Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.8

[docentandrzej]

Najlepszym rozwiązaniem jest przerób zielenizny w sosach na ostro. Ja nawet lekko podmarznięte strąki tak wykorzystywałem. Oczywiście te najostrzejsze odmiany. Mniej ostre np. annumy marynowane niczym nie ustępują dojrzałym. Są nawet twardsze po zamarynowaniu.
Ja mam problem ze słodką papryką. Obrodziła strasznie, masa zielonych owoców, a nie każda odmiana, na zielono smakuje dobrze.

[Foxowa]

U mnie to są i ostre i slodkie ale o ile słodkich jest kilka dużych na krzaku i tyle to ostrych jest całkiem sporo.

[pull]

Od kilku ładnych lat próbuję wyhodować roślinę niską, obficie owocującą, taką, którą można postawić na parapecie w kuchni.
W tym roku kilka pędów udało mi się pozyskać.
Ale do pełnego sukcesu jeszcze dość daleko.

[anulab]

Pull , co to za papryczka ? Świetnie wygląda . Czego tej
papryce brakuje do pełnego sukcesu ?

[kaLo]

Pewnie tego, że zdecydowanie za dużo liści. Powinny być same owoce .
Do takich eksperymentów polecam odmianę Furilla. Jest niewysoka i bez dodatkowych zabiegów obsypana owocami.
viewtopic.php?f=42&t=115990&p=6186399&h ... a#p6186399

[pull]

Tej papryczce nie brakuje niczego.
Ale chodzi o to, żeby następne pokolenia utrzymały niski pokrój i ostrość smaku na wysokim poziomie.


kaLo, w przyszłym roku bezlistną formę zadedykuję Tobie.




Kolejny okaz:

[Mirek19]

Nadal nie wiem , jaka to odmiana

[pull]

To siewki wyselekcjonowane z własnych krzyżówek, stąd nie mają nazwy.

[Bala]

Vivien333, jeśli chodzi o Joe`s Longa to niestety donica jej nie służy.
W gruncie ma potencjał

Nie jest to reguła. Miałem cztery sztuki w donicach obsypane owocami. To raczej kwestia nawożenia i miejsca gdzie stoi donica.

[vivien333]

Też tak uważam.
I jeszcze od wielkości donicy.
W zeszłym roku rosła w większej i była większa, miała też więcej owoców, ale słabiej ją nawoziłam, to i liście zrobiły się żółte pod koniec owocowania.
Wyeksploatowała się biedaczka...
W tym roku, w mniejszych donicach krzaki są mniejsze, mają mniej owoców, za to nawozu chyba było dość, bo krzaki nadal zielone.
Pull, jakoś formujesz tą papryczkę?
Piękna jest...

[whitedame]

Właśnie wtachałam 5 sporych donic z paprykami na zimowanie, owoce zerwałam, opryskałam Kohinorem i wstawiłam do pokoju z wyłączonym kaloryferem.
A teraz klnę na siebie, że znów się skusiłam, obiecywałam sobie solennie, ze oberwę co się da i wyrzucę.
Papryk, razem z zielonymi, zerwałam 2 małe skrzynki pieczarkowe, te 2 kg.
Czeka mnie teraz przeróbka, część do octu, część na sos, może wreszcie ten Sambal zrobię.

[vivien333]

Ja też sobie obiecywałam. Co roku sobie obiecuję.
Wniosłam wszystkie, serio. Wcześniej postąpiłam zgodnie z Twoimi wskazówkami, tylko zostawiłam te mocno niedojrzałe owoce.
Nie wiem gdzie będę mieszkać ja, ale nie mogłam ich zostawić na mrozie, po prostu nie mogłam.
Chyba warto było, bo zaczęły błyskawicznie się wybarwiać, więc chyba jeszcze sporo zbiorę.
Później przytnę, żeby dało się choć dojść do łóżka i... Zobaczymy które przetrwają zimę.

[GrazynaW]

Dzień dzisiaj słoneczny to wystawiłam na balkon, na noc do domu.

[whitedame]

Vivien a jak Ci wszystkie przezimują?
Plon jest co najmniej potrójny u takich zimowanych, jesteś na to gotowa?
Zjeść nie dasz rady

[docentandrzej]

Zimny dzień i zapowiadane niskie temperatury w nocy zmusiły mnie w końcu do zbioru jalapeno conchos, bo tej zwłaszcza szkoda. 3 rośliny obdarowały mnie takim plonem