Odkłady to banalna sprawa. Jest to w stanie zrobić nawet dziecko w wieku szkolnym: Odkłady
Co do podjadka. Czasu zbyt dużo nie masz. Wyjścia są dwa. Albo obok jego norek położysz sól, pieprz i inne przyprawy, by mu lepiej korzonki smakowały, albo zadziałasz radykalnie i ochronisz inne krzewy.
W innym miejscu pisałeś, że posadziłeś nowe sadzonki. Młode korzonki lepiej smakują niż stare, więc przygotuj się na najgorsze.
Jeżeli chcesz, aby krzew rósł lepiej, daj mu podporę. Nie prowadzi się winorośli tak, jak porzeczki czy borówkę amerykańską. Winorośl od momentu posadzenia powinna mieć podporę w postaci palika, a później, kiedy winorośl się rozrasta, trzeba zapewnić podporę dla latorośli. Może to być pergola, krata, druty rozciągnięte pomiędzy palikami itp.
Sprawa druga - na jednym ze zdjęć widać chyba gałązki iglaka. Niskie pH, które jest dobre dla iglaków, nie służy winorośli, która woli zdecydowanie wyższe pH gleby. Bliskie sąsiedztwo iglaków, to opadanie igieł na ziemię i zakwaszanie gleby. Jeżeli masz możliwość, sprawdź domowym sposobem pH ziemi pod krzewem winorośli. Jeżeli jest niskie, syp wapno.
Piszesz, że nie rośnie, a na zdjęciu widać niezłe, jak na warunki pogodowe, zielone przyrosty.
Krzew puszczony trochę samopas. Pomyśl o formie i docelowo przytnij krzew późną jesienią lub na wiosnę.
Są zaschnięte, czy nie zdążyły zdrewnieć do zimy i przemarzły? Przemarznięte mogą być źródłem problemów, więc trzeba by odciąć. Suche też możesz skrócić, ale możesz też zostawić i np. przywiązać je do drutów rozciągniętych pomiędzy palikami. Przywiązane łozy usztywnią krzew i wiatr nie będzie nim targał.
Powiedzcie mi co może być z moim winogronem. Sadzone było w 2017 r., rośnie na suchym stanowisku pod południową ścianą stodoły, podlewane rzadko. W tym roku pięknie ruszyło i mocno urosło, a kilka dni temu zaczęło zrzucać liście bez żadnych innych objawów. Może to przez suszę? Kiedy zauważyłem te liście, to podlałem je ok. 50 l wody. Później wstawię zdjęcia.
Wygląd liści winorośli zdradza problemy, dlatego, jeżeli chcesz uzyskać sensowną odpowiedź, powinieneś dokładnie opisać liście.
Opadanie liści może być spowodowane niedoborem azotu, cynku. Silnie zaatakowane przez prządziorki liście również będą opadać.
Winogrono w tej chwili nie ma już praktycznie liści Zasiliłem je i podlewałem co kilka dni, a i tak to nic nie dało Mam nadzieję, że jednak jeszcze odbije, tylko nadal ciekawi mnie co mu zaszkodziło?
Nie dobrało się coś do korzeni? Jakiś oprysk w pobliżu? Jeżeli jeszcze coś w ogóle żyje, to trzeba bardzo radykalnie przyciąć i czekać aż coś przy ziemi wybije.
Opryski raczej by tutaj nie dotarły. Jest to zaciszne miejsce. Pola tez są co najmniej kilkadziesiąt metrów za stodołą obok której rośnie winogrono. Nie mam pojęcia, czy coś dobrało się do korzeni. Nie zauważyłem żadnych nor. Obok rosną dwie aktinidie i te mają się bardzo dobrze. Jutro przytnę i będę czekać na cud.
Mogę źle oceniać ale na pierwszym zdjęciu widać ślad na ziemi, jakby ze ściany wypływał jakiś ściek. Jeżeli pod krzew leci woda z okapu to też może byc przyczyną całkowitego wyjałowienia podłoża.
proszę nie strzelać za pytanie ;)
Ale muszę je zadać. Nie zredukowałem odpowiedniej ilości pąków w tym roku.
Czy usuwanie nadmiarowych latorośli na tym etapie jest zgodne ze sztuką? W drodze wyjątku dopuszczalne?
Można ciąć bez problemu? Czy może jest to kategorycznie zabronione.
Poniżej cytat z książki R. Myśliwca "Uprawa winorośli" str. 105-106 Przerzedzanie latorośli i kwiatostanów
Zabieg wykonuje się w drugiej połowie maja lub na początku czerwca, gdy minie już zagrożenie przymrozkami wiosennymi. Wyłamywać należy wszystkie niepotrzebne latorośle, głównie te bez kwiatostanów (w pierwszej kolejności te wyrastające z pąków zapasowych), o ile nie planuje się wykorzystać ich w następnym roku podczas cięcia na owocowanie. Usunięcie nadmiaru latorośli poprawia warunki odżywiania pozostałych oraz nasłonecznienie i przewietrzenie krzewów. Usunięcie nadmiaru kwiatostanów zmniejsza plon, ale poprawia jakość wykształcających się owoców. Wycinać należy zawsze kwiatostany najsłabsze.