Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Wczoraj z przejęciem czytałam temat dotyczący zamioculcasa. I w zasadzie cieszyłam się, że mnie problem gnicia korzeni czy liści nie dotyczy, do dzisiaj. Nowy liść, który wyszedł w ubiegłym roku, zgnił przy korzeniu ;:98 A ja naiwnie myślałam, że wszystko z nim ok... Chyba czeka mnie sprawdzanie stanu korzeni. Na razie stoi w północnym pokoju, jest tam dość ciemno, nie za gorąco, podlewam go rzadko. Myślałam, że to wystarczy... :cry:
Awatar użytkownika
Abudabi
500p
500p
Posty: 586
Od: 19 mar 2007, o 19:04
Lokalizacja: Łódź

Post »

Szymka, a długo go masz? :)
Bo z tego co czytam, to b. często zdarza się, że kupujesz zamio w sklepie, i ze swojej strony wszystko robisz ok, a on już w sklepie był zalewany i tam zaczął się proces gnicia.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Oj już trochę jest ze mną, niedługo chyba stuknie nam razem roczek... coś nabroiłam zatem ;:29
Awatar użytkownika
Abudabi
500p
500p
Posty: 586
Od: 19 mar 2007, o 19:04
Lokalizacja: Łódź

Post »

To masz rację, pozostaje wyciągnąć go z doniczki i obejrzeć - a jak możesz, zrobić zdjęcia i pokazać :D
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3753
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

popieram wyciąg osusz i zobaczymy, może być tak że cześć bulwy zgniła i trzeba będzie odciąć

u mojej mamy było tak samo jak dostała duzego zamiokulkaska

a ja osobiście widziałąm w sklepie kilka sporych sztuk, które w doniczkach miały błotko, którego by im każdy papirus pozazdrościł...
niestety tak je traktują

kupno większości odchodowanych kwiatków to ryzyko...
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 600
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Jak tylko zwrócą mi aparat, zaraz zrobię fotkę i wstawię na forum do Waszej oceny. W moim domu są dwa zamioculcasy, traktowane są tak samo. Ale tylko ten mój tak się buntuje.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
MichalPy
100p
100p
Posty: 175
Od: 30 gru 2007, o 14:14
Lokalizacja: Bełchatów

Post »

Witam!
Kupiłem zamioculusa w kwiaciarni.Doniczka (plastikowa) jest jakby "zdeformowana" przez jego pędy.Chciałbym go przesadzić do większej doniczki(2 razy większej) pytam sie czy mu nic sie nie stanie bo kiedyś przesadziłam go do dużo większej i zaczął padać.Czy zamio lubi ciasne doniczki?I czy nie stanie sie z nim nic złego(bo to mój 3).
Pozdrawiam Michał :D
Awatar użytkownika
effa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2750
Od: 16 wrz 2007, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sandomierz

Post »

Michał Pyrgiel pisze:Witam!
Kupiłem zamioculusa w kwiaciarni.Doniczka (plastikowa) jest jakby "zdeformowana" przez jego pędy.Chciałbym go przesadzić do większej doniczki(2 razy większej) pytam się czy mu nic się nie stanie bo kiedyś przesadziłam go do dużo większej i zaczął padać.Czy zamio lubi ciasne doniczki?I czy nie stanie się z nim nic złego(bo to mój 3).
Pozdrawiam Michał :D
Doniczka jest zdeformowana, bo zamiokulkas swoimi bulwami często rozsadza doniczki. Ja swojego posadziłam do płaskiej a szerokiej doniczki. Od starej jest jakieś 8-10cm szersza. Na dno wsypałam 2cm keramzytu, ziemia o pH 5,5. Podlewam go raz na dwa tygodnie bardzo małą ilością wody. Na początku miałam z nim mały problem bo był zalany w kwiaciarni i straciłam przez to jedną łodygę, ale reszta na szczęście ocalała. I chyba czuje się u mnie dobrze bo wypuszcza 3 nowe pędy :D
Pozdrawiam Ewa
Rośliny doniczkowe / Kaktusy
homas
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 23 lut 2008, o 20:06

Post »

Moja mama ma zamioculcasy i jestem zachwycony tymi kwiatami. Są na prawe łatwe, albo przynajmniej tak mi sie wydaje w utrzymaniu :) Zastanawiam sie tylko jak je rozmnożyć.
Awatar użytkownika
effa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2750
Od: 16 wrz 2007, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sandomierz

Post »

