Ogród nad Oranią

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Piku! :lol: A pewnie! Lilie radzę sadzić dokładnie wśród paproci, najlepiej od północnej strony paproci, gdyż lilie ciągną się do światła i trochę się przechylają w stronę południa. Nie będzie to niekorzystne a wręcz oczekiwane - kwiat znajdzie się w środku paprociowej rozety, jak kwiat paproci!

Bishop! A jeżeli zakwitną paprocie kwiatem jabłoni? :shock: Bo jeżeli im będzie służyć jabłoniowy cień, to wyrosną jak palmy! :?

Lilie nad Oranią.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zadziwiająco proste, wielkie, dekoracyjne kwiaty.

Obrazek
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Zakwitła druga spośród trzech różyczek, kupionych jako żółte. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W deszczu...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Prześliczny, bladołososiowy kolor. :lol:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Dalie. :D
Posadziłam je na Kaszubskiej rabacie obok kosodrzewiny i wrzosów, których nie widać, gdyż dalie tak pięknie się rozrosły, że je przesłoniły. Tworzą surowy klimat tą swoją nasyconą czerwienią i tak miało być - igły kosodrzewiny i igiełki czerwonej dali.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Te dalie do Ogrodu zdecydowanie pasują!
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Kosodrzewina i kwiaty dali kaktusowej.

Obrazek

Stopniowo liście buraczka znikają w zupie botwinkowej a dalie ...wciąż rozkwitają.

Obrazek

:lol: Dzisiaj w Ogrodzie już drugi dzień trwa Rozmowa, pieczenie kiełbasek na żaże, opalanie na Polanie i długo oczekiwana, - po raz pierwszy zaparzona, prawdziwa KAWA wodą z czajniczka, który postawiony na rozżażonych węgielkach zagulgotał wrzątkiem! :lol: Och, mówię Wam, to nagroda za dwa lata odradzania Ogrodu! :lol:
Niebo, Ogród, Rozmowa, Kawa............................ :roll:


No i w trakcie trwania Rozmowy udało mi się wyszlifować papierem ściernym ten porzucony przez ekipę murarsko-malarską i pieczołowicie przechowywany od jesieni Zydelek, który pociągnięty czarnym mazidłem chroniącym go od wody stanął pod Chatą, tam gdzie najchętniem łapię oddech i piję okropną kawę z termosu. Zydelek, podobnie jak płot nawiązuje do murów Chaty - czarnych, drewnianych belek.

Obrazek

Wszystko ma swoje naznaczenie, wcześniej czy później! :lol: :wink:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Pewnego dnia w rogu Oraniowej Chaty, w szczelinie, przycupnęło sobie nasionko Starca zwyczajnego Senecio vulgaris i zaczęło sobie rosnąć.
Rosło, rosło aż pewnego dnia zakwitło.

Obrazek

Zakwitło jaskrowo żółtymi kwiatkami tworzącymi złocistą kulę, która wieczorem, kiedy to zachodzące słońce rozświetlało je, wyglądało jak zwierciadło w którym się słońce przegląda, kiedy w tym czasie pogrążony już w półmroku Ogród powoli zamierał...

Obrazek

Przy pobielonej ścianie Chaty Starzec rósł, kwitł i piękniał...

Obrazek

i cieszył się uwagą wszystkich Gości Ogrodu, zadziwiał, zachwycał swoją niezwykłością i szczodrością delikatnego zapachu, którym przyciągał motyle, błonkówki i muchówki. Nawet Pasikonik zielony Tettigonia virdissima wdrapał się na ścianę by móc dosięgnąć kwiaty Starca, takie były dla niego cenne!

Obrazek

Aż w końcu nadszedł czas, kiedy kwiat powoli zamieniał się w nasionka.
Jak zatrzymać, jak przedłużyć to odbicie słońca w Ogrodzie?!

A przed Chatą stał już Zydelek, trochę smutny, a może raczej samotny.
Stał tak za rogiem i zerkał w stronę kwitnącego Starca, wciąż trwającego w ukwieconej pozie.
Ciach, ciach, ciach nożyce i Starzec trafia do kubełka z wodą, na Zydelek.

Obrazek

Obrazek

i rozpoczęła się wędrówka po Ogrodzie. A może tu przycupniemy...

Obrazek

a może tu?

