Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Też borykam się z tym problemem. Latem nie jest źle ale atakują u mnie masowo oleandry pod koniec zimy. Grube tarczki ściągam patyczkiem a liście przemywam wodą z płynem do naczyń lub mydłem potasowym. Czasem dodaje troszkę denaturatu do przemywania. Miękkie tarczki ściągam naklejając taśmę malarską papierową, ładnie się do niej przyklejają i odchodzą nie spadając na ziemie do doniczki. Były w kiepskim stanie po zimie ale teraz jest dobrze. Sprawdzam co jakiś czas czy nie pojawiły się nowe. Czekam na jakiś pochmurny dzień i potraktuję je jeszcze Mospilanem.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19345
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Nie usuwa się od razu tarczek, tylko wpierw przemywa się je rozcieńczonym spirytusem/denaturatem albo roztworem oleju z wodą, odczekuje się jakąś dobę żeby obumarły i dopiero wtedy zbiera się szczoteczką.
Na koniec oprysk Mospilanem.
Na koniec oprysk Mospilanem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Bardzo dziękuję za wszystkie porady.
Kupiłem denaturat i mospilan i zaczynam walkę.
Pochwalę sie sukcesem lub porażką.
Pozdrawiam
Kupiłem denaturat i mospilan i zaczynam walkę.
Pochwalę sie sukcesem lub porażką.
Pozdrawiam
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Witam miłośników oleandrow
w mojej kolekcji mam dwa mniejsze z dziwnie przebarwionymi lisciami. Roślina regularnie podlewania i nawożona, stanowisko słoneczne. Czy ma ktoś pomysł co może powodować takie zmiany na liściach ? Dziwnie to wyglada? nie spotkałem sie jeszcze z takim czymś . Będę wdzięczny za pomoc oraz info czy mogę spac spokojnie
Pozdrowienia
Wojtek


Pozdrowienia
Wojtek

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19345
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Przędziorki.
Kup Sanium albo Magus albo Floramite. Dwa porządne opryski, drugi w odstępie tygodnia czasu powiny wystarczyć. Zadziałaj szybko, bo te szkodniki potrafią bardzo szybko zniszczyć roślinę.
Kup Sanium albo Magus albo Floramite. Dwa porządne opryski, drugi w odstępie tygodnia czasu powiny wystarczyć. Zadziałaj szybko, bo te szkodniki potrafią bardzo szybko zniszczyć roślinę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Dzień dobry. Proszę Państwa o pomoc. Mój oleander ma nieco ponad dwa lata, ukorzeniony że szczepki, w tym roku pierwszy raz zakwitł. Rósł pięknie, nie chorował przez te dwa lata, jakiś miesiąc temu zaatakował go przędziorek, opryskalam, następnie za tydzień znowu. Stanowisko ma na południowym balkonie. Niedawno wyjechałam na weekend do rodziców i dostaję telefon, że widać przędziorka, poprosiłam partnera w domu, aby go opryskal, tak zrobił. Po czym po ok. tygodniu to, co zastałam tak niesamowicie mnie zasmuciło... Aż płakać się chce. Liście uschnięte, a te zielone mają brązowe kropki, przedziorka nie widać. Ratować? Czym? Podejrzewam, że może grzyb, bo był obficie podlany na czas wyjazdu (doniczka z odpływem).
Zaraz wstawię zdjęcia.
Zaraz wstawię zdjęcia.
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/d677439039d73092
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7adccabfb281b305
https://www.fotosik.pl/zdjecie/2052fdbfa0cdac23
https://www.fotosik.pl/zdjecie/417b84496edb92ac
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d34d5df47dc78ccc
https://www.fotosik.pl/zdjecie/ba5834291b1ca8f4
https://www.fotosik.pl/zdjecie/4ed27c950b8641df
https://www.fotosik.pl/zdjecie/629aadee00de9541

Oberwane, opadnięte liście.
Korzenie zdrowe, ziemia bez oznak zgnilizny stęchlizny itp., wynajmowałam bryłę. Młode przyrosty liści są w kropkach po brzegach, ok. 5 starych liści się ostało zielonych.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7adccabfb281b305
https://www.fotosik.pl/zdjecie/2052fdbfa0cdac23
https://www.fotosik.pl/zdjecie/417b84496edb92ac
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d34d5df47dc78ccc
https://www.fotosik.pl/zdjecie/ba5834291b1ca8f4
https://www.fotosik.pl/zdjecie/4ed27c950b8641df
https://www.fotosik.pl/zdjecie/629aadee00de9541

