąż biało za oknem. A wiosną będzie tak

Ewuś, mogę poprosić o "indeks"? Chodzi mi o ten fiolet z lewej i prawej ;)

[ewamaj66]

Ewa, nie mogę posadzić tam róży. Miałam taką koncepcje, ale M zapytał grzecznie, czy mam zamiar sama ganiać po konarach przycinając wilki. Jakoś się nie rwę, więc róży nie będzie. Za to jedną posadziłam pod świerkiem
Iwona, cały czas z nieba coś leci Natomiast na zdjęciach trwają przyjemne chwile
Agata, najwięcej miejsca zajmuje kozłówka długoszyjkowa. Jeśli chcesz trochę, to mów, bo będę ograniczać. W prawym rogu firletka smółka, pełna (też możesz dostać ). W środku trochę serduszki wspaniałej-i nią mogę się podzielić To raczej różowe niż fioletowe kwiaty. Szczególnie firletka daje po oczach, nie sposób jej nie zauważyć

[an-ka]

Czytam i widzę,że nie tylko mnie puchnie głowa,gdzie posadzić zam owione piękności
Trzymam za Was (za Ciebie,Pamelkę i każdego kto próbuje rzucić palenie) wszystkie członki.

[ewamaj66]

Ania, sprawdzając finanse czarno widzę swoją przyszłość Rośliny się zmieszczą, tylko nie chciałabym ich potem przesadzać. Na razie dziś jeszcze pożegnanie z nałogiem-od jutra się znów męczę