Początki - ogródek roslynn
Dobrze to ujęłaś, ja zazwyczaj też NIECHCĄCY wydaję wszystkie swoje pieniądze. Miesiąc w miesiąc. ;-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Tyle odwiedzin a ja nie miałam czasu żeby tutaj zajrzeć
Nareszcie jestem, z kawką i dobrym humorkiem, można sobie teraz będzie porozmawiać
Kasiu, myślałam aż wymyśliłam. Hortensja ma być już jutro i jutro z rana idę kopać dziurkę
Agnieszko, jak to się fajnie słucha, zakupy
Też będę kopać wiecej ale chyba dopiero na jesień, muszę dobrze pomyśleć bo chcę skombinować trochę bylin i zagęścić ogródek. Najgorzej, że lubię z balkonu widzieć wszystkie rośliny i tak kombinuję nasadzenia żeby nic przed moim wzrokiem się nie chowało ale moze to zły pomysł. Nie wiem.
Jadziu kochana ja też uwielbiam zupkę z kalarepki ale niestety moja rodzinka kręci nosem. Dziwaki jedne
Dzisiaj sobie troszkę popieliłam ale nie wszystko , za mało czasu ale zawsze podczas takich prac myślę mocno co tu zmienić i przesadzić
Nigello, ja na razie mam taras skromniutki prawie nic tam nie ma ale muszę coś wykombinować do dwóch doniczek i postawić w jakimś kącie, myśle że to będą pelargonie bo w tym roku nie mam ani jednej a one mają takie fajne żywe kolorki
Mirko, dzisiaj też kupiłam kilka aksamitek, wsadzam je po prostu w puste miejsca a że zasiane kwiatki jeszcze mi nie kwitną i nie mogę sie doczekać to przyda się teraz troszkę koloru
Elsi, pogratulować, ja już też nie mogę się doczekać mojego i miejsce w zasadzie też już mam. Jutro ponoć będzie. Ciekawe jak długo trzeba będzie czekać żeby wyrósł porządnie
Romko, no mam szczerą nadzieję, ze moja też będzie śliczna
Hrsta, właśnie jestem z kasą na zero
Kurcze, te pieniądze nie mają żadnej wartości. Kwiatki nie powinny być takie drogie
Anno, mam zamiar zebrać nasionka w tym roku bo w zeszłym zapomniałam. Teraz będę sie pilnować
Iwonko ano u mnie w trawie piszczy i piszczy ale to zielsko zadowolone że ma tyle miejsca
Kawę piję i za chwilę lecę do Was pozaglądać i może coś podpatrzeć
I kilka fotek, aparat wreszcie pożyczyłam

Najpierw tarasik, biednie na nim jeszcze ale cóż, kasa poszła w kwiatki na ogrodzie.
Surfinia bardzo pięknie pachnie i troszkę jeszcze mała bo dopiero co wstawiona. Ale mam nadzieję, że teraz jak ma być cieplej to będzie sadzić jak się należy.
Następne fotki w nowym poście bo boję sie, ze mi cały tekst pójdzie w pioruny jak sie będę namyślać

Nareszcie jestem, z kawką i dobrym humorkiem, można sobie teraz będzie porozmawiać

Kasiu, myślałam aż wymyśliłam. Hortensja ma być już jutro i jutro z rana idę kopać dziurkę

Agnieszko, jak to się fajnie słucha, zakupy


Jadziu kochana ja też uwielbiam zupkę z kalarepki ale niestety moja rodzinka kręci nosem. Dziwaki jedne

Dzisiaj sobie troszkę popieliłam ale nie wszystko , za mało czasu ale zawsze podczas takich prac myślę mocno co tu zmienić i przesadzić

Nigello, ja na razie mam taras skromniutki prawie nic tam nie ma ale muszę coś wykombinować do dwóch doniczek i postawić w jakimś kącie, myśle że to będą pelargonie bo w tym roku nie mam ani jednej a one mają takie fajne żywe kolorki

Mirko, dzisiaj też kupiłam kilka aksamitek, wsadzam je po prostu w puste miejsca a że zasiane kwiatki jeszcze mi nie kwitną i nie mogę sie doczekać to przyda się teraz troszkę koloru

Elsi, pogratulować, ja już też nie mogę się doczekać mojego i miejsce w zasadzie też już mam. Jutro ponoć będzie. Ciekawe jak długo trzeba będzie czekać żeby wyrósł porządnie

Romko, no mam szczerą nadzieję, ze moja też będzie śliczna

Hrsta, właśnie jestem z kasą na zero


Anno, mam zamiar zebrać nasionka w tym roku bo w zeszłym zapomniałam. Teraz będę sie pilnować

Iwonko ano u mnie w trawie piszczy i piszczy ale to zielsko zadowolone że ma tyle miejsca

Kawę piję i za chwilę lecę do Was pozaglądać i może coś podpatrzeć

I kilka fotek, aparat wreszcie pożyczyłam





Najpierw tarasik, biednie na nim jeszcze ale cóż, kasa poszła w kwiatki na ogrodzie.

