
Borówka amerykańska - 10 cz.
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Mam taki nawóz do borówek firmy Biopon... piszą, żeby sypać kwiecień, maj, czerwiec .... podsypać im ? 

-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Tak. Możesz już podsypać, tylko trzymaja się dawkowania.
Pozdrawiam Ekaterina
- patryk10015
- 500p
- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
U mnie praktycznie przez cały okres wegetacji liście goldtraube swoim jasnym kolorem odbiegają od reszty odmianTomala3d pisze:To jest normalny kolor dla młodych liści. Różne odmiany maja różne kolory liści np Goldtraube ma młode listki złoto-zielone.

-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
U mnie młode liście Goldtraube są złote a duże zielone mocno nasycone żółcią. Z kolei Patriot ma listki koloru wyblakły szarozielony. Listki u Bonusa i Spartana są za to najbardziej czerwone teraz tak jak przy niskich temperaturach wiosną. Co odmiana to jakieś różnice.
Ja bym chciał wiedzieć co to za odmiana którą kupiłem z etykietą Duke ale jak na razie wszystko wskazuje na to że nie jest to Duke. Owocuje późno i nie ma takiego nalotu woskowego jak Duke ale podobnie jak on ma kuliste owoce i jest bardzo plenna. Dodatkowo jej cecha charakterystyczną są paki kwiatowe które w niczym nie przypominają paków kwiatowych innych odmian. Sa podłużne i częściowo rozwinięte zimą. Pierwszej zimy myślałem że są to paki liściowe. No i jeszcze pędy tej odmiany nigdy nie są ładnie zielone tylko na wszystkich pięciu krzaczkach sa nakrapiane różnymi plamkami.
Ja bym chciał wiedzieć co to za odmiana którą kupiłem z etykietą Duke ale jak na razie wszystko wskazuje na to że nie jest to Duke. Owocuje późno i nie ma takiego nalotu woskowego jak Duke ale podobnie jak on ma kuliste owoce i jest bardzo plenna. Dodatkowo jej cecha charakterystyczną są paki kwiatowe które w niczym nie przypominają paków kwiatowych innych odmian. Sa podłużne i częściowo rozwinięte zimą. Pierwszej zimy myślałem że są to paki liściowe. No i jeszcze pędy tej odmiany nigdy nie są ładnie zielone tylko na wszystkich pięciu krzaczkach sa nakrapiane różnymi plamkami.
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Niedawno przeglądałem rozprawę habilitacyjną pani profesor Moniki Bieniasz pod tytułem "Wpływ sposobu zapylenia kwiatów na jakość owoców kilkunastu odmian borówki wysokiej (Vaccinium sp.)".
Były tam, o ile dobrze pamiętam przekroje kwiatów.
Nie mam teraz tego pod ręką, ale jak cię to zainteresuje to spróbuję odszukać.
Były tam, o ile dobrze pamiętam przekroje kwiatów.
Nie mam teraz tego pod ręką, ale jak cię to zainteresuje to spróbuję odszukać.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Oczywiście że mnie to zainteresuje
A może ktoś tu ma odmianę Duke i mógłby zrobić zdjęcia jak wyglądają kwiaty i końcówki owocujących pędów i krótkopędy?

A może ktoś tu ma odmianę Duke i mógłby zrobić zdjęcia jak wyglądają kwiaty i końcówki owocujących pędów i krótkopędy?
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Uważam, że do identyfikacji lepsze by były zdjęcia przekrojów pąków, kwiatów oraz typowych liści.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Liście są jeszcze mało reprezentatywne, za małe ;)
Owocujące krótkopędy i szczyty pędów są inne niż u reszty borówek które mam. Są gęsto obładowane pąkami:
https://imgur.com/a/I6mhRkY
https://imgur.com/a/w3B8IxP
Zbliżenie na pąki:
https://imgur.com/a/nh4wCkP
https://imgur.com/a/CVcP1FP
I na szczytowe części pędów:
https://imgur.com/a/yR6T0nV
Jeden z pięciu krzewów w całości:
https://imgur.com/a/vaUFFgE
Więcej krótkopędów na innych roślinach tej odmiany:
https://imgur.com/a/LYc0PrH
https://imgur.com/a/czdNxB8
A tutaj moje borówki niskie odmiany prawdopodobnie Putte które posadziłem równo rok temu w doniczkach 15l:
https://imgur.com/a/xcSsARu
https://imgur.com/a/ZvCpIpl
W zeszłym sezonie kwiatów było 100 razy mniej bo kupiłem zabidulone stare sadzonki a i tak jadłem owoce przez dwa miesiące z tych trzech doniczek. W tym roku będzie prawdziwa wyżerka
Polecam tą odmianę każdemu kto lubi borówki bo na prawdę uprawa bezproblemowa. Wystarczy doniczka 20-30l i będzie rosła latami nawet na balkonie od południowej strony. Nie trzeba zabezpieczać na zimę, u mnie stały tak jak teraz. Jest sporo bardziej mrozoodporna od borówki wysokiej.
Owoce czarne, bardzo dobre w smaku i przede wszystkim o wiele większe niż u odmiany półwysokiej North Country która ma malutkie owoce.
Jeśli chodzi o borówki niskie i półwysokie do uprawy doniczkowej to jak na razie mogę z czystym sumieniem polecić właśnie Putte i Chippewa która ma owoce tak duże jak borówka wysoka.
Owocujące krótkopędy i szczyty pędów są inne niż u reszty borówek które mam. Są gęsto obładowane pąkami:
https://imgur.com/a/I6mhRkY
https://imgur.com/a/w3B8IxP
Zbliżenie na pąki:
https://imgur.com/a/nh4wCkP
https://imgur.com/a/CVcP1FP
I na szczytowe części pędów:
https://imgur.com/a/yR6T0nV
Jeden z pięciu krzewów w całości:
https://imgur.com/a/vaUFFgE
Więcej krótkopędów na innych roślinach tej odmiany:
https://imgur.com/a/LYc0PrH
https://imgur.com/a/czdNxB8
A tutaj moje borówki niskie odmiany prawdopodobnie Putte które posadziłem równo rok temu w doniczkach 15l:
https://imgur.com/a/xcSsARu
https://imgur.com/a/ZvCpIpl
W zeszłym sezonie kwiatów było 100 razy mniej bo kupiłem zabidulone stare sadzonki a i tak jadłem owoce przez dwa miesiące z tych trzech doniczek. W tym roku będzie prawdziwa wyżerka