Obrazek

W końcu Zydel wraz ze Starcem przysiedli pod Chatą,

Obrazek

- A ja na Zydlu. - powiedziała Tkanina.
- W końcu ja wiem jaka jestem ważna w tym Ogrodzie! Wszędzie mnie będzie pełno!Tyle mam ról do spełnienia! Wyręczam wręcz kwiaty, które nie zawsze kwitną tam gdzie powinny albo nie kwitną tam gdzie nie mogą.To ja, Tkanina! Mam być w paski! Tak powiedziała Orania!- prawie wrzasnęła Tkanina

Obrazek

- Zamilcz już i przestań się przechwalać! - mruknął Zydelek
- No właśnie... - szepnął Starzec.
- Lepiej popatrzmy na Ogród. - dokończył i z wymówką popatrzył na Tkaninę.

Siedzieli tak jakiś czas razem, Starzec, Zydelek i Tkanina.

Obrazek

Obrazek

Siedzieli w milczeniu i patrzyli na Ogród, który tego ranka był jakoś tak wyjątkowo inny, jasny i pogodny.

Obrazek

A wieczorem Tkanina zabrała sie do Wora i odjechała a Zydelek i Starzec szczęśliwi przesiedzieli całą noc i być może będą tak siedzieć jeszcze długo. Tak właśnie było.
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Post »

Jak ja lubię te Oraniowe opowieści....
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Irena37
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 15 sty 2008, o 18:27
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Oranio pospacerowałam trochę po twoim romantycznym ogrodzie, oddychałam wspaniałym, świeżym powietrzem i podziwiałam lilie w paprociach. Masz dużo pięknych i ciekawych zakątków.
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Post »

Oranio............zatkało mnie :!:
Genialna opowieść........piękna i prosta......i te zdjęcia :!:

Właśnie przecztałam opowieść mojemu 3-letniemu bąblowi........jest zachwycony :)

Dziękuję Oranio ......za klimat jaki potrafisz oddać swoimi opowieściami i radość mojego dziecka ;:196
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Ambusiu,Irenko i Cynthio wraz z Bąbelkiem :lol:

- Cześć Panowie! - z pełnym impetem, w dodatku nonszalancko rzuciła się na Zydlelka Tkanina.
- A jak minęła nocka, Staruszku? - zerknęła na Starca i stwierdziwszy, że się dobrze ma, nie czekając na odpowiedź zaczęła jazgotać.
- Mamy, mamy na dzisiaj wielkie plany, ja i Orania musimy wydrapać kolejne metry rdestu z alejki, przekopać fragment skarpy w tym miejscu, w którym będzie wiła się dróżka i posiać tam trawę, wykopać mieczyki i posadzić je na nowe miejsce, podlać ogórki, bo podobno niektóre z nich zbladły i liście im opadły! - głos Tkaniny powoli nabierał irytacji.
- Patrzecie je, jakie delikatne, paniusie, wszyscy jakoś sobie radzą w Ogrodzie a te, och! musimy chodzić z koneweczką i je podlewać, jakbyśmy czegoś ciekawszego nie miały do roboty! - i już zupełnie oburzona rozsiadła się na Zydelku.
- Jak to "my"? - spytał się Starzec.
- Dzisiaj żar z nieba leje, więc ty chyba...no, raczej jako kapelutka, taka na głowę... zresztą spójrz na siebie - trochę z obawą dodał.

Obrazek

Tkanina żachnęła się, rozsiadła się jeszcze wygodniej ale nic nie odpowiedziała. Siedzieli tak przez chwilę aż w końcu Zydelek powiedział.
- No dobra. Jest ranek, zanim Orania się zastanowi,co zrobi w Ogrodzie, będziesz donicą.
- Ja,donicą?! - wrzasnęła Tkanina.
Ale już po chwili myśl, że może się zabawić w przebieranie bardzo ją zaintrygowała. Wyraźnie było widać, że lubiła ekstrawaganckie zachowanie.
- Wskakuj Kubeł! - pewna siebie wydała komendę.
- A ty Zydel oprowadź nas po Ogrodzie!
- Jak tę Tkaninę łatwo zadowolić - sam sobie zdziwił się Zydel.
No i poszli.

Obrazek


- Wiesz co, Tkanina, ja wrócę pod Chatę, a ty oprowadź Starca po Ogrodzie - z lekką zadyszką powiedział Zydel i poczłapał z powrotem pod Chatę, skąd mógł patrzeć jak Tkanina, wraz ze Starcem i Kubłem spacerowali po Ogrodzie, gdzie przyglądali się sobie, czy towarzystwo Buraczka, Dali i Maczka doda im uroku. Słychać było ich ożywioną rozmowę przerywaną wybuchami śmiechu i widać było, że Tkanina czuła się bardzo szczęśliwa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A kiedy minął dzień, Tkanina zawiesiła się na gwoździu, który tkwi w ścianie Chaty i powiedziała do Zydelka
- Tu zostaję, do jutra!
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Zaliczam się do Bąbli, ale umiejących czytać :wink: , więc Oranio, ja też dziękuję za Oraniowe przypowieści z Ogrodu. :)
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Agape, jak to dobrze, że istnieje alfabet! :lol:

- Słyszałyście! Podobno Starzec siedzi w czarnym Kuble! - szeptały młode Wrotycze pospolite Tanacetum vulgare.

