Kolorowo owocowo
Re: Kolorowo owocowo
Piękne Twoje kwiatuszki. Zazdroszcę pozytywnie umiejętności szczepienia drzewek owocowych. Też chciałabym umieć. Wydaje mi się jednak że to trudna sztuka.
Hanna
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kolorowo owocowo
Mount Athos faktycznie wielki.
A smaczny ? To czerwony ?
Astry piękne.
Widzę że wiosennych różnych już w
Gadanie piękne. Kiedyś je kupowałam.
Chyba na przyszły rok je znowu zaproszę do siebie.
Pozdrawiam
A smaczny ? To czerwony ?
Astry piękne.
Widzę że wiosennych różnych już w

Gadanie piękne. Kiedyś je kupowałam.
Chyba na przyszły rok je znowu zaproszę do siebie.
Pozdrawiam

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3086
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Hania ,szczepienie nie jest takie trudne, trzeba dużo próbować i nabiera się wprawy. Jak mi zaczęły się udawać to tak się wkręciłam że łaziłam po okolicy i szukałam potencjalnych dawców
,zimą wracałam i ciełam gałązki. Czasem nawet szczepiłam co popadnie, siewki przydrożne np. Już mi trochę przeszło. Szczepię sporadycznie jak coś ciekawego zdobędę .
Teraz to na kwiaty jestem nakręcona, jak tylko mam okazję zebrać nasiona z jakiejś fajnej rośliny to się nie waham.
To zdobyte roślinki z łączki kwiatowej.

Facelia Błękitna.


Smagliczka nadmorska.

To nie wiem co to bo jeszcze nie kwitnie .
Zdobyłam jeszcze nasionka Dziwaczka, innych kolorów Malw dwuletnich niż mam, Surfinii ciekawe czy dam rade z nasion je wyhodować.
Aniu pomidorki Mount Athos to czerwone . Astrów dokupiłam innych jeszcze odmian i na przyszły sezon będzie dużo bo są naprawdę śliczne.
Gazanie też kwitną lepiej niż w lecie, myślę żeby wykopać do doniczek i przezimować chociaż część z nich.








Jak przekwitną to zbieram taki puch , chyba to nasionka? Te kupione nasiona nie miały puszku.



Teraz to na kwiaty jestem nakręcona, jak tylko mam okazję zebrać nasiona z jakiejś fajnej rośliny to się nie waham.

To zdobyte roślinki z łączki kwiatowej.

Facelia Błękitna.


Smagliczka nadmorska.

To nie wiem co to bo jeszcze nie kwitnie .
Zdobyłam jeszcze nasionka Dziwaczka, innych kolorów Malw dwuletnich niż mam, Surfinii ciekawe czy dam rade z nasion je wyhodować.

Aniu pomidorki Mount Athos to czerwone . Astrów dokupiłam innych jeszcze odmian i na przyszły sezon będzie dużo bo są naprawdę śliczne.
Gazanie też kwitną lepiej niż w lecie, myślę żeby wykopać do doniczek i przezimować chociaż część z nich.








Jak przekwitną to zbieram taki puch , chyba to nasionka? Te kupione nasiona nie miały puszku.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7435
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Hej Kasia , te brązowe kreseczki to nasionka, ale kwiatki Z nich raczej nie będę takie ładne w przyszłym pokoleniu , tak mi się wydaje, ale spróbować nie zaszkodzi .
Asia
Od
Kiedy masz złotko?
Asia
Od
Kiedy masz złotko?

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3086
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Asia zupełnie nie zauważyłam że mam złotą kartę.
Zbieram nasiona ze wszystkich kwiatów w moim ogrodzie , które już je mają ale Gazanię to sobie daruję,dziwne te puszki i nie sądzę że coś z tego będzie. Mam jeszcze trochę nasion kupionych a po za tym czytałam w wątku Gazaniowym że można je przezimować w chłodnym pomieszczeniu i wiosną znowu wysadzić do ogrodu. Tak samo można postąpić z Werbenami.

Zbieram nasiona ze wszystkich kwiatów w moim ogrodzie , które już je mają ale Gazanię to sobie daruję,dziwne te puszki i nie sądzę że coś z tego będzie. Mam jeszcze trochę nasion kupionych a po za tym czytałam w wątku Gazaniowym że można je przezimować w chłodnym pomieszczeniu i wiosną znowu wysadzić do ogrodu. Tak samo można postąpić z Werbenami.

