Kasiu
Wpadłam sobie z nocną wizytą do Ciebie
Ostatnio to pędzik pędzika pędzikiem pogania, za nimi zaraz keiki biegną, no ruch u Ciebie niesamowity. Widzę jednak po każdym praktycznie Twoim poście szaleństwo na punkcie storczyków. Rozpoznaję tę radość z każdego listka, korzonka, nie wspominając już o pędach kwiatowych, bo mam to samo
A storczyki też widać, że Cię kochają, bo wcale na koniec żywota im się nie zbiera, keiki z wszystkich możliwych stron puszczają