Surfinia bardzo pięknie pachnie i troszkę jeszcze mała bo dopiero co wstawiona. Ale mam nadzieję, że teraz jak ma być cieplej to będzie sadzić jak się należy.
Następne fotki w nowym poście bo boję sie, ze mi cały tekst pójdzie w pioruny jak sie będę namyślać

- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby




Turki rozsadziłam sprawiedliwie, zeby wszędzie troszkę ostrzejszego koloru było. Jeszcze troszkę i różyczki się pokażą ale póki co musi starczyc to co jest




Lawenda coraz ładniejsza, rozkwitły też drobne goździki i piwonia nareszcie ma małe pęknięcie





Ogród, jak tak na niego patrzę wydaje sie plaski a powinien być trójwymiarowy. No nie wiem jak to nazwać. Chyba będzie trzeba posadzić coś większego w centrum. A jako, że na drugi rok mam nadzieję wsadzic tam glicynię to moja nowa wysoka hortensja pójdzie obok tych dwóch agrstów na nóżkach. Tam jest mało kwiatków i będzie mogła sobie spokojnie rosnąć.
Poziomki już jadam a jakże, są pyszne bo własne

Suchy badyl tamaryszka stoi sobie i czeka na rozkrzewienie ale to pewnie dopiero za rok.
No i pod płotem muszę jeszcze wypielić bo rosną tam dalie i wredne chwasty po tym deszczu to po prostu mają raj. Ale to nie dzisiaj, moze jutro zdążę


Z pokoju , przez te wielkie drzwi sunę sobie powoli szlapiąc laczkami i trzymając kawę w trzęsących się rękach.... Siadam na białym krzesełku i myślę sobie, mam ja dobrze

A w tym cienistym kąciku chyba też przed iryskami posadzę coś niskiego dla koloru bo tam tylko zielono i zielono. aha, pod tym murkiem posadziłam jeszcze nowe odrosty winobluszczu, tak więc za jakiś czas pewnie będę miała ścianę oblepioną listkami

Taaa... to by było chyba na tyle. Kończę swój dzisiejszy reportaż i lecę do Was

- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Romko, jak tylko dorwę jakieś kamienie to skalniak powstanie. Dawno już o tym myślałam ale mam tylko kilka małych okrąglaków. To za mało. Może latem przy jakiś wyjazdach coś znajdę. Zobaczymy:)
Cynthio, ja akurat mam dwie sztuki rzaczków, zastanawiam się jak to rozprzestrzenić żeby było więcej:)
Agnieszko wykopałam dołek pod dzisiejszą hortensję i już zastanawiam sie czy aby nie poszerzyći założyć przy okazji małej rabatki kwiatowej dookoła
Iwonko, urlop to najfajniejsza rzecz pod słońcem, jak nie pracowałam to tego nie doceniałam bo urlop był zawsze.
Teraz pracuję mało bo raptem 3 godziny dziennie ale całe do południa mogę ryć w ziemi o ile pogoda dopisze.
Cynthio, ja akurat mam dwie sztuki rzaczków, zastanawiam się jak to rozprzestrzenić żeby było więcej:)
Agnieszko wykopałam dołek pod dzisiejszą hortensję i już zastanawiam sie czy aby nie poszerzyći założyć przy okazji małej rabatki kwiatowej dookoła

Iwonko, urlop to najfajniejsza rzecz pod słońcem, jak nie pracowałam to tego nie doceniałam bo urlop był zawsze.
Teraz pracuję mało bo raptem 3 godziny dziennie ale całe do południa mogę ryć w ziemi o ile pogoda dopisze.

- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Nigello od czasu jak mam nowe drzwi i szyba jest na całości to mam więcej światła w mieszkaniu i tak jest bardzo dobrze
Chociaż słońca miałam w mieszkaniu zawsze sporo bo całe w oknach i to od południowej strony
No więc Grandiflora siedzi już posadzona na miejsce. Wczoraj przyjechał kurier i poszła zaraz do piachu. Chciałam zrobić fotkę ale wysiadła mi bateria. Muszę lecieć po ładowarkę.
Zaczęłam poszerzać grzędę na środku pod co nie wiem ale jak już będzie to się zobaczy.
Dokupiłam kilka fioletowych pelargonii w jedną skrzynkę na balkon i goździki wieloletnie na rabatkę. I jeszcze takie wysokie białe kwiatki podobne do margaretek ale z niebieskim środkiem. Zapomniałam nazwy.
Kopanie nowej rabatki musiałam przerwać bo wysiadły mi ręce . I tak dosyć dobrze szło bo ziemia po deszczu w miarę miękka.
Mam nadzieję, że dzisiaj mi sie uda dokończyć dzieło.
A miałam pielić. ... Sama już nie wiem od czego zacząć, wszystko naraz.



No więc Grandiflora siedzi już posadzona na miejsce. Wczoraj przyjechał kurier i poszła zaraz do piachu. Chciałam zrobić fotkę ale wysiadła mi bateria. Muszę lecieć po ładowarkę.
Zaczęłam poszerzać grzędę na środku pod co nie wiem ale jak już będzie to się zobaczy.
Dokupiłam kilka fioletowych pelargonii w jedną skrzynkę na balkon i goździki wieloletnie na rabatkę. I jeszcze takie wysokie białe kwiatki podobne do margaretek ale z niebieskim środkiem. Zapomniałam nazwy.
Kopanie nowej rabatki musiałam przerwać bo wysiadły mi ręce . I tak dosyć dobrze szło bo ziemia po deszczu w miarę miękka.
Mam nadzieję, że dzisiaj mi sie uda dokończyć dzieło.
A miałam pielić. ... Sama już nie wiem od czego zacząć, wszystko naraz.
