To tak jak ja, kupiłam dość sporo Nerinii i Cynobrówek i nie zakwitła ani jedna a wykopałam mniej niż posadziłam, ach ci sprzedawcy.
Przymrozek u Was był dość spory, a u nas wciąż na plusie.
Piękną masz tą - no i ta paprotka, wcale po niej nie widać że ledwie uszła z życiem. Masz rękę do roślin kobieto.
Witaj Alicjo, dzięki za odwiedziny. Moja - kwitnie dalej i mam zamiar pokazywać jej wyczyny aż do momentu kiedy uda się na spoczynek zimowy .
Sama jestem ciekawa jak długo będzie kwitła w tym roku? Może do Świąt BN ? Ma jeszcze dosyć sporo kwiatów w pąkach.
Majko, staram się jak mogę, lubię to, ale czasem o czymś zapominam np. sprawdzić czy kwiat trzeba podlać czy nie.
Pozwoliłam sobie pospacerować po Twoim ogrodzie Zosiu i jestem zauroczona tym co zobaczyłam.Możesz być dumna ze swoich poczynań.Gratuluję i mam nadzieję, ze pozwolisz mi od czasu do czasu zaglądać w to urokliwe miejsce.
Witaj. Przybiegłam z rewizytą...znalazłam. Nie sposób nie znaleźć tak pięknego ogrodu. . Gratuluję pomysłowości i starań iż staje się on coraz piękniejszy. Paproć..cudowna.
Zainteresowałas mnie frezjami............na wiosne ,zrobie podobnie....
Wiem,że to pora przymrozków,wołałabym je po 1 list. szkoda mi chryzantem.......Twój ogród,o kazdej porze roku,prezentuje sie okazale.
Zosiu, u mnie kwiaty chryzantem omarzły i zbrązowiały. Co prawda nie wszystkie, ale jednak. hmmm, choć bajkowo wygląda taki oszroniony ogród, to jednak wolę bez tego sreberka ;)
A z frezjami też próbowałam i nic mi z tego nie wyszło...
Jowa
Dzięki za wizytę, zimno, ale wiele kwiatów jeszcze kwitnie.
Iza
Bardzo lubię te widoki, ale jeszcze bardziej podoba mi się szadź.
Zeniu
Gdyby posadzić coś raz i się temu przez lata przyglądać - sytuacja nie do zniesienia, dlatego ciągle się coś zmienia, dosadza, przesadza, przez co ogrody stają się co raz ładniejsze.
Mariolu
Ja też jestem za, aby tego sreberka nie było, ale u Was był dużo większy mróz widziałam w prognozie pogody. Ja jeszcze dzisiaj nie byłam w ogrodzie, ale przez okno widzę doniczkę przy schodach z chryzantemą kupioną w kwiaciarni i jest w żółtym kolorze, a poprzedniej nocy było -2.
Co do frezji to zobaczymy w tym roku, dotąd kwitły. Na razie trzymam je przy kaloryferze.
W końcu zaglądam z rewizytą (wybacz, że dopiero po paru dniach, ale... jakoś tak wyszło), ale masz wielki i piękny ogród, teraz powoli idzie zima, także będzie więcej czasu na obejrzenie go w całości. Zawsze mnie denerwuje brak czasu na to, na co ma się ochotę ;)
Dziękuje za odwiedziny i zapraszam od czasu do czasu.
Będę zaglądał bo ładnie tu
Po dzisiejszych problemach już nikt mnie nie zmusi bym z powrotem polubiła zimę. A jeszcze nie walczyłam ze śniegiem. Dlatego też z utęsknieniem czekam na zdjęcia Twojego ogrodu wiosną:D:D:D