Moja różanka - moje marzenie

Zablokowany
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

Alutka, :D i ja widzę pochód duszków. Ale zaszalałaś, różyczki z Holandii mają bardzo ładne korzenie.
Jak Cię znam już posadzone. Na co, Ty tak czekasz od Kamili. Byłam u tego facecika od ziemi i kory. Powiem Ci tak, ziemia ogrodowa, dużo torfu, jak ktoś lubi to tania. Obornik bydlęcy, jak na mój gust to dziwnie nie pachnie oborą, a powinien, wygląda na ziemie po pieczarkach. Kora , za te pieniądze jeszcze może być. Wzięłam na próbę 2 worki obornika, a jeden kory dostałam w prezencie. :uszy
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

:wit Maju, brakuje jednej Róży Frey'a i dwóch angielek. Mam nadzieję, że w tym tygodniu już będą, bo za tydzień w niedzielę widziałam już jakiś śnieg na mapie pogodowej. Poczyniłam już pewne zamówienia wiosenne, ale nastawiam się raczej na róże kanadyjskie lub takie na strefę co najmniej 4 USD. Po tegorocznym zabezpieczaniu róż - mam już dosyć. Poza tym nie mogę wypuścić Mery samej do ogrodu, żeby się wybiegała, tylko muszę jej pilnować. Cały czas nie podobają jej się te białe stwory. Do kitu z taką robotą ;:223 ;:223 ;:223 .
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

Z mojego jednego próbnego worka obornika od tej firmy zostało tylko trochę, tak na jedną lub max. 2 roże. Faktycznie nie czuć g....m, ale chyba zneutralizowane to czymś zostało, bo takie białawe smugi pojawiały się przy wyjmowaniu zawartości. Zobaczymy efekty w przyszłym sezonie, ale przekonuję się, że chyba najlepszym obornikiem jest ten suszony bydlęcy. Śmierdzi typowo, nie ma dodatkowych 'wzbogacaczy', wydajny i tani. Kupuję go we Florpaku i zawsze mają tego sporo na stanie.
Ziemia od nich faktycznie czarna i taka aż lepiąca, wody nie chciała zbytnio wchłaniać. Uważam, że niezłej jakości ;:108 .
Korę wiosną mieli lepszą, niż teraz, ale trudno - tańszej nie znajdę, więc i tak będę od nich zamawiać.

Alu, wielkie wyrazy uznania ;:180 za taką robotę w tak krótkim czasie, naprawdę ;:108 .
A pieska pilnuj, bo szkoda roboty. Nic mu się nie stanie, jak przez jakiś czas spacerki będą ...kontrolowane :wink: .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

Alu, piękne krzaczki z Holandii przyszły.
Ogród wzorowo przygotowany do zimy.
Ja przez 2 lata owijałam włókniną moje 2 róże pienne i mój pies cały czas z nimi walczył, co wychodziłam na dwór to włóknina była zerwana albo chociaż postrzępiona, nie będę pisać co miałam ochotę zrobić z psem ;:14
Róże pewnej zimy zmarzły i już więcej nie kupiłam róż piennych. No dobra, kupiłam jedną ale jest w donicy i zimą wędruje do garażu. A i pies dorósł i myślę, że już by takich numerów nie robił.
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

:wit Anetko, moja psica ma już prawie dwa lata. Mnie się wydaje, ze ona z tego nie wyrośnie. Terriery chyba tak mają. Są psotne i na wszystko polują. Co do obornika to niestety nie mam go skąd wziąć, więc chyba na wiosnę zamówię. Moje róże dostały teraz kompostu, ale i on się już kończy ;:223 . M obiecał też, że spyta się znajomych, co hodują konie, czy by trochę na wiosnę nie przywieźli. Zobaczymy - do wiosny jeszcze trochę czasu.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

Alu, moja też ma 2 lata ale to owczarek niemiecki i mam wrażenie, że w tym roku się trochę uspokoiła. Nie szaleje już tak, nie kopie i przestała gryźć kapcie ;:180
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

Alutka102 pisze::wit Maju, brakuje jednej Róży Frey'a i dwóch angielek. Mam nadzieję, że w tym tygodniu już będą, bo za tydzień w niedzielę widziałam już jakiś śnieg na mapie pogodowej. Poczyniłam już pewne zamówienia wiosenne, ale nastawiam się raczej na róże kanadyjskie lub takie na strefę co najmniej 4 USD....... Do kitu z taką robotą ;:223 ;:223 ;:223 .

Alutka, :D mnie wygląda ten obornik na ziemie po pieczarkach. Facet robi nas w balona. Rzeczywiście kora za te pieniądze jeszcze ujdzie. Na mojej działeczce w piątek leżała już biała pierzynka, Dodatnie temperatury w sobotę wszystko rozpuściły.
Róże kanadyjskie, będę ciekawa jak odporne to więcej osób się tym zainteresuje.Tyle róż tam przyjechało, a Ty ciagle czekasz.
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

:wit Maju, kilka które zamówiłam już są, ale czekam, bo chcę otrzymać wszystko w jednej przesyłce. Angielki jakieś przyszły, ale akurat nie te, które ja zamawiałam ;:223 . Poczekam do jutra, jeżeli nie dojdą to poproszę o te, które są . Reszta niech czeka do wiosny :uszy .
Koleżanka, która ma działkę w Barchowie mówiła mi o tym śniegu u niej. Ja akurat mieszkam dużo bliżej W-wy i całe szczęście :tan
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3189
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

Ale profesjonalne "duszki". Ja się zastanawiam czy zamawiać agrowłókninę czy olać sprawę. Chodzi mi o pnące. Póki co zakopcowałam wszystko.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

:wit Justynko, nie wiem. Ja pnące pod włókniną zabezpieczyłam trochę stroiszem. Zrobiłam to dlatego, że to sadzonki, które pierwszy rok będą u mnie zimowały i chciałabym, żeby się trochę rozrosły. starych pnących nie będę w ogóle osłaniała - niech sobie same radzą :uszy .
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

Alutko ale super sadzonki otrzymałaś z Holandii,moje nawet w połowie tak nie wyglądały ;:224
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16305
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

A mnie te białe kaptury przypominają Ku-Klux-Klan. ;:111
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

:wit :;230 Wandziu, szczególnie nocą. Tylko im dać pochodnie ;:112 .
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

:wit
Róże piękne, ale ten Ku-Klux-Klan robi większe wrażenie :lol:
Tak znienacka w nocy zobaczyć :shock: i bez pochodni, takie czające się ;:123
A co do psinki. może oswoi się wreszcie z nowymi gośćmi. Moja Kora, też dwuletnia, trochę zmądrzała, choć ADHD na widok każdego kto wchodzi, jej nie mija. Też mi ręce opadają i :oops: Nie każdy lubi psy, niestety :cry:
Ja mam kilka róż zakopcowanych i po obejrzeniu długoterminowej pogody, zastanawiam się czy nie zrobić jednak rabatki i ich nie posadzić.
Co o tym sądzisz?
Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja różanka - moje marzenie

Post »

:wit Helenko, ja bym je wsadziła na stałe miejsca. Może zima będzie łagodna, to by się trochę ukorzeniły a wiosną miałyby szybszy start. ;:108
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”