Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Też tak na początku pomyślałem. Ale teraz to już całkiem nie mam pojęcia. Co jakiś czas urwę jakiś kawałek liścia z objawami pleśni, ale to raczej wygląda już na suchą pleśń- no nieaktywną:D Pryskałem jakiś czas temu signumem na pleśń i myślę, że to pozostałości po tej chorobie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 967
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
To jakieś złudzenie cze te pomidory tzn łodygi są pochylone?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Są pochylone. Owoce i ich ciężar robi swoje 

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
A czy przypadkiem nie były od początku prowadzone pod kątem? Na twoich zdjęciach z początku uprawy tak to właśnie wygląda, że sznurki są już na początku pod sporym kątem zamocowane do tej drewnianej konstrukcji. Właściwie to co to ma na celu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Są pod kątem prowadzone, ale przy ziemi jeszcze bardziej się pochyliły. Nie ma to nic na celu, bo to efekt uboczny prowadzenia dwóch rzędów przy jednej konstrukcji w przerwie między rzędami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Dostały oprysk z topsina. Jak dojrzeją te owoce to można je normalnie jeść?
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Topsinem nie powinno się już pryskać jak są owoce. 

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Też tak słyszałem, ale w innym temacie właśnie topsin był polecany na uszkodzenia mechaniczne owoców pomidora po gradobiciu, więc jak to jest? Oprysk był z topsina i finita w jednym oprysku. Najwcześniej za tydzień będę zbierał następne owoce, więc chyba powinno wystarczyć. Czemu nie powinno się wg. Ciebie pryskać topsinem jak są już owoce?
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Kamillos
Po objawach widmowej plamistości widać, że do pomidorów dobierały się patogeny szarej pleśni...
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ale proszę mi to łopatologicznie wyjaśnić: czy to je dyskwalifikuje do jedzenia jak dojrzeją?