Od przybytku głowa nie boli część 4

[lanceta]

Krysiu, wiosna coraz bliżej.Jak u Ciebie z przygotowaniami ?
Dzisiaj zajrzałam do dalii- niestety, karpy niektórych mocno przesuszone.Będę zmuszona wsadzić je do donic.

[leszczyna]

Lodziu u mnie przygotowania skromnie na razie.
Kupiłam nasionka Heliotropu ale jeszcze nie wysiałam....ponoć jutro wysieję.
Po Twojej wizycie u mnie zajrzałam do Dalii i na oko nie jest chyba żle ale to jeszcze troszkę czasu do wysadzenia więc może być różnie.
Ale ja tych ładnych już nie mam...nie przetrwały mi tamtej zimy a też nie dokupywałam i mam to co pozostało.
Nie wiem co się zdarzy wiosną, wiesz przecież że wszystko może się zdarzyć.

[lanceta]

Krysiu, do tematu dalii wrócimy jeszcze bliżej wiosny.Mam zbyt wiele swoich, i jeszcze zamówiłam.We Wrocławiu, kupiłam trochę nasion.Szukałam innych odmian kosmosów.Kupiłam mieszankę pełnych.Jeszcze ze 2 tygodnie i będzie pełny asortyment w sklepach na ten sezon.Pozdrawiam i dziękuję ,że o mnie pamiętasz.

[leszczyna]

Lodziu ja poszukuję nasion bądż sadzonek
Ostróżek ale podwójnych.
Kiedyś kupiłam na naszym forum od Adriana ale jak zajrzałam do niego to wszystkie te podwójne już sprzedane, miałam też od niego białą i różową jakie one były urokliwe ale zostały na RÓD.
Jak Gdzieś będziesz miała namiar daj znak.

[ed04]

Ale fajny rudzielec.

[plocczanka]

Krysiu, kwiatki, kwiatuszki, kwiatuleczki - kochane, ale nie przytulaśne tak jak kotki, a ten rudasek taki słodziutki. Wielkie mizianko dla niego. A dla Ciebie zdrówka.

[duju]

Krysiu, jak będziesz miała to wzięłabym Wiesz,że zaczynam od nowa ;) Będę siała pomidorki i papryki, ale jeszcze chwilkę. Teraz leczymy ospę u Madzi i pewnie za ok. 2tyg i Gabi dostanie, więc jest robota

[leszczyna]

ed04 mam nowego gościa cieszę s?ę ale bardzo tajemniczego i teraz nie wiem jak mam się do Ciebie zwracać, wolała bym po imieniu
RUDI to nasz kocur który czuje się jak gospodarz niejednokrotnie.
Lucynko Kocurek pozbawiony swoich klejnotów to bywa powolny, leniwy i mało ruchliwy.
W ogrodzie na razie cisza choć co nieco się wymyka spod ziemi, też już tęsknię za ciepełkiem i dłubaniem w glebie. Jak tylko troszkę obeschnie to zabiorę się za ścinanie traw i aby trochę się rozruszać.
Justynko jeżeli chcesz to mogę Tobie teraz nawet podesłać te gałązki Oleandrów, one cała zimę stały we wodzie ale korzeni jeszcze nie puściły, muszą chyba trafić do ciepłego pomieszczenia i wtedy ruszą.
Podaj adres to wyślę.
To tak trochę klimatów na które czekamy

[plocczanka]

Krysiu!
Domyślam się, że ta różowiutka różyczka to okrywowa Śliczna!
Mam nadzieję, że zaopatrzenie dotarło i jesteś już szczęśliwą posiadaczką pustynników.
Duża buźka.

[leszczyna]

Lucynko ta różowa piękność to róża rabatową, u mnie ma na pewno ponad metr wysokości.
Rośnie przy tarasie i ma gdzie się rozkładać, ale jest tak urokliwa że każdemu polecam.
Kwitnie bardzo obficie przez całe lato do późnej jesieni i nie choruje...tu jest radość.
Pustynniki mam żółte ale to nie z siewu, kupiłam sadzonki.
Z siewu mam Trytomę i też żółtą, ładniejsza jest pomarańczowa.
Ale w moim Brico tylko regały są przygotowane na dowóz towaru...nadal pusto.
A to dzisiejsze moje niebo

[Krychna]

Piękne dzisiejsze niebo, a u mnie cały dzień szaruga i sypał śnieg

Pomponelle podziwiam, urodziwa

Krysiu pozdrawiam

[duju]

Krysiu, to jak możesz to spróbuj je ukorzenić. U mnie nie ma miejsca teraz i boję się, że padną.
U nie wieje, szaro-buro, choć słonko trochę się pokazało.

[leszczyna]

Krysiu za odwiedziny, niebo bywa szare ale bez śniegu...czekam na wiosnę, gdzieś chodzi za mną już chęć działania w ogrodzie choć jeszcze chyba to trochę potrwa.
A tak troszkę do poprawy nastroju

Justynko przyniosę do ciepełka i na pewno puszczą korzonki, jak już będą ukorzenione to się skrzykniemy.
Popatrz jak moje do późnej jesieni stroiły taras

[duju]

Rzeczywiście pięknie kwitły Zrób tak, niech korzonki puszczą u Ciebie.
Dziś deszcz, ale przyszły tydzień ma być już ciepły, powyżej 10stopni.

[leszczyna]

Justynko A jak daleko jesteście z pracami budo......