Moje storczykowe hobby

Jolusia · Post » 28 sty 2009, o 19:00

Bardzo ladny ten nowy nabytek. Oby ci jak najdluzej kwitl i slicznie rösl

śnieżka · Post » 28 sty 2009, o 19:30

Wszystkim serdecznie dziękuję za odwiedziny i słowa podziwu dla moich Phalaenopsis. Oj chyba lubią jak je tak wszyscy chwalą, bo zaraz im uszy tzn.listki , bardziej się prostują i kwiatki pozują jak do fotki.

Dendrobium phalaenopsis nie jest trudny w uprawie, nie ma okresów spoczynku, ja go traktuję jak Phalaenopsis.

ariel · Post » 28 sty 2009, o 19:37

Kolejny pomarańczowy brat

Dużo osób ma takiego, ja też i mój pachnie

Powąchaj swojego, ale w dzień, teraz może już być po zapachu ;)

śnieżka · Post » 28 sty 2009, o 19:40

Ariel, już wcześniej wąchałam go i czasem właśnie pachnnie. Też go widziałam u kilku osób i podobał mi się, więc się na niego zdecydowałam, choć i tak wyboru nie miałam, bo fioletowe i różowe były prawie na wykończeniu.

bobi · Post » 1 lut 2009, o 20:19

śnieżka pisze: ... kupowanie takich biedaków do reanimacji, to chyba nie dla mnie już. Mam za mało cierpliwości ... na nic by się zdały moje starania, a tylko niepotrzebny wydatek, bo mimo przeceny te biedaki kosztowały 24,50. Za tą kasę można kupić ładnego zdrowiutkiego storczyka i cieszyć się przez dłuższy czas kwiatami.

Zgadzam się. Obecnie zdrowe, kwitnące rośliny są tak łatwo dostępne, że nabywanie roślin o niewiadomych kwiatach i wymagających wytężonej pielegnacji, mija się z przyjemnością.

śnieżka pisze:A to mój sobotni nabytek, jeszcze nie wiedziałam, że reanimowany padł.

a to trochę wcześniejszy- niby podobny, ale jednak ie różnią.

Bardzo ciekawe wzorki i kolorki

śnieżka · Post » 8 lut 2009, o 20:31

Oto kolejny nabytek- w paski i kropki, ma ciekawy kolor, taki bardziej czerwono brazowy.

A to długo oczekiwane kwitnienie na moim bordowym phalaenopsis, ma na razie 2 kwiaty i jeden pąk, ale już widzę, że przedłuża pęd i będzie miał nowe pąki. Kolor nie wychodzi dobrze na zdjęciach.

Jest też i smutna wiadomość, jedno z rozsadzonych z konieczności Cymbidium, padło- okazało się, że i korzenie zgniły całkiem i nasady pięknych nowych przyrostów też. Zostało jedno słabsze, ma mało korzeni i na szczęście nasada pędu jeszcze nie zaczęła gnić. Może się uratuje. Jednak już dziś wiem, że nigdy więcej Cymbidium nie zagości wśród moich nabytków, chyba, że cięte.

Jeanne · Post » 8 lut 2009, o 21:42

ten nowy nabytek zwala z nóg

No takiego CUDA to jeszcze nie widziałam

te płatki są chyba dość grube, nie jak u zwykłych falenopsisów

I oczywiście gratuluję kwitnienia tego buraczkowego

śnieżka · Post » 8 lut 2009, o 22:12

Asiu, dzięki.
Sprawdziłam płatki. Są takiej samej grubości i konsystencji jak pozostałych, chyba ten kolor daje takie złudzenie.
Za to sama roślina jest taka dość solidnej budowy, tylko te kwiaty są raczej małe-max 4x 4cm. Nawet pomarańczowa niby-mini ma większe kwiatki-4,5 x 4,5. Za to ten brązowy jest znacznie wyższy- 45cm, a pomarańczowy tylko 25cm.
No i niestety kolejny nie pachnie.

Mamba · Post » 9 lut 2009, o 08:55

Piękny ten nowy nabytek, ma wyjątkowy kolor ;:23

Storczykowa · Post » 9 lut 2009, o 17:43

bordowy piękny. a pomarańczowy jest bardzo ciekawy. mam trochę podobnego, ale mój jest raczej pomarańczowo-zielony. wg nalepki na doniczce nazywa się (mój) Phalaenopsis brown sugar. kupiłam go w październiku w biedronce, miał 2 pędy (1 w pąkach i 1 z 2 kwiatkami), a teraz puszcza trzeci, choć tamte 2 jeszcze mają pare kwiatków. ale twój jest ciekawiej ubarwiony. i chyba ma woskowe płatki.

śnieżka · Post » 10 lut 2009, o 19:06

Dusia, mój nie ma woskowych płatków, chyba ten kolor daje takie wrażenie, bo sprawdziałam dotykiem wszystkie inne kwitnące, są na dotyk takie same.
Dziś rozwinął się kolejny kwiat bordowego i z niecierpliwością czekam na kwiaty w ,Pioneer' i reanimowanym biały. Jakoś nie mogą do końca się zdecydować.

Niestety wczoraj wyrzuciłam ostatnio reanimowane Cymbidium i ,Falka' bo miały już całkiem zgniłe stożki wzrostu i korzenie. Chyba tym razem to ja się przyczyniłam do tego. Drugi Phalaenopsis, który też jest reanimowany, bo był w gorszym stanie, ma się znacznie lepiej, ale tylko dlatego, że się mniej nim zajmowałam.

AnnaL · Post » 10 lut 2009, o 19:16

Grażynko śliczny ten w pasko-kropki. Nie widziałam jeszcze takiego. Kolor też jest oryginalny.
Ania

śnieżka · Post » 10 lut 2009, o 19:25

Dzięki Aniu, za miłe słowa i odwiedziny. Z tego co się zorientowałam, to on nazywa się ,Irene's Flame'.

Storczykowa · Post » 10 lut 2009, o 19:36

piękny bordowy. a pomarańczowy na zdjęciu wygląda jak woskowy, bo płatki mu się błyszczą.

AnnaL · Post » 10 lut 2009, o 20:19

Fajnie, że znalazłaś nazwę. ;:26