Moja kwitnąca radość-Aska cz.2

[Aska]

Witam - zasypana na amen. Mam za oknem dziewiczą biel, diabli wzięli wczorajsze odśnieżanie . Na przekór wolę wierzyć w moją, a nie narciarską prognozę pogody - jeszcze tydzień śniegu i zwariuję!!!
Grzesiu - przypuszczam, że z cyklamenami ogrodowymi będzie jak z doniczkowymi: jedna bulwa - sporo kwiatów. Naturalnie mam na mysli już starsze okazy. Kilka bulw będę jeszcze miała w zamówieniach, które dopiero mają nadejść. Prawdę mówiąc - to eksperyment, nie wiem, czy im u mnie będzie dobrze. Postaram się zrobić im fajny kącik, może będą zadowolone.

[tara]

Asiu przesyłam promyk słonka, jak mozna pocieszyć? cholerka nie wiem.

[e-genia]

Witaj Asiu zawsze kiedy myślałam o terenach na których mieszkasz zazdrościłam Ci .W górach byłam tylko raz 2 lata temu o tej porze w Krynicy w sanatorium i wykupiłam wycieczkę do Zakopanego wtedy też śnieg padał. Ale wiosnę wolę u nas bo już nie ma śniegu i można cieszyć się kwiatkami .
Genia

[Aska]

Kocham swoje tereny, ale w tym roku zima wyjątkowo długo ociąga się z odejściem. To mnie dobija. Rafał nakarmiony, za moment idę otrzepać moje krzewy. K. zabronił mi odśnieżania - wczoraj zobaczył u mnie imponującej wielkości ochwat. Ręka musi ciut odpocząć od łopaty (do tej pory machaliśmy nią na zmianę...) to drań się wchłonie.

[EwkaEs]

Aśka-a w górach bardzo lawiniasto.Może słońce wytopi?Szkoda ręki.

[Monia68]

Witaj, Asiu U mnie nieśmiało wygląda słońce, ale znowu potwornie wieje i tylko +3 na termometrze... Miłego dnia

[HalinaK]

Asiu Kochana, miłego dnia życzę !!!
Dbaj o rękę ... oszczędzaj ją.

U mnie też sporo śniegu na ogrodzie, a że mokry i ciężki, to gałęzie się pod nim uginają do samiutkiej ziemi.
Najgorzej miały się żarnowce, wyglądało, że za moment się gałęzie połamią

[Aska]

K. się namęczył, ale kostka czysta. Na styku zaczyna bardzo ładnie topić się śnieg. Kochane słoneczko... Gdyby nie dosypało wczoraj dziś byłaby przyjemna wiosna. Odśnieżyłam krzaki, do których udało mi się dotrzec, odpukać - dalszych złamań nie widać.
Cieszę się z jednego dnia oddechu w łańcuszku szarości. Jak ogromnie potrzebowałam słońca! Głęboko wierzę, że w przyszłą sobotę będzie już normalnie. W końcu Ewa idzie topić Marzannę ...

[hanka55]

Nie wierz, nie wierz w Marzannę!
Zobacz Asiu, nawet bałwan się cieszy, na takie dictum :

W/g prognozy - od wtorku sypieeeeeeeeeee znowu.
Zrobimy sobie igloo oranżerie, żeby zakasować Grażynkę/ kogrę!
Takiego cuda, to nawet Aza w Zakopcu, nie ma!

Ta, tuja sznurowa ma półmetra szerokości i ok. metra wysokości.

[Zyta]

Asiu co wdepnę do Ciebie - to buziak się śmieje jak Hanię spotkam .
Lecę na sanki wieczorową porą...
Nie martw się bo u mnie też zamarznięte... i marzę o krokusach...
Miłej niedzieli życzę.

[Jadzia1]

Już ani słowa narzekania nie usłyszycie z moje strony na temat długiej zimy Co Wy macie mówić skoro jeszcze odśnieżacie , o kurcze to u mnie prawie lato w porównaniu z Waszą pogodą

[jollla500]

Asiu i Tobie przyniosłam wiosenkę

[Aska]

Przynajmniej Jola mnie pocieszyła krokusem ... Zajrzałam do Azy i znalazłam, że w 2006 też tak długo trzymał śnieg. Już zdążyłam zapomnieć, rok i dwa lata temu wiosna zawitała z początkiem marca. Wiem, że śnieg był 13 lat temu, bo jak się urodziła Bea, to wracaliśmy do domu niemalże w śnieżycy. Ale za to potem było bardzo szybkie przejście w lato...

[EwkaEs]

Aśka-w 2006 była zima rzeczywiście do końca marca, ale w święta jeszcze wcale śniegu nie było,jakoś od Sylwestra się zaczął,był mróz ale pod koniec listopada .Te 13 lat temu to musiało być okropne zaawansowana ciąża i w perspektywie trudności z dojazdem na porodówkę.

[jollla500]

Asiu widzisz wczoraj u mnie było pięknie a dziś jest już paskudnie