homas pisze:Moja mama ma zamioculcasy i jestem zachwycony tymi kwiatami. Są na prawe łatwe, albo przynajmniej tak mi się wydaje w utrzymaniu :) Zastanawiam się tylko jak je rozmnożyć.
Poprzez podział rośliny przy przesadzaniu lub z listka :) Na temat rozmnażania przez ten drugi sposób poczytasz właśnie w tym wątku, tylko musisz czytać po kolei od początku :D Nie jest to trudne i na pewno Ci sie uda, mi w ten sposób ukorzeniły się 2 listki. Zatem do dzieła :D
Pozdrawiam Ewa
Rośliny doniczkowe / Kaktusy
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Wiele przeczytałem na tym forum o zamioculcasach. Ale wierzyć nie chce mi się jeśli chodzi o podlewanie. Te ciągle pojawiające się zdania: moją roślinkę podlewam raz na dwa tygodnie i świetnie się trzyma. Tak jakby zdanie było wyuczone i ciągle powtarzane. Mój potrzebuje cotygodniowej (podkreślę) sporej dawki wody, bo inaczej końce listków zaczną żółknąć. Nie wiem czy to u mnie w domu jest tak ciepło (a jestem ciepłolubny jak moje roślinki) czy też nie niektóre wypowiedzi nt tego kwiatu wychodzą spod klawiatur pseudo posiadaczy zamioculcasa? Myślę, ze jednak to drugie. Owszem podlewanie trzeba dostosować do kwiatu, ale nie wierzę że jest on w stanie wytrzymać dwa tygodnie bez podlewania, a gdy doczeka sie już wody to dostanie tylko odrobinkę...
Awatar użytkownika
effa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2750
Od: 16 wrz 2007, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sandomierz

Post »

bigaczzz pisze:Wiele przeczytałem na tym forum o zamioculcasach. Ale wierzyć nie chce mi się jeśli chodzi o podlewanie. Te ciągle pojawiające się zdania: moją roślinkę podlewam raz na dwa tygodnie i świetnie się trzyma. Tak jakby zdanie było wyuczone i ciągle powtarzane. Mój potrzebuje cotygodniowej (podkreślę) sporej dawki wody, bo inaczej końce listków zaczną żółknąć. Nie wiem czy to u mnie w domu jest tak ciepło (a jestem ciepłolubny jak moje roślinki) czy też nie niektóre wypowiedzi nt tego kwiatu wychodzą spod klawiatur pseudo posiadaczy zamioculcasa? Myślę, ze jednak to drugie. Owszem podlewanie trzeba dostosować do kwiatu, ale nie wierzę że jest on w stanie wytrzymać dwa tygodnie bez podlewania, a gdy doczeka się już wody to dostanie tylko odrobinkę...
Bigaczzz ja akurat posiadam tę roślinę i nie jestem jej pseudoposiadaczem. Nie jest na miejscu z Twojej strony obrażanie kogoś w ten sposób. Napisałam o jej pielęgnacji dokładnie tak, jak robię to ja na podstawie mojej obserwacji. I jeśli roślina nie była by w dobrej formie to bym tego nie pisała. Nikt nie musi się stosować do mojej wypowiedzi. Tyle z mojej strony.
Pozdrawiam Ewa
Rośliny doniczkowe / Kaktusy
Awatar użytkownika
Abudabi
500p
500p
Posty: 586
Od: 19 mar 2007, o 19:04
Lokalizacja: Łódź

Post »

bigaczzz pisze:Wiele przeczytałem na tym forum o zamioculcasach. Ale wierzyć nie chce mi się jeśli chodzi o podlewanie. Te ciągle pojawiające się zdania: moją roślinkę podlewam raz na dwa tygodnie i świetnie się trzyma. Tak jakby zdanie było wyuczone i ciągle powtarzane. Mój potrzebuje cotygodniowej (podkreślę) sporej dawki wody, bo inaczej końce listków zaczną żółknąć. Nie wiem czy to u mnie w domu jest tak ciepło (a jestem ciepłolubny jak moje roślinki) czy też nie niektóre wypowiedzi nt tego kwiatu wychodzą spod klawiatur pseudo posiadaczy zamioculcasa? Myślę, ze jednak to drugie. Owszem podlewanie trzeba dostosować do kwiatu, ale nie wierzę że jest on w stanie wytrzymać dwa tygodnie bez podlewania, a gdy doczeka się już wody to dostanie tylko odrobinkę...
Nikt Cię do wierzenia nie zmusza :D Podlewaj go tak często i w takiej ilości, jak uważasz, to Twój kwiat. Tylko Ci podpowiem, jeśli zacznie Ci żółknąc coraz więcej tych listków - skoro już zaczynają - to wyjmij roślinę z doniczki, i sprawdź czy dużo bulwy już zgniło :wink:

Z pozdrowieniami i życzeniami powodzenia w hodowli
pseudoposiadaczka zamioculcasa
8) :lol:
Pozdrawiam - Justyna
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

bigaczzz pisze: czy też nie niektóre wypowiedzi nt tego kwiatu wychodzą spod klawiatur pseudo posiadaczy zamioculcasa? Myślę, ze jednak to drugie.
Udzielam Ci ustnego ostrzeżenia bez wpisu, nie ładnie z Twojej strony publicznie na forum krytykować osoby które mają praktyczną wiedzę na temat jakiejś rośliny, zastanów się najpierw zanim coś napiszesz.
Obrazek
Awatar użytkownika
bigaczzz
200p
200p
Posty: 464
Od: 16 lut 2008, o 10:43
Lokalizacja: okolice Opola

Post »

Fakt zachowałem się trochę nie w porządku :oops: . W takim razie przepraszam tych, którzy poczuli sie urażeni, bo w końcu forum to wielka społeczność, w której kłótnie i inne zatargi nie są wskazane.
A wracając do zamioculcasa, fakt każdy daje mu inne warunki i u mnie może bez wody wytrzymać tydzień a u innych dwa tygodnie.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”