bardzo ciekawe zjawisko-wszystkie mokraski mają jednakowe minki - bez względu na rasę wiek i płeć
Jane , a z Twojejgo goldusia woda po prostu spływa. od razu przypomina mi się mój spaniel, który tak uwielbiał wodę, aporciki i nurkowanie. Kochany był z niego psiak
anoli w psiej szkole uczy się panowania nad pieskiem - w różnych sytuacjach.
może odpowiem podając mój przyklad
Mówi się, że sheltie są z natury NIEUFNE do obcych osób. Tak jest to określone we wzorcu .
Nie lubią jak ktoś obcy je dotyka- to nie znaczy, że się ich boją. Czasem to tak wygląda, więc ja staram się nieco złagodzić tę niechęć.
I tu doskonałaym rozwiązaniem jest grupowe szkolenie -przychodzą na nie ludzie i psy w różnym wieku. Psy i ludzie są ,,skazani" na swoje towarzystwo i mają się odpowiednio zachowywać ...czyli wykonywać ćwiczenia. To nam doskonale pomogło
... wraz z psami biorę czasem udział w imprezach szkolnych (podstawówki), np. pikniki, dzień dziecka itp.
Wtedy zapraszani są właścicele psów i pokazujemy -co nasze psiaki potrafią. To nie są tylko ,,sztywne ćwiczenia". Chodzi o dobrą zabawę - są sztuczki, skoki - co kto potrafi.
Wtedy psy i dzieciaki maja okazję do poznania się.
Musimy jednak caly czas mieć oko na wszystko - zdarza się, że rodzice kompletnie nie reagują na zachowanie swoich pociech.
Nasze psy choć są posłuszne - to też mają własne granice wytrzymałości, ale nigdy nie zdarzyło się , aby jakiemus dziecku stała się krzywda.
Sheltie bywają hałaśliwe - bo szczekanie potrzebne było w ich pracy stróża i pastuszka. Jako małe pieski musiały pomagać sobie głosem. Posiadając 1-2 sheltie jest to do opanowania. Pzy stadzie psów jest to baaardzo trudne.