Męczennica,Passiflora - cz.1 uprawa,pielęgnacja
Czy komuś coś nowego się wykluło? Mówię oczywiście o passi.
I jeszcze jedna sprawa, Czy u Was też tak samo - otóż moja passi błękitna kwitnie już kolejny raz, obecnie ma już owoce, ale za każdym razem to kwitnienie jest coraz uboższe. Chodzi mi o to, że kwiaty są mniejsze, nie tak piękne i nie tak "dumne jak te pierwsze.
I jeszcze jedna sprawa, Czy u Was też tak samo - otóż moja passi błękitna kwitnie już kolejny raz, obecnie ma już owoce, ale za każdym razem to kwitnienie jest coraz uboższe. Chodzi mi o to, że kwiaty są mniejsze, nie tak piękne i nie tak "dumne jak te pierwsze.
Pozdrawiam, Kasia.
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Kasia mój pączuś na biedronkowej dziś rano zaczął się otwierać.. zobaczę go dopiero za 2 godziny
jak na razie jest to jedyny pąk, druga - starsza passi coś nie chce zakwitnąć, trza ją wziąść pod nóż

jak na razie jest to jedyny pąk, druga - starsza passi coś nie chce zakwitnąć, trza ją wziąść pod nóż

Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Passiflora
Moja jeszcze nie kwitnie ,liście są zelone ,rośnie w pędy ale nie kwitnie co zrobić aby kwitła.Ja też chce ogladać kwiatuchy.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Taccanivea
- 1000p
- Posty: 1786
- Od: 24 cze 2009, o 12:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Moja passiflora jest z nasionek, taka maluteńka jest jeszcze... Z tego co pisali w instrukcji wysiewu, to można cały rok.. Moja była wysiana w maju, wykiełkowała po 4 tygodniach... wydaje mi się, że jeśli wysiejesz teraz i - oczywiście nasionka wykiełkują - to będą sobie rosły, tylko nie wiem jak z okresem spoczynku, może w tym roku niech sobie rosną jak chcą? Trudno powiedzieć... Też nie wiem czy swoją zimować, czy pozwolić jej trochę urosnąć... Pewnie na kwiaty przez najbliższe kilka lat nie ma co liczyć (o ile w ogóle...). Taka mała zagadka... 
