A czy astry można siać bezpośrednio do gruntu? I kiedy?
Szaleństwa z nasionkami
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: szaleństwa z nasionkami
Moje pierwiosnki mają mnie w nosie
A czy astry można siać bezpośrednio do gruntu? I kiedy?
A czy astry można siać bezpośrednio do gruntu? I kiedy?
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: szaleństwa z nasionkami
O właśnie... dziwaczek. Dzisiaj natknęłam się w sklepie na różnokolorowego w prążki. No i oczywiście...... kupiłam. Wsiałam... i dobrze wiedzieć ile teraz mam czasu nim wzejdą
Astry można od razu do gruntu. Koniec kwietnia, początek maja. Trzeba tak wycyrklować, żeby wzeszły po majowych przymrozkach.
Astry można od razu do gruntu. Koniec kwietnia, początek maja. Trzeba tak wycyrklować, żeby wzeszły po majowych przymrozkach.
-
mmgg
- 200p

- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
Jeśli masz świeże nasionka to dużo, dużo szybciej niż u mnie. Ja miałem nasionka vilmorin, ale były aż z 2008 roku czyli miały aż trzy lata, ale na 6 nasionek, 6 wzeszło, co prawda po 3 tygodniach, ale wzeszły:)
-
x -C - m
Re: szaleństwa z nasionkami
Dziwaczki schodzą bardzo szybko-jeśli namoczymy w letniej wodzie na co najmniej 2-3 godziny to wschody w dobrych warunkach pojawiają się już po 5 dniach. Ja wykopywałem jesienią korzenie dziwaczków i przechowywałem przysypane torfem w piwnicy-każdej wiosny sadziłem do doniczek a potem do gruntu. Co roku były większe.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12862
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
Trzy tygodnie czekania na dziwaczka, mówicie? Ja właśnie trzy tygodnie temu posiałem na balkonie i nie wzeszło mi absolutnie nic... I chyba sobie dzisiaj dosieję...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: szaleństwa z nasionkami
Moje białe aksamitki mają się doskonale, mają coraz więcej liści
i pomału juz ich czas na rozsadzenie, a w środe wysiałam w altance jeszcze 4 inne odmiany,
juz nie mogę się ich doczekać.
Wysiałam także lwią paszczę niską i wysoką- matko jakie to są kruszynki
- jak to pikować
aksamitka czy cynia to przy nich są big roślinki
a propos cynii to też mam wysiane już 3 odmiany - pięknie wzeszły
i pomału juz ich czas na rozsadzenie, a w środe wysiałam w altance jeszcze 4 inne odmiany,
juz nie mogę się ich doczekać.
Wysiałam także lwią paszczę niską i wysoką- matko jakie to są kruszynki
aksamitka czy cynia to przy nich są big roślinki
a propos cynii to też mam wysiane już 3 odmiany - pięknie wzeszły
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
-
Lemurkiewicz
- 50p

- Posty: 97
- Od: 26 mar 2011, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: szaleństwa z nasionkami
A czy ktoś może wysiał Limnantes i Len wielkokwiatowy?? Macie jakieś doświadczenia?
Posiałam je dopiero wczoraj i zastanawiam się kiedy coś z tego będzie...
Z posianych dotychczas nasionek problemy sprawia uczep i aster chiński karłowy. Ten ostatni w ogóle nie wykiełkował, nie wiem co może być przyczyną?
A propos cynii -moje rosną jak głupie
Posiałam je dopiero wczoraj i zastanawiam się kiedy coś z tego będzie...
Z posianych dotychczas nasionek problemy sprawia uczep i aster chiński karłowy. Ten ostatni w ogóle nie wykiełkował, nie wiem co może być przyczyną?
A propos cynii -moje rosną jak głupie
-
mmgg
- 200p

- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
Niestety nie wysiewałem nigdy tych roślinek, więc nie mogę Ci pomóc, ale na pewno ktoś kto siał, się wypowie:)
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12862
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
@ Lemurkiewicz ? no to witaj w klubie. Mój aster chiński karłowy też sobie radośnie zgnił w glebie zamiast wykiełkować. Wczoraj powtórzyłem siew, widząc, że nic nie rośnie od trzech tygodni, a czas kiełkowania to rzekomo 8-10 dni.
Zresztą większość roślin wczoraj podosiewałem ? bo nawet te, które jako-tako powschodziły, zazwyczaj nie wzeszły we wszystkich dołkach, w których je siałem...
Pozdrawiam!
LOKI
Zresztą większość roślin wczoraj podosiewałem ? bo nawet te, które jako-tako powschodziły, zazwyczaj nie wzeszły we wszystkich dołkach, w których je siałem...
Pozdrawiam!
LOKI
Re: szaleństwa z nasionkami
2 dni temu wysiałem aksamitkę i już wykiełkowała na kilka mm - jestem zszokowany
(na resztę pewnie z 1-2 tygodnie trzeba poczekać)
jak wysiałem do plastikowych pojemniczków i spryskałem, to przykryłem folią /szklarenka, bo ciepłe pomieszczenie 20-22 C/, tylko że dziś pojawiła się pleśń /usunięta/ - trzeba odkrywać co jakiś czas, czy lepiej bez folii? /ale wtedy szybko mi będzie przesychać podłoże/
(na resztę pewnie z 1-2 tygodnie trzeba poczekać)
jak wysiałem do plastikowych pojemniczków i spryskałem, to przykryłem folią /szklarenka, bo ciepłe pomieszczenie 20-22 C/, tylko że dziś pojawiła się pleśń /usunięta/ - trzeba odkrywać co jakiś czas, czy lepiej bez folii? /ale wtedy szybko mi będzie przesychać podłoże/
Re: szaleństwa z nasionkami
ja niczym nie przykrywalam, tylko pilnuje zeby podloze caly czas bylo wilgotne, minely 2 tygodnie jak posialam aksamitke i ma juz ponad centymetr!
buhaha jaka radosc 
-
Lemurkiewicz
- 50p

- Posty: 97
- Od: 26 mar 2011, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: szaleństwa z nasionkami
Loki - ja wysiałam drugi raz i dalej nic. Wygrzebałam na próbę jedno nasionko - i nawet nie zgniło ani nic takiego, po prostu nie wykiełkowało. Wysterowali nas z tymi astrami
Może w weekend kupię nasionka innej firmy i spróbuję jeszcze raz zawalczyć.
A co do aksamitek - moje też wzeszły szybko ale czekam i czekam i jakoś nie są skłonne wypuszczać dalej listków, stanęły w rozwoju
Na wszelki wypadek posiałam jeszcze innych aksamitek - w sumie 4 rodzaje
A co do aksamitek - moje też wzeszły szybko ale czekam i czekam i jakoś nie są skłonne wypuszczać dalej listków, stanęły w rozwoju
Na wszelki wypadek posiałam jeszcze innych aksamitek - w sumie 4 rodzaje
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12862
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: szaleństwa z nasionkami
@ Lemurkiewicz ? no a ja jak siałem drugi raz, to zaobserwowałem, że część nasion zgniła, a część wyglądała tak jak mówisz ? czyli bez zmian, bez gnicia, ale też i bez oznak kiełkowania...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: szaleństwa z nasionkami
po mniej-wiecej jakim czasie pikujecie aksamitke?
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: szaleństwa z nasionkami
Ja przepikowałam swoje dziś - po około 3,5 tygodnia. Zostały jeszcze tylko białe ale te były wsadzone później. Co prawda w torebce było tylko 6 nasionek ale wszystkie ładnie i równo wzeszły
Paulina



