Moje zielone cztery kąty

gorzata76 · Post » 1 lip 2009, o 21:57

Grześ niebieską kartę zakłada policja wspólnie z opieką społeczną jak jest przemoc w rodzinie (ja po polityce społecznej jestem, więc i takie rzeczy wiem

)
Jak bardzo byś chciał, to za ten młoteczek... w forumkowej rodzinie

Akebia mi zimowała w poprzednim ogródku, gdzieś wcześniej już sporo o niej pisałam

A u moich ulubionych ogrodniczek pod Gliwicami jest taka ogromna, z 5 metrów w górę + objętość...

magdala · Post » 1 lip 2009, o 23:20

gorzata76 pisze:Grześ niebieską kartę zakłada policja wspólnie z opieką społeczną jak jest przemoc w rodzinie (ja po polityce społecznej jestem, więc i takie rzeczy wiem )

No....Gosieńko

Żeby nie było ,ale w końcu to Ty zaakceptowałaś publicznie karcerek w ogrodzie..... :P :P

A tak z innej beczki -zaczyna się dla mnie "czas zwątpienia" -zawsze tak mam w lipcu ,kiedy chwasty zaczynają panować nade mną zamiast odwrotnie

Magda.

gorzata76 · Post » 1 lip 2009, o 23:21

U mnie padało całe popołudnie, nawet nie zajrzałam do ogródka. M poszedł godzinę temu (maciejkę wąchać

) i spotkał dwa jeże... a niech wyjadają robale...
Aaa... i jeszcze podobno jednego świetlika, jedną ćmę i jednego

komara...
Jakbym ja poszła, byłoby sto komarów

Tak dziś lało - to nie kiepski aparat, tylko deszcz za oknem

magdala · Post » 1 lip 2009, o 23:26

Taki masz ładny widok z okna ?? (nie mówię o deszczu

)
Magda.

Soulcatcher · Post » 1 lip 2009, o 23:32

Ehh - prześlij trochę tego deszczu do mnie ;) Tylko bez komarów!

magdala · Post » 1 lip 2009, o 23:34

Soulcatcher pisze:Ehh - prześlij trochę tego deszczu do mnie ;) Tylko bez komarów!

Ale Gosia ma tylko jednego komara

Da się wytrzymać...
Magda.

Soulcatcher · Post » 1 lip 2009, o 23:35

Jednego to ma jej mąż.
NA nią to się podobno setka gdzieś tam czai ;)

g.kiecko · Post » 1 lip 2009, o 23:40

Musi sobie zrobić parasol z sumaka octowca ...

gorzata76 · Post » 1 lip 2009, o 23:41

Widok z okna ładnie wykadrowałam... zaraz po prawej jest paskudny betonowy kloc rozdzielni elektrycznej... dwa z trzech okien salonu na niego wychodzą

Przez to też mamy nad ogródkiem linię energetyczną

Na tę stronę patrzę z kuchni i sypialni - parę metrów od budynku są ogródki a tam w głębi za murem - zabytkowy cmentarz

Kasiu, ja Ci chętnie prześlę deszczyk, jestem zdania, że godzina dziennie ( a jeszcze jakby to nocnie było

) w zupełności mi wystarczy...

AniaDS · Post » 1 lip 2009, o 23:42

Gosiu, to jeśli nie jesteś pewna co to, to ja obstawiam tego New Dawna, ona ma taki wyjątkowy kolor

http://www.websad.ru/pic.php?imgname=fo ... /18135.jpg

gorzata76 · Post » 1 lip 2009, o 23:45

One pewnie się czają u sąsiada - marudy w beczce na deszczówkę

A parasol z sumaka... hi hi ... czytałam... a wczoraj nawet wspięłam się na palce, żeby ten parasol z góry sfotografować

... tylko przykucnąć bym pod nim musiała

gorzata76 · Post » 1 lip 2009, o 23:48

AniaDS pisze:Gosiu, to jeśli nie jesteś pewna co to, to ja obstawiam tego New Dawna, ona ma taki wyjątkowy kolor

http://www.websad.ru/pic.php?imgname=fo ... /18135.jpg

Takie sugestie się już pojawiły i chyba rzeczywiście

W moim "podziadkowym" atlasie róż też wiele na to wskazuje... No i dobrze... A kolorek... sama rozkosz

g.kiecko · Post » 1 lip 2009, o 23:53

gorzata76 pisze:One pewnie się czają u sąsiada - marudy w beczce na deszczówkę
A parasol z sumaka... hi hi ... czytałam... a wczoraj nawet wspięłam się na palce, żeby ten parasol z góry sfotografować

... tylko przykucnąć bym pod nim musiała

... dłuuugie masz palce

gorzata76 · Post » 1 lip 2009, o 23:58

I tej wersji będę się trzymać

Bo jak to tak wyznać:"Mam małego sumaka"...

g.kiecko · Post » 1 lip 2009, o 23:59

oooooooooooooo faktycznie

"Postrasz"

go troszkę to będziesz miała więcej sumaków, hi, hi

Nie, nie ... nie życzę Ci tego. Mojemu w tamtym roku wichura urwała "łepek", taką, małą zgrabną koronę a dziś mam już kilka sumaków i rosną następne. Tam gdzie jest trawnik to nie przeszkadza bo kosiarka wytnie, ale część rośnie na rabatce z liliami i tu już jest kłopot