Oberwane, opadnięte liście.
Korzenie zdrowe, ziemia bez oznak zgnilizny stęchlizny itp., wynajmowałam bryłę. Młode przyrosty liści są w kropkach po brzegach, ok. 5 starych liści się ostało zielonych.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19345
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Przede wszystkim jakiego preparatu użyłaś?
Powinien być Sanium, Magus albo Floramite, inne nie są najczęściej skuteczne. Oprysk powinno się powtórzyć po kilku dniach.
Ciężko powiedzieć czy coś z tej rośliny będzie, bo w przypadku przędziorków jest bardzo istotne użycie właściwego preparatu, gdyż są to szkodniki które potrafią szybko zniszczyć roślinę.
Edit: oczywiście usuń wcześniej wszystkie chore liście.
Powinien być Sanium, Magus albo Floramite, inne nie są najczęściej skuteczne. Oprysk powinno się powtórzyć po kilku dniach.
Ciężko powiedzieć czy coś z tej rośliny będzie, bo w przypadku przędziorków jest bardzo istotne użycie właściwego preparatu, gdyż są to szkodniki które potrafią szybko zniszczyć roślinę.
Edit: oczywiście usuń wcześniej wszystkie chore liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź, Magus jednak być może nie był świeży? Ogólnie nie ma owadów, pajęczyn, jaj. Tak, usunęłam wszystkie chore liście, lecz zostawiłam kilka młodych, aby miała z czego czerpać. Teraz wygląda tak



Czy usunąć też te pozostałe? Czyli jednak obstawiać przędziorka? Mam zamiar opryskać topsinem (tzn. odpowiednik).
Edit: topsinem z racji możliwego grzyba (?)
Co ciekawe, żadne inne rośliny na balkonie nie są chore, a przędziorek atakował też jukę i wilca. Jedynie na fuksjach widzę coś jakby mączniak rzekomy, a na kurdybanku prawdziwy (standardowo).



Czy usunąć też te pozostałe? Czyli jednak obstawiać przędziorka? Mam zamiar opryskać topsinem (tzn. odpowiednik).
Edit: topsinem z racji możliwego grzyba (?)
Co ciekawe, żadne inne rośliny na balkonie nie są chore, a przędziorek atakował też jukę i wilca. Jedynie na fuksjach widzę coś jakby mączniak rzekomy, a na kurdybanku prawdziwy (standardowo).
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19345
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Jeśli chodzi o użycie Topsinu to wg mnie w tym momencie nie jest konieczne jego użycie, na liściach nie widzę infekcji grzybowej.
Oprócz tego, odetnij kwiaty bo tylko niepotrzebnie osłabiają roślinę.
Nie stosuje się przeterminowananych preparatów. Kup nowy, poszukaj Sanium - w ostateczności znajdziesz na Allegro.
Pamiętaj, że oleander wymaga obfitego podlewania w okresie wegetacji.
Ogólnie roślina jest bardzo osłabiona i musi minąć trochę czasu zanim do siebie dojdzie.
Oprócz tego, odetnij kwiaty bo tylko niepotrzebnie osłabiają roślinę.
Nie stosuje się przeterminowananych preparatów. Kup nowy, poszukaj Sanium - w ostateczności znajdziesz na Allegro.
Pamiętaj, że oleander wymaga obfitego podlewania w okresie wegetacji.
Ogólnie roślina jest bardzo osłabiona i musi minąć trochę czasu zanim do siebie dojdzie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Ok, bardzo dziękuję. Tak, obetnę kwiaty.
Czyli zastosować jeszcze raz oprysk na przędziorka (właściwy)?
Naprawdę jestem w szoku jak szybko zaatakował i go niemal położył. Będę walczyć ;)
Warunki do rozwoju ma dobre, dużo słońca, lekki wiatr i obfite podlewanie.
Pytanie, kiedy i ile go przyciąć, zakładając, że trochę wydobrzeje przed zimą.
Czyli zastosować jeszcze raz oprysk na przędziorka (właściwy)?
Naprawdę jestem w szoku jak szybko zaatakował i go niemal położył. Będę walczyć ;)
Warunki do rozwoju ma dobre, dużo słońca, lekki wiatr i obfite podlewanie.
Pytanie, kiedy i ile go przyciąć, zakładając, że trochę wydobrzeje przed zimą.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19345
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Tak, powtórz oprysk nowym preparatem.
Tak, przędziorki jak napisałem wcześniej potrafią bardzo szybko zniszczyć roślinę.
Jeśli chodzi o przycinanie, to na razie nic nie rób. Ewentualne cięcie dopiero na wiosnę przed wejściem w stan wegetacji.
Tak, przędziorki jak napisałem wcześniej potrafią bardzo szybko zniszczyć roślinę.
Jeśli chodzi o przycinanie, to na razie nic nie rób. Ewentualne cięcie dopiero na wiosnę przed wejściem w stan wegetacji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19345
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Odetnij kwiaty, nie ma potrzeby w tym sezonie obciążać osłabionej rośliny. Niech skupi się na wypuszczeniu części zielonej przed wejściem w jesienno-zimowy stan spoczynku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Oleander - choroby i inne problemy w uprawie
Ok dziękuję.
Dziś zrobiłam dokładne oględziny i niestety wygląda na to, że jedna odnoga umiera, łodyga ma brązowe plamy i w niektórych miejscach jest miękka (tzn. nie jak gąbka, ale czuję b mały opór), rozumiem że trzeba ją odciąć (?)
Dziś zrobiłam dokładne oględziny i niestety wygląda na to, że jedna odnoga umiera, łodyga ma brązowe plamy i w niektórych miejscach jest miękka (tzn. nie jak gąbka, ale czuję b mały opór), rozumiem że trzeba ją odciąć (?)