Ogród Kryski - cz. 3, r.2009

kryska · Post » 9 lut 2009, o 22:00

Lisko ja w ubiegłym roku wyhodowałam dwie maleńkie magnolie z nasion i teraz zapomniałam co z nimi zrobiłam. Może zadołowałam na przezimowanie?
Ula to znaczy, ze muszę się pospieszyć, postaram się jutro.

liska · Post » 9 lut 2009, o 22:05

ooooooo a jak długo trzymałas w lodówce?
Bo na razie to wszystko książkowo robię ... tylko nie wiem kiedy wysiać..

kryska · Post » 9 lut 2009, o 22:09

Lisko naprawdę nie pamiętam czy w ogóle trzymałam w lodówce.

Pamiętam tylko, że jedna była dużo mniejsza od drugiej i obie strasznie pomału rosły.

bogusia177 · Post » 9 lut 2009, o 22:09

U mnie śnieg jak u Grażynki ,to też mogę leniuchować :P

kryska · Post » 9 lut 2009, o 22:15

Ja mam trochę roboty w domu to słońca nie musi być. Deszczu też nie pragnę bo będzie więcej błota. Trochę ciepłego wiaterku dla osuszenia ziemi przydałoby się u mnie.

Gabriela · Post » 10 lut 2009, o 12:15

kryska pisze:Ja mam trochę roboty w domu to słońca nie musi być. Deszczu też nie pragnę bo będzie więcej błota. Trochę ciepłego wiaterku dla osuszenia ziemi przydałoby się u mnie.

Krysiu, jak skończysz u siebie, to wpadnij do mnie...
Ja też mam trochę roboty, ale i wielkiego lenia.
Gdyby było słońce, to robota paliła by mi się w rękach, a tak...szaro i nic się nie chce.

kryska · Post » 10 lut 2009, o 16:21

Gabi, ze mną jest podobnie jak z Tobą. Widzisz, zamiast robić to co mam do zrobienia to ja na forum siedzę. A czas leci.

Babopielka · Post » 10 lut 2009, o 18:27

Krysia- a co Ty chcesz robić jak tu jeszcze zima trzyma w najlepsze

ja dzisiaj miałam obcinać drzewa owocowe ,ale szybko zrezygnowałam bo za zimno

Poczekam na cieplejsze dni

kogra · Post » 10 lut 2009, o 18:56

Dziewczyny weżcie na wsztrzymanie, bo zima idzie.
Koty lgną do ciepłego u mnie halny, aż głowa boli i deszcz w śnieg się zamienia.
A ma być -15 za tydzień. Posiedzimy jeszcze przy kompach, posiedzimy - niestety.

kryska · Post » 10 lut 2009, o 19:10

Bożenko, Grażynko, Tu chodziło o prace domowe a nie ogrodowe.

Z prac ogrodowych to dzisiaj zrobiłam coś takiego. Do tego jeszcze jest przeźroczysta przykrywa.

liska · Post » 10 lut 2009, o 19:30

Krysiu jak rozumiem zeżarłaś sama czekoladki nie podzieliwszy się z koleżankami z forum i teraz udajesz, że niby będziesz tam siała roślinki??? Niby gdzie Ci się tam korzonki zmieszczą??? hę?

kogra · Post » 10 lut 2009, o 19:39

Ja to bym się raczej załapała na to co było w tych foremkach.

Fakt, że chyba ciut za małe.
Wolę te po jajkach, bo potem można sadzić razem z skorupką i łatwo je pociąć.

koza · Post » 10 lut 2009, o 19:40

Krysiu!!! Mnie też sie wydaje, że coś malutkie te pojemniczki

Nie wspomnę już o straconych słodkościach ;:8 ;:13

kryska · Post » 10 lut 2009, o 19:40

Liskono zeżarłam te czekoladki, może nie sama i nie dzisiaj.

Rodzinka pomogła, a jedliśmy od świąt. O poczęstowaniu koleżanek zapomniałam.

Mówisz, ze korzonki się nie zmieszczą? a widziałaś takie specjalne paletki do wysiewu, w których ogrodnicy wysiewają rozsady. myślę, że moje są większe. Pożyjemy zobaczymy co z tego będzie.

kryska · Post » 10 lut 2009, o 19:44

Ula, razem pisałyśmy.

Żeby te słodkośco były stracone to bym nie powiedziała, wszystko odłożyło się w biodrach.