Działka z dębami - Wiślanka - agape

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

A czym cechuje się objawowo ta zaraza pomidorów?
Zeschnięciem dolnych części krzewu?
Jak tak to u mnie is death połowa...
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Aga o zarazie jest m.in. tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=448
Robią się plamy, od spodu pokryte szarawym puszkiem, potem zagniwają i robią się w liściach dziurki, często dolne liście gniją, a czasem na łodygach są plamy brązowe....

Jakbyś miała wątpliwości co do Twoich pomidorków, to tu są zdjęcia różnych chorób i objawów i porady...

http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... &t=choroby

Na razie kupiłam Curzate Cu, i opryskiwacz Maroleksu mały. Polęcę popsikać, a za 7 dni kolejny oprysk...

Pomidory wcześniej miały za gęsto!
Obrazek

Przerzedziłam, usunęłam część dolnych liści.... wylądały ładnie i zdrowo:
Obrazek
Obrazek

Ale znalazłam te objawy..., a nie ma co się dziwić, jeśli co kilka godzin mają TAK:
Obrazek
Obrazek

Brrr.....
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Aga - pewnie Cię to nie pocieszy, ale moje pomidory również dopadła zaraza :twisted: Od kilku dni obrywam porażone liście, a dzisiaj zrobiłam im oprysk ( chyba tym samym co Ty kupiłaś ). Przy mojej ilości skorzystałam z butelki po płynie do szyb ze spryskiwaczem :lol: Wygląda na to, że różne odmiany mają inną odporność na chorobę. Na tych żółtych co mi przysłałaś ( dwie różne ) prawie nie widać choroby...A krzaki mają ponad metr wysokości.
Chyba powinnaś powyciągać te butelki i wyrównać teren przy pomidorach by nie tworzyły się tam kałuże...
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Cześć Izuniu!

Te żółte to cytrynek groniasty- koktailowy, ale wysoko rosnący...
Cieszę się, że coś Ci nie choruje...!

Kałuże...no właśnie...woda tam nie stoi, góra 40, czasem 30 minut po deszczu nie ma śladu po wodzie...sprawdzałam, ale nie mam jak wyrównać, bo jak rozgrabię i znów po tym chodzę, to znów jest mazia. A tak to pomidory są w kopczykach podwyższonych, więc woda jest nieco poniżej, same korzenie nie są w dołkach...a skoro jest drenaż to nie ruszałam....

Dziś rano popryskałam i usunęłam 3 krzaki najbardziej porażone...Na innych działkach już dawno zero rosy, słońce, a na mojej czarny cień. Nie ma się co dziwić, że chorują...

Liście nie są mocno porażone, ale zaczyna się u mnie od łodyg, niestety te co były już chore od wczoraj mocno się posunęły...Zaraza to zaraza, nie czeka. :cry: :(
A miały już pierwszego pomidorka...

No cóż. Taki rok. Takie życie działkowca...

Pamiątkowe foto pierwszych u mnie pomidorów z krzaka który padł na zarazę...
Obrazek
Adios pomidores, Adios ulubione....

Nawet zaczęłam sobie wyobrażać, jak bedzie wyglądała działka, gdy zamiast pomidorów bedzie rósł tam trawnik... :roll:
Mam jeszcze 3 kg trawy....
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Czemu od razu trawę? Spróbuj najpierw marchewki :wink:
I nie łam się, co prawda trzech się pozbyłaś, ale zostało jeszcze 97 :;230
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Aśka68
500p
500p
Posty: 581
Od: 24 mar 2009, o 18:14
Lokalizacja: kujawsko-pomoskie

Post »

