Witaj
ANITAAA
Po wyjściu z p.w. postanowiłam w końcu zwiedzić Twój ogródek. Dwa razy przeszłam go od początku do końca. Podziwiam Ciebie, Twoją rodzinkę,Twój ogród. Za wytrwałość, za wydawać by się mogło niczym niezmącony uśmiech na twarzy, za opiekę nad synkiem,za wiarę.
Teraz może na temat ogrodu

. Zatkało mnie ,

po prostu zatkało
Jaki obszar,jaka różnorodność i w dodatku wszystko do siebie pasuje. Jak będziesz pozbywała się kwiatuszków,jestem baaardzo chętna

.
Napisz proszę coś o pustynniku. O opuncji zimotrwałej czytałam, ale po raz pierwszy ją widzę w ogrodzie.
Pozdrawiam cieplutko