Kasiu mnie zachwycają ich misterne kwiatuszki, mam nadzieje, że sie pochwalę.
Vituś, jak tam byłaś już LM, nabytki w domu? Dziękluję, albo nie

nie dziękuje

za nasionka (może ładnie wzejdą)
Aguś 
pierwszy szkółking

trzeba było bardzo się ograniczać, bo człowiek spragniony po zimie, a tu jeszcze tyle punktów na naszej trasie. Mistrzem powściągliwości została jednak Marta
Za to muszę ogłosić na forum, że wczoraj Marta miala zacząć wysiewy, mam nadzieję, że wkrótce pochwali się w swoim wątku

Martuś, jak tam
Agatko, znaczy zrobilaś udane zakupy

ale to dopiero początek, niech no tylko szkolki otworzą, to sie znów zachwycimy
Dzisiaj u nas piękne słoneczko od rana, więc moje różyczki na tarasie, Mam nadzieje, ze im nie zaszkodzi. Zastanawialam się nad cannami, ale dla nich chyba jednak za zimno jeszcze. jakby nie porywisty wiatr, mogłoby się wydawać, że wiosna puka do drzwi. Śnieg pomału wycofuje się, odsłaniając szarości, które w niczym nie przypominają tego, co czeka nas już wkrótce, wiosny.
Mam zamiar wybrac się do ogródka w poszukiwaniu wiosny. Jak coś znajdę, to fotki będą wieczorem.
Wczoraj przy jednym z lubelskich centrów widziałam kwitnące przebiśniegi, jest dobrze
życzę miłej niedzieli