Obrazek

- Jak ona mogła, był taki piękny i nawet nie dochował się nasionek a przecież był jedyny w Ogrodzie. W przyszłym roku w ogóle go nie będzie! - szukały argumentów, by ponarzekać na Oranię.
- Mogła przynajmniej część Starca wsadzić do Kubła a resztę zostawić by dojrzał.
- Ostatecznie mogła kogoś innego wsadzić - zauważyła jedna z nich.
- Może ciebie? - wtrąciła złośliwie kolejna.
- Jestem jeszcze za młoda by siedzieć w Kuble, przecież widzisz, że dopiero zaczynam kwitnąć - obruszyła sie młódka.

Obrazek

- Zobacz ile nas jest! My to na pewno do niego trafimy!
- No i dobrze, przynajmniej posłuchamy Rozmowy. Przecież tutaj nikt do nas nie przychodzi! Istna łąka zapomnienia.
- Podobno dzisiaj ogórki będą podlewane, bo zasłabły, więc może Orania przy okazji zerknie na nas i coś powie.
- Jak zwykle powie to co zawsze, że nas lubi i że się cieszy że tu sobie rośniemy.
- Na razie rośniemy, a co będzie dalej? - ciągle marudziły.
- Przecież rozczyszcza pole wokół tych grządek na których rosną te dopieszczone pomidory.
- Jakie dopieszczone - wtrącił się do rozmowy rosnący na skraju grządki Pomidor. - Wiosną posadziła, jeden raz wyściółkowała, jeden raz powyrywała chwasty i na tym koniec. Za to jakie oczekiwania! Daj pomidory i już! Taka presja! - zakończył zmartwiony Pomidor i więcej nic nie dodał, tylko w skupieniu dojrzewał dalej.

Obrazek

A wrotycze dalej toczyły rozmowę o planach dotyczących ich wykorzenienia lub pozostawienia na miejscu, na ich rodzinnym zagonie.Wiedziały, że Orania uwielbia zioła a do takich wrotycze same siebie zaliczały.
- Lubi zioła żeby lubić ale wcale z nich nie korzysta, nie pija ziołowych herbatek.- obgadywały dalej.
A już następnego dnia okazało się , że Starzec dojrzał w Kuble, więc przeniesiono go na Kompostownik a do Kubła z wodą trafiły niektóre wrotycze, te najgadatliwsze.

Obrazek

Teraz właśnie rozmawiają z Trawą.
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Było gorąco. Bardzo gorąco. Od dłuższego czasu nie padało a żar z nieba lał się kolejny dzień. Ogórki nie wytrzymały i zasłabły.

Obrazek

Więc nałożyłam na głowę Tkaninę, wzięłam Konewkę z wodą i poszłyśmy napoić Ogórki.
Ogórki dość szybko oprzytomniały, podniosły swoje liście a pod nimi zobaczyłyśmy Dojrzałe Ogórki.

Obrazek

Dojrzałe Ogórki trafiły do kobiałki.

Obrazek

- Dojrzałyśmy na czas a Kiwano do tej pory nie ma kwiatków! - chwaliły się zadowolone z siebie.

To prawda, Kiwano wciąż nie ma kwiatków. Ale ufam, że może chociaż jeden malutki kiwańczyk się urodzi...bo Ogórki i tak rosną posadzone nawet tak późno, pod koniec czerwca.

Obrazek

One zdążyły a czy Kiwano zdąży?
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
Orania
500p
500p
Posty: 646
Od: 23 sty 2008, o 02:51
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Rozkwitły mieczyki. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aż się chce darować!

Obrazek :lol:
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Oranio te mieczyki to jak lizaki! Taki kolor z dzieciństwa, jak oranżada w woreczku, pod światło, na molo :lol: !

A ogórasy jakie pękate! Wyssały cała wodę z rośliny, opite leżą jakby pozowały Boschowi do portretu! :lol: !
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Oranio, jesteś niesamowita! :D ;:180
Czytałam z uśmiechem na twarzy i.. przykro mi, że już koniec. Ale mam nadzieję, że koniec tylko na chwilę..
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”