Empuza - witaj Agnieszko.
Na ganeczku rosną już przyprawy, więc jest co uskubnąć.
Teraz po rozwinięciu pójdą tam truskaweczki całoroczne pnące.
Jest też mini pomidorek.
Pomyślałam o tym już wcześniej.
Aguskac - to nic nie szkodzi.
Kiedy ja będę już ogórki oglądać w słoikach, Ty będziesz zajadać z grządki.
Włóknina z pewnością przyspieszy ich rozwój, no i będą większe.
Comciu - to na pewno jest sposób.
Tylko, że lato bez świeżego ogóreczka prosto z grządki to nie dla mnie.
Ja to uwielbiam i tak samo pomidorek prosto ze szklarenki.
Świeżutki, pachnący, jędrny......

niebo w ustach.
Abeille - teraz właśnie zaczyna się ta pora, kiedy niedługo zaczniemy pierwsze zbiory świeżych warzyw i owoców.
To dla mnie , łasucha na te produkty, najpiękniejsza pora.
Bo cóż może być lepszego, niż w trakcie pracy lub odpoczynku, niż podskubywanie właśnoręcznie wyhodowanych warzywek i owoców ?
Truskawki ja podlewam tak jak inne rośliny, czyli tylko wtedy, kiedy mają sucho.
Truskawka nie jest zbyt wymagająca pod tym względem.
Zbyt dużo wilgoci może grozić pleśnią.
Izabelko - Bardzo dziękuję za info....
Z chęcią tam zajrzę.
A możesz mi dać namiary na linka ?