Moje storczyki

[Jovanka]

Co do kwitnienia keiki - zdarza się , ze dość szybko,niektóre potrafią zakwitnąć jeszcze na roślinie macierzystej/akurat ja miałam takie dziwaczne keiki na Phal. Mimoza - gdzieś prezentowałam /jak znajdę, wkleję i tutaj :P .Normalnie --->samodzielnie to do 2 lat.

A kwitną identycznie ZAWSZE------>jest to replika ,najwierniejsza kopia.Nawet liście w przypadku charakterystycznych znamion /wrodzonych/ będą identyczne.

Odnośnie sabotków- hmmmmmm trzeba szukać przyczyny po stronie warunków.
Pewno :P te 5 lat pozwoliło ,abyś oceniła wymagania i to co serwujesz im. Gdzieś musi być błąd.
To zupełnie odmienna uprawa do falenopsisów - nie da się uśrednić.Muszą mieć swoje
warunki i już! .Inaczej padną.

Zamieranie starych rozet jest naturalne,ważne aby zostawiły potomstwo.Tylko nieliczne tworza dywizje :P
Więc cykl jest prawidłowy.
żadne prawie storczyki nie rozrastają się w nieskończoność , okazy gigantyczne można jedynie spotkać w Ogr.Bot.gdzie jest imitacja warunków naturalnych.


pozdrawiam J :P VANKA

[micka]

W sumie może chodzi o ten nawóz, którym potraktowałam moje storczyki i im popaliłam korzonki. Sobotek ma schowane i nie wiedziałam czy mu nie zaszkodziło i może o to mu chodziło. Tylko dlaczego znowu żółknie po kwitnięciu

[dorcia]

A może wymień mu podłoże, przy okazji obejrzysz korzenie. :P

[Lana]

Witaj Micka ! Jeżeli chodzi o Paphiopedilum, bo chyba dobrze zrozumiałam, to z tej samej rozety już nigdy nie ma kwiatu i naturalną rzeczą jest to, że po jakimś czasie od kwitnienia zamiera. Przy tym powinna wydać nowy przyrost(y), a te z kolei kwiaty, po osiągnięciu oczywiście postaci dorosłej.

[dorcia]

Tak się cieszyłam, że udało mi się uratować falenopsisa kupionego z przeceny w LM, a dziś zauważyłam, że zaczyna żółknąć "od środka" i "wypada mu sercowy liść Nie wiem, co zrobiłam źle, czy może już był uszkodzony w sklepie (był bardzo zwiędnięty, listki zwisały, jakby były wykonane z materiału), jest mi bardzo smutno, to pierwsza moja taka duża storczykowa strata

[Lana]

Witaj Dorciu ! Czasami mimo naszych szczerych chęci, nie da się uratować zakupionego zdechlaczka. Jeżeli tylko takie będziemy kupować, to może okazać się, że nasze parapety będą świecic pustkami ;:46 Te zmarniałe roślinki, jeżeli już są całkiem do niczego, lepiej sobie odpuścić. Może korzonki były pognite, może miał jakieś szkodniki, a może bakterie lub wiruszy. Tego nie będziesz wiedzieć, ale przy takim hobby straty jednak muszą być, bez tego się nie obejdzie. Pomyśl inaczej, jeżeli był zawirusowany, to dobrze, że nie przeniosło sie to na inne, twoje cenne roślinki.

[renata75]

Dorciu dla pocieszenia powiem Ci ,że ja w taki sam sposób straciłam az 2szt. gdy je kupowałam były piękne i zdrowe,po przyniesieniu do domu szybko straciły swój żywioł, liście żółkły z dnia na dzień pryskałam Topsinem ,Bioseptem wszystkim czym miałam i nic nie pomogło to musi byc jakiś wirus. Głowa do góry ,chociaż zawsze jest szkoda ,gdy jakiegoś storczyka stracimy, ja na razie mam 4 straty i ciągle nad nimi ubolewam.Pozdrawiam

[Storczykowa]

Tak się cieszyłam, że udało mi się uratować falenopsisa kupionego z przeceny w LM, a dziś zauważyłam, że zaczyna żółknąć "od środka" i "wypada mu sercowy liść Nie wiem, co zrobiłam źle, czy może już był uszkodzony w sklepie (był bardzo zwiędnięty, listki zwisały, jakby były wykonane z materiału), jest mi bardzo smutno, to pierwsza moja taka duża storczykowa strata

ja tak kiedyś miałam, że Phalaenopsisowi zżółkły liście i usechł. mój zgnił, bo woda dostała mu isę między liście. może ten, co kupiłaś miał złe warunki w sklepie, pewnie mu chlusneli wodą na stożek wzrostu i zgnił... a po co kupiłaś takiego zniszczonego?

[Deirde]

Dorcia - pytałaś się o Ośmiordniczkę, w tej chwili kwitną 4 kwiaty i zaczyna piąty, zauważyłam, że z rana lekko pachną, pozdrawiam, Gosia.

[dorela]

Moja ośmiorniczka pachnie cały dzień

[dewuka]

A moja ośmiorniczka nie pachnie wcale.

[dorcia]

Dopadło mnie zakończenie roku szkolnego i czasu mam niewiele.
Chcę pokazać przezent od syna na Dzień Matki:



Stałam się właścicielką 3 żółtych falenopsisów (na szczęście każdy jest inny).
Zidentyfikowałam dolegliwość mojego storczyka - zalałam przy podlewaniu liście, wytarłam, ale widocznie woda gdzieś została no i "serduszka" nie ma

[x_o-n]

Fajny żółtek. W wolnej chwili obwąchaj go dokładnie - mam takiego samego pachnącego

[Storczykowa]

śliczny ten żółciutki z rózową warżką! trochę podobny do mojego, tylko mój nie ma takich wzorków na płatkach.

[dorcia]

Rzeczywiście pachnie .
Wzorek na płatkach ma niesamowity, nazywam go słoneczkiem, bo te różowe paseczki rozchodzą się promieniście od serduszka- środka kwiatu. :P