Wszyscy na nią narzekamy ale Twoja chyba jest najgorsza

U mnie też szkód narobiła-sporo żurawek musiałam ratować

I chwalę się-liliowce które nie dawały oznak życia(min.Elizabeth Salter) żyją

Może wielkie nie będą ale ważne że są.
Lennano zaczynałam od 3


I Ty doczekasz się swoich orlików

Adrielu jakbyś zajrzał do wątku szczecińskiego w off-topicu to byś wiedział że zbiórka o 8 rano była

Zanim ludzi naszło ja już wracałam do domu.Ale przyznać trzeba że żurawek w tym roku było sporo

Miłko to jeszcze takie na zachętę;

i takie:

Igo u Ciebie znowu mróz



Bernatko cieszę się że Ci się podoba


Miruś brawo!Pewnie niech pracują na siebie

A dziś się będę chwalić swoim jedynym powojnikiem Asao


I z 2 stron pergoli:

