Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Nie mam dużego doświadczenia, bo dopiero dwie zimy z agapantami za sobą, ale napiszę, jak ja to robiłam. Rośliny były w chłodnej piwnicy, w ciemności, więc ziemia przesychała b.powoli. Podlałam chyba ze trzy razy, nie za dużo, żeby kłącza nie gniły.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16244
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Ja przechowuję agapanty w nieogrzewanym garażu już od 10 lat. Kwitną potem co roku. Nie podlewam wcale.rena77 pisze:Jak podlewać agapanta zimą?
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
W nieogrzewanym oznacza, że okresowo temperatura może spadać poniżej zera?
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Mam młodą roślinę dopiero co posadzoną z kapersa,czy mogę ją wystawiać na dzień na dwór?Czy jej to nie zaszkodzi?
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
W dzień roślinie nie zaszkodzi, ale noce jeszcze zimne, wstawiaj z powrotem na noc do pomieszczenia.Tylko może już nie w ciepło, bo będą za duże wahania temperatury. Mój zawsze zimował na sucho w chłodnym pomieszczeniu, w ogóle nie podlewany, sam dawał znać młodymi liśćmi, że się budzi, wtedy dopiero zaczynałam podlewać.
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Lucynko
, bardzo Ci dziękuję, mój jest malutki, kupiony niedawno, ale już w kapersie puścił listki.

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Jak tam Wasze agapanthusy
? Moje już posadzone
. Ja przechowuję je w piwnicy, podobnie jak dalie, bez liści i bez ziemi i nic nie podlewam. Mam dwa kolory. Niebieskiego niestety nie cyknęłam,bo rósł na działce, w innym miejscu, ale biały był taki.


Robiłam też pewien eksperyment i wiem, że mitem jest twierdzenie, że lubią małe doniczki, bo w nich lepiej kwitną. Jest dokładnie odwrotnie. Pozdrawiam




Robiłam też pewien eksperyment i wiem, że mitem jest twierdzenie, że lubią małe doniczki, bo w nich lepiej kwitną. Jest dokładnie odwrotnie. Pozdrawiam

Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Ulka czyli na zimę obcinasz mu listki i wyciągasz z donicy?Piękne masz agapanty.
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Iwonko, mój niebieski zasuszony jesienią w szklarni siedział w doniczce w piwnicy, a biały wysuszony był bez doniczki. Oba mają się super i już wyrastają.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
A w pierwszym roku jak rósł ?
Ja też przywiozłam z Madery w zeszłą jesień ale na razie ma dwa rachityczne listki i nie wiem czy wypuści więcej
Ja też przywiozłam z Madery w zeszłą jesień ale na razie ma dwa rachityczne listki i nie wiem czy wypuści więcej
Pozdrawiam Beata 

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Mój kupiony wiosną w kapersie, niestety nie zachwyca ilością liści nie mówiąc o kwiatkach, ale listki wyglądają zdrowo.
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
To mnie pocieszyłeś
Za rok bedzie lepiej i może zakwitnie
A jak go zimowałeś ?

Za rok bedzie lepiej i może zakwitnie
A jak go zimowałeś ?
Pozdrawiam Beata 

Re: Agapant(Agapanthus) -uprawa,zimowanie,problemy
Iwonko, zwykle wyciągam je z donicy żeby obsuszyć w szklarni, ale zimowały też w donicy i było oki.iwek pisze:Ulka czyli na zimę obcinasz mu listki i wyciągasz z donicy?Piękne masz agapanty.
Pozdrawiam Ula
Mój działkowy ogródek
Mój działkowy ogródek