Albo nie będzie jadł ich wcale jak ja w tamtym rokuLana1 pisze: Jak ktoś chce to może siać i w marcu ale wtedy będzie jadł owoce później. Ja już jem je w pierwszej połowie lipca

Tegorooczne kiełkowanie wyszło błyskawicznie (rok temu czekałam długo). Już mogę sadzić, choć teraz zastanawiam się w co ( chyba kubek docelowo?) i czy jeszcze nie poczekać. Póki co jest biały korzonek, więc jest jeszcze chwila. Rok temu sadziłam jak już zaczęło wychodzić zielone, ale to było trudne,bo korzonki zrobiły się długie i powczepiały się w wacik, sporo uszkodziłam wyjmując albo wsadzając do ziemi.