chatte pisze:
Zafascynowało mnie też coś, co widać po prawej stronie na tym zdjęciu
a co wygląda jak szałas ... Czy to porośnięta bluszczem jakaś szopa narzędziowa? Altanka? ...
To jest dwa w jednym.
Altanka i składzik na narzędzia. Taka malizna że jak się kiedyś przed deszczem schowałam do środka
to postawiłam krzesełko przy drzwiach żeby nie dostać klaustrofobii :P
Jakieś 20 cm od altanki jest drewniana kratownica i na niej pnie się bluszcz.
I pnie się wiele lat bo kwitnie.
Na bluszczu jest winobluszcz.
Przez ten bluszcz wydaje się dwa razy większa.
Tam jest tak ciasno że jak wyciągam coś to reszta mi się sypie na głowę :P
Znalazłam jeszcze takie zdjęcia.
Grzesiu - chyba jednak masz rację bo pamiętam takie zdjęcie.
Jednak to tulipanki :P
Ale i tak pewnie zakwitną jako ostatnie o ile zdążyły się ukorzenić.
Grażynko - taki busz miałam ale... nie podobało mi się.
Wyglądało jakby był bałagan.
I nie było miejsca na warzywka a teraz jest :P
Bernadetko - polecam szczerze.
Mam jeszcze inny do cieńszych gałęzi ale ten tnie gałęzie grube na dwa palce bez żadnego wysiłku.
Jacku - ja gdybym kupiła rozdrabniacz to musiałabym gałęzie wieźć do domu, targać na 3 piętro w starym budownictwie i potem z powrotem na działkę
Nie każdy ma takie luksusy jak prąd :P
Pioterk - mnie się zawsze wydawało że jak Lidlowe to kiepskie ale się przekonałam że nie wszystko :P