Polecam tą odmianę każdemu kto lubi borówki bo na prawdę uprawa bezproblemowa. Wystarczy doniczka 20-30l i będzie rosła latami nawet na balkonie od południowej strony. Nie trzeba zabezpieczać na zimę, u mnie stały tak jak teraz. Jest sporo bardziej mrozoodporna od borówki wysokiej.
Owoce czarne, bardzo dobre w smaku i przede wszystkim o wiele większe niż u odmiany półwysokiej North Country która ma malutkie owoce.
Jeśli chodzi o borówki niskie i półwysokie do uprawy doniczkowej to jak na razie mogę z czystym sumieniem polecić właśnie Putte i Chippewa która ma owoce tak duże jak borówka wysoka.
-
- 100p
- Posty: 104
- Od: 26 cze 2015, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Zamówiłem Wigor S ile podsypać pod jeden krzak i jak często?
Krzaki 4 letnie, pH 6
Krzaki 4 letnie, pH 6
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Kup sobie elektrolit sporządź roztwór pH 3,5 i podlewaj dochodząc do pożądanego pH gleby.edek86 pisze:Zamówiłem Wigor S ile podsypać pod jeden krzak i jak często?
Krzaki 4 letnie, pH 6
Wigorem trudno Ci będzie zakwasić. Musiałbyś to robić rok przed posadzeniem.
Wigor musi być zmieszany z ziemią i działa bardzo powoli.
- DarRoman
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 11 maja 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mytarka/podkarpacie
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Hejo w tym roku borówki szybko wystrzeliły, a ja ostatnio zaobserwowałem niepokojący objaw. Kwiaty sinieją i odpadają. Nie wiem, czy to już na to czas, czy coś się złego dzieje. Dodatkowo końcówki pędów usychają tak, jakby były potraktowane mrozem. Dbam o nawodnienie, także raczej sucho nie mają. Co to może być?
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
W zmarzniętych końcówkach może rozwijać się szara pleśń więc lepiej je poucinać z lekkim zapasem.
- patryk10015
- 500p
- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
U mnie podobna sytuacja z tymi koncówkami tyle że dodatkowo są opatulone pajęczyną więc obstawiam jakiegoś szkodnika. Nie na wszystkich a tylko na części krzewów to się pojawiło. Ma ktoś pomysł co to za szkodnik? Bo pierwszy raz od kilku lat uprawy to się pojawia.
-
- 500p
- Posty: 675
- Od: 7 lip 2015, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
Jak mała nieregularna pajęczynka to ten czort przędziorek. Przędziorki wysysają soki z kwiatostanów i powodują ich zaschnięcie. Przędziorek atakuje jak jest sucho bo nie lubi wody. Może się też zdarzyć że są to pajęczyny małych pająków. Ja ich pełno widuję na borówkach.
Przędziorek u mnie jest co roku na borówkach ale jego wytępi deszczowa pogoda. Gorzej z szarą pleśnią ale to wszystko co roku straszy człowieka na początku sezonu a później i tak jest mnóstwo owoców więc nie ma co się tak martwić.
U mnie zimą trzynaście krzewów sarny obgryzły jak się wydawało doszczętnie z paków kwiatowych a i tak widzę tam dużo kwiatów i owoce będą tyle że większe niż przy dużym zagęszczeniu pąków. Teoria amerykańska mówi że po zredukowaniu pąków kwiatowych nawet o 40 procent plon się nie zmienia. Owoce są odpowiednio większe i wagowo wychodzi to samo. Tak więc nawet jak przędziorek załatwi kilka kwiatostanów a szara pleśń odstrzeli trochę owoców to i tak będzie dobrze ;)
Przędziorek u mnie jest co roku na borówkach ale jego wytępi deszczowa pogoda. Gorzej z szarą pleśnią ale to wszystko co roku straszy człowieka na początku sezonu a później i tak jest mnóstwo owoców więc nie ma co się tak martwić.
U mnie zimą trzynaście krzewów sarny obgryzły jak się wydawało doszczętnie z paków kwiatowych a i tak widzę tam dużo kwiatów i owoce będą tyle że większe niż przy dużym zagęszczeniu pąków. Teoria amerykańska mówi że po zredukowaniu pąków kwiatowych nawet o 40 procent plon się nie zmienia. Owoce są odpowiednio większe i wagowo wychodzi to samo. Tak więc nawet jak przędziorek załatwi kilka kwiatostanów a szara pleśń odstrzeli trochę owoców to i tak będzie dobrze ;)
- patryk10015
- 500p
- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 10 cz.
To może faktycznie nie ma co sie martwić. Na przędziorka oprysk mospilanem raczej nie pomoże prawda?