JolantaGraj pisze:Witam .Jeśli chodzi o hebe ,to nie mam ,ale wiele razy przymierzałam się już do kupna.Zawsze odstraszało mnie to, że lubi przemarzać.Warto je mieć ,bo jest piękne i w wielu odmianach .Może podzieli się doświadczeniami z nią związanymi, osoba ,która już od wielu lat je ma .Pozdrawiam i życzę miłego dnia .U mnie zimno i mokro.
Ja też chodziłam w tym roku wokół hebe i koniec końców nie kupiłam. Ale jak u Was przetrwa - to w przyszłym roku też sobie sprawię
Gdzieś czytałam, że zimotrwałe są tylko te z dużymi liśćmi.
W praktyce - nigdy tego nie sprawdzałam.
Bo hebe, pochodzi z Nowej Zelandii, a tam raczej " kalifornijskie" ciepło
i tropikalna wilgotność.
Hanu, skarbnico wiedzy (żebyś ty wiedziała, ile ja Twoich cennych informacji już skopiowałam :-0) czyli mam otulić na zimę :-/ tylko jak i czym ???? Te moje hebe to takie małe jeszcze i jak to owinąć ??? ... może jakimś kartonem przyłożyć ? Myślałam o agrowłókninie.
Dziewczyny, jeśli mogę Wam podpowiedzieć.
Kopiuje się adres obrazka, a przed wstawieniem na forum dodaje się [img]na%20początku%20i[/img]na końcu.
Powinno działać.
A jeśli bierzecie obrazki z glitter graphics, to klika się na wybrany obrazek i z pod obrazka kopiuje się już gotowy do wstawienia na forum adres, ten drugi.
[img] się juz nie dodaje.
A jeśli chodzi o hebe, u mnie przetrzymały już kilka zim, i to tych ostrych, bez problemu.
Ale ja mam te o drobnych listkach. Te o dużych listkach są mniej odporne i mogą wymarzać.[/img]