Re: Kolorowo owocowo
Kasiu- te puszki to pewnie jak u mleczy pomagają się przenosić przez wiatr. Tam na pewno uczepione jest nasionko. Jak masz takie zacięcie do wysiewania kwiatków to spróbuj przynajmniej.
Kiedy pobierasz i jak przechowujesz sztobry drzew do szczepienia?
Kiedy pobierasz i jak przechowujesz sztobry drzew do szczepienia?
Hanna
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3086
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Haniu masz rację,nie wszystki puch ma nasionko ale niektóre mają wyczuwalne, podłużne i twarde.
Można spróbować czy urośnie i jak zakwitnie.
Do szczepień patyki tnę zimą, zależy kiedy mam sposobność. Między grudniem i końcem lutego. Przechowuję zakopane w skrzynce zasypane żółtym piaskiem na podwórku,pod północną ścianą kurnika, tam nikt nie chodzi i zaciszne miejsce. Na wierzch zażucam sianem i śniegiem. Tylko że myszy mogą się zagnieździć w sianie ale patyków nie ruszają . Chyba że mam niedużo to przechowuję w lodówce, owijam w wilgotny papierowy ręcznik i wkładam do woreczka foliowego. Trzeba zaglądać co jakiś czas czy nie wyschło i zraszać.
Cieszy mnie to że mamy taką ciepłą jesień, w zeszłym roku już było po kwiatach o tej porze. A w tym jeszcze kwiaty szaleją i tak ma być jeszcze długo bo przymrozków nie zapowiadają.
Po przycięciu przekwitłych kwiatostanów kwitną ponownie jakby dostały drugą młodość.
Nemezje.

Portulaki.


Rutbekia.


Ślazówka.

Kosmos.

Trafiła mi się roślina Kosmosu co ma duże kwiaty i różnią się wybarwieniem.
Na pewno to jakaś odmiana szlachetniejsza od pozostałych.
Na jednej roślinie kwiaty prawie białe i intensywnie różowe z białymi smugami.


Nasturcja kwitnie szaleńczo wręcz.





Astry.




Cukinie jeszcze rosną.


Truskawka

Pigwa gruszkowa jeden owoc zawiązała.

Pomidory w miarę jeszcze owocują.



Mount Athos się zaczerwienił, więc zerwałam.

To chyba rekordzista w tym roku.
Tigerella samosiejka.

Megagron.

Cytrynek Groniasty.


W donicy lepiej owocuje niż w gruncie w zeszłym roku. W gruncie bardziej w badyle szedł niż w owoce.
Do jutra.
Można spróbować czy urośnie i jak zakwitnie.

Do szczepień patyki tnę zimą, zależy kiedy mam sposobność. Między grudniem i końcem lutego. Przechowuję zakopane w skrzynce zasypane żółtym piaskiem na podwórku,pod północną ścianą kurnika, tam nikt nie chodzi i zaciszne miejsce. Na wierzch zażucam sianem i śniegiem. Tylko że myszy mogą się zagnieździć w sianie ale patyków nie ruszają . Chyba że mam niedużo to przechowuję w lodówce, owijam w wilgotny papierowy ręcznik i wkładam do woreczka foliowego. Trzeba zaglądać co jakiś czas czy nie wyschło i zraszać.
Cieszy mnie to że mamy taką ciepłą jesień, w zeszłym roku już było po kwiatach o tej porze. A w tym jeszcze kwiaty szaleją i tak ma być jeszcze długo bo przymrozków nie zapowiadają.

Po przycięciu przekwitłych kwiatostanów kwitną ponownie jakby dostały drugą młodość.

Nemezje.

Portulaki.


Rutbekia.


Ślazówka.

Kosmos.

Trafiła mi się roślina Kosmosu co ma duże kwiaty i różnią się wybarwieniem.
Na pewno to jakaś odmiana szlachetniejsza od pozostałych.

Na jednej roślinie kwiaty prawie białe i intensywnie różowe z białymi smugami.


Nasturcja kwitnie szaleńczo wręcz.






Astry.





Cukinie jeszcze rosną.


Truskawka

Pigwa gruszkowa jeden owoc zawiązała.


Pomidory w miarę jeszcze owocują.



Mount Athos się zaczerwienił, więc zerwałam.

To chyba rekordzista w tym roku.

Tigerella samosiejka.

Megagron.

Cytrynek Groniasty.


W donicy lepiej owocuje niż w gruncie w zeszłym roku. W gruncie bardziej w badyle szedł niż w owoce.

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3086
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Asia śliczne Georginie, zwłaszcza ta środkowa.
Skoro zaraza się rozwinęła to nie ma wyjścia, trzeba zrywać pomidorki a pryskać już nie ma sensu.
U mnie jeszcze zarazy nie ma ale jutro muszę trochę wyciąć liści i oberwać dojrzałe owoce.
Właśnie koktajlówka Teresy zaczyna się przebarwiać. Chyba zdąży dojrzeć. Ma masę owoców.




Co do nasion Gazanii to przebierałam ten puszek jak ten Kopciuszek
Pusty bez nasion wygląda tak.

A z nasionami tak.