Agape witaj, dzięki pomidorkom trafiłam do Ciebie na działeczkę. Obeszłam całą, podziwiam włożoną pracę i trzymam kciuki za pomidorki.
Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Ago trzymam kciuki za Twoje pomidory!
Może nie będzie tak źle, oby tylko przestało padać.
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Och Agape! Przy takiej ciężkiej glebie, w której woda stoi 40 min, koniecznie trzeba zrobić odpływ. Nie dość, że ciągle leje i nie jest to jednorazowa kąpiel to na dodatek gleba nieźle się ubija w zbitą bryłę i biedne korzonki się duszą a roślina zaczyna podgniwać. Odstępy wydają się prawidłowe i nie trzeba będzie przerzedzać, chyba że usuwać chore roślinki,właśnie tak jak zrobiłaś . Za wszelką cenę trzeba podsuszyć ziemię i wynająć słoneczko. Agape, rowki w cztery strony świata, niech woda odpływa przy najbliższych opadach bo...gdyby była to plantacja bawełny to byś splajtowała a tak można kupić pomodory w sklepie albo... nie wierzę, że zasiejesz trawę na bazie warzywniaka!
Rok do roku nie podobny. Poza tym w przyszłym roku można warzywniak urządzić inaczej znając już agroklimat Wiślanki. Na razie nie ma porażki, jakieś egzemplarze przecież dotrwają, pod gołym niebem to i tak wielkie wyzwanie!
A mnie szalenie interesuje PREZENT od Rodzinki - ta ręczna kosiarka, marzenie, dyr dyr w ciszy! :roll: Czuję, że nabędę powyższą. Aż nie mogę się napatrzeć na fotki z wizyty! :lol:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Dzie dobry!
Witaj Aska, w moim skromnym wątku!
Ambo, Oranio, Krzyś - dzięki za wsparcie i porady...!

Zaraza jakby się zatrzymała, ale wyrwałam następne krzaki...zostało mi około 35...
Ale też są porażone...Straszne, niektóre łamały się wpół po lekkim trąceniu...Mam najgorszą zarazę- łodygową...

Dziś pryskałam Acrobatem, wcześniej Curzate...Dałam nieco większe dawki niż napisane...
Może i poparzyłam je, już sama nie wiem. Na jutro znów zapowiadają deszcze, a temp. ponad 30 C...Na arzie zaraza zaschła i nie wilgotnieje, nie posuwa się, ale krzaki w 70% wyłysiałe, poobrywałam co się dało...

U dalszego sąsiada całe pole padło, u innych też...A miał już duze zielone pomidory....Jaki to smutny widok...
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Czy te wyłysiałe mają kwiaty?
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Qrcze! Aga - współczuję Ci bardzo! Sama nie wiem czego bardziej szkoda tej pracy i troski włożonej w maleńkie nasionka czy płonnych nadziei na plon, przyjemność i satysfakcję...Ja dzisiaj też wyrwałam pierwszy krzak - w zasadzie nie miał wcale liści tylko łodygi, kwiaty i owoce. Reszta wygląda przyzwoicie. Od 3-4 dni nie padało, a dzisiaj był nawet upał. Ziemia jednak wciąż mokra i ubita.
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Izo bardzo sie cieszę z dobrych wiadomości o pomidorach u Ciebie....
Oranio- mają kwiaty i po kilka liści, główine na górze, dolne poobrywałam...
Najważniejsze na razie , że krzaki nadal stoją i mają zielone liście i kwiaty....To daje nadzieję. U innych nie ma co ratować. Np. sąsiad gdyby pryskał, to pewwnie też by uratował...ale go nie było na działkach...

Ale mam też pierwsze plony z wysokiej śliwy, pierwszy raz skosztowałam, bo w zeszłym roku jeszcze nie miałam działki o tej porze....
Obrazek
Są to renklody chyba...?Słodkie, ale tylko tyle miała owoców...

Oprócz tego i inne zbiory do śniadania i płatków z mlekiem....

Obrazek

A z reszty galaretki z owocami na zimno :P
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Agape!
Wiślanka jest niewielką działką a przynosi tyle różnego urodzaju również i za Twoją sprawą!
Myślę, że miną niepokoje i pomidory upiększą Twoje grządki, przecież nie mogą być takie wredne!
A w koszyczku tyle witamnin! Gratuluję!Jak kwaśśśśśno! :lol:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

OOOOooooo!!!! Już masz własne śliweczki?
U mnie w tym roku nie ma ani jednej, ubiegłe lato było urodzajne - aż 4 sztuki :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

U mnie podobny urodzaj na śliwki jak u Amby ;:112 Co roku mam po 2-3 śliwki na drzewie ( szt.3 - każde inne ) i chyba pójdą pod topór.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”