No i będę siała na wiosnę w ramach eksperymentu. Przekonamy się czy warto zbierać swoje nasiona Gazanii , czy lepiej kupić . Czytałam że niektóre kwiaty łatwo się krzyżują i nie powtarzają cech np. kolorów. W kolejnym sezonie wysieję i sprawdzę wszystkie gatunki co mam w tym roku.



Skoro zaraza się rozwinęła to nie ma wyjścia, trzeba zrywać pomidorki a pryskać już nie ma sensu.
U mnie jeszcze zarazy nie ma ale jutro muszę trochę wyciąć liści i oberwać dojrzałe owoce.
Właśnie koktajlówka Teresy zaczyna się przebarwiać. Chyba zdąży dojrzeć. Ma masę owoców.





Co do nasion Gazanii to przebierałam ten puszek jak ten Kopciuszek

Pusty bez nasion wygląda tak.

A z nasionami tak.

No i będę siała na wiosnę w ramach eksperymentu. Przekonamy się czy warto zbierać swoje nasiona Gazanii , czy lepiej kupić . Czytałam że niektóre kwiaty łatwo się krzyżują i nie powtarzają cech np. kolorów. W kolejnym sezonie wysieję i sprawdzę wszystkie gatunki co mam w tym roku.


Re: Kolorowo owocowo
Dziękuję Kasiu. Muszę koniecznie spróbować. Jakiś czas temu mąż szczepił śliwkę i cieszyliśmy się że szczepienie się udało, ale po dwóch latach szczepione gałązki niestety uschły. Jak długie sztobry ucinasz?
Hanna
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3086
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Haniu ja na sztobry wycinam całe tegoroczne przyrosty, chyba że bardzo długi to trochę skracam. Stroiki robi moja koleżanka, ja jej dostarczam materiał.
Zebrałam wszystkie dojrzałe pomidorki i trochę papryki i zrobiłam znowu gar sosu pomidorowo paprykowego. Tamten co robiłam wcześniej jest zarombisty i już kilka butelek pustych. Dałam jeszcze reklamówkę pomidorków majstrom co robią właśnie remont u mnie w domu i wielką michę sąsiadce. Jeszcze mi zostało na jutro , dorobię jeszcze tego sosu.


Rio Grande.

Samych Gargamelów miska.

Moja stara malinówka NN.

Moja sakiewka NN.


Zebrałam wszystkie dojrzałe pomidorki i trochę papryki i zrobiłam znowu gar sosu pomidorowo paprykowego. Tamten co robiłam wcześniej jest zarombisty i już kilka butelek pustych. Dałam jeszcze reklamówkę pomidorków majstrom co robią właśnie remont u mnie w domu i wielką michę sąsiadce. Jeszcze mi zostało na jutro , dorobię jeszcze tego sosu.



Rio Grande.

Samych Gargamelów miska.


Moja stara malinówka NN.

Moja sakiewka NN.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolorowo owocowo
Ależ u Ciebie pomidorowo, Kasieńko!!
Mnie się wydawało, że mam nadmiar pomidorów,
ale nijak nie da się ich ilości porównać z Twoimi zbiorami. 
Wielkie brawa dla Ciebie.
Dobrego tygodnia, Kasiu.


Mnie się wydawało, że mam nadmiar pomidorów,


Wielkie brawa dla Ciebie.



Dobrego tygodnia, Kasiu.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kolorowo owocowo
No to są dopiero piękne zbiory pomidorowe.
I tak duzo odmian. No super. Teraz będzie przerabianie


I tak duzo odmian. No super. Teraz będzie przerabianie

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3086
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Dziękuję Lucynko i Aniu za miłe słowa
, zupełnie nie spodziewałam się że sezon w tym roku tak długo potrwa.
W zeszłym roku o tej porze pomidorki Już były wszystkie zerwane, zielone też. I krzaczki wyrwane po przymrozku. Zrobiłam tyle sosów i keczupów że nie wiem kto to zje.
Oddałam jeszcze sąsiadce, a niech i ona sobie zrobi.
Tak w skrócie wygląda regał w mojej piwniczce z przetworami.


Dostałam Juki od sąsiadki, posadziłam obok tunelu ,pewnie w przyszłości gdzieś je przesadzę ale na razie nie mam na nie pomysłu.

Grusza Komisówka urodziła gruszki Konferencje, i co w tym dziwnego?



Do miłego.



Oddałam jeszcze sąsiadce, a niech i ona sobie zrobi.
Tak w skrócie wygląda regał w mojej piwniczce z przetworami.



Dostałam Juki od sąsiadki, posadziłam obok tunelu ,pewnie w przyszłości gdzieś je przesadzę ale na razie nie mam na nie pomysłu.


Grusza Komisówka urodziła gruszki Konferencje, i co w tym dziwnego?




Do miłego.
