Pierwsze koty za płoty cz.lll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Świetna historia z dziadkiem, piękny ogródek. Jestem zszokowana Twoją Bobo. Moja ma 2 piękne, duże kwiatki i 2 malutkie, posadziłam ją w ubiegłym roku na jesieni, więc i tak się cieszę, a może powinnam się martwić, że tylko tykle? Co to za kwiaty na zdjęciu nad Jubilee Celebration?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Anido te kwiaty to szałwia trójbarwna pozwolę sobie odpowiedzieć za Iwonkę .Iwonko opowiadanie o botoksie zasługuje na Oscara ;:306 jednak wolałabym go nie dostać i zastosowania botoksu nie wypróbować .1000 km to sporo jak na sezon masz wprawę a trening czyni mistrza.Piękne są te Twoje hortensje i fotka poglądowa pokazuje calutki ich urok ;:215 Fajnie mieć takiego zabawnego dziadka jako sąsiada.Może zdradzisz Iwonko sekret jak inaczej można poprowadzić hortensje na drzewko może i ja bym spróbowała. ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko jak zwykle miło spędziłam u Ciebie czas! Posłuchałam opowieści starszego pana, wypiłam kieliszeczek nalewki ;:304 i nie mogłam wyjść z podziwu oglądając hortensje ;:167 Fighting Temeraire zachwycająca, ale i Route 66 mnie zachwyciła. Poczekaj, bo ten rok jest fatalny dla róż :D
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11628
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Zawilec już zakwitł u Ciebie ;:333 mój jeszcze nie rozwinął pąków...Czekam...
Piękna fotorelacja z ogrodu - tylko podziwiać! ;:433

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia od razu przypomniał mi się Kołobrzeg i nasze spacery codzienne po plaży i Kołobrzegu.Było fajnie.
Nie dziwię się,ze Tobie się tam podoba.
Piękne róże pokazujesz.Czy masz hortensję pachnącą? Okazało się,że ta którą kupiłam w Biedr.ładnie pachnie.
Znalazłam żabę bez głowy (pierwszy raz w życiu) kto mógł to zrobić? :evil:
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, ja się nieustannie powtarzam, ale Twoje zdjęcia mnie nieustannie zachwycają ;:167
Ten różowy kwiat to jakaś szałwia? Przepiękny kolor!
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, masz fantastycznego sąsiada! ;:215
Ja miałam taką sąsiadkę. W wieku mojej mamy. Jednak nasze działki nie stykały się nawet rożkiem i żeby sobie pofolgować musiałam ja do niej lub ona do mnie się pofatygować. W tym roku już się na działce nie pokazała, leżąca po wylewie. Bardzo mi brakuje pogaduszek z tą panią. To od niej dostałam dużo różnych ładnych roślinek po uporządkowaniu zakupionej działki.
Towarzyszyła jej zawsze córka w moim wieku. W tym roku jej też nie widuję. Opiekuje się chorą mamą, a nie mają w pobliżu nikogo bliskiego. ;:174

Twój ogród bardzo kolorowy ;:333 , a hortensje naprawdę robią wrażenie. ;:138 ;:138
Przyznaję, że nie widzę ich u siebie, bo to duże rośliny, a działka malutka. ;:222 Widzę je u sąsiadów w alejce, takie naćpane, jedna niemal na drugiej i wcale mi się to nie podoba. ;:185

Dobrego, spokojnego i pogodnego weekendu, Iwonko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Anido, Bobo na pewno się rozrośnie, daj jej troszkę czasu. Moja siedzi już w tym miejscu kilka latek, ale tak kwitnie po raz pierwszy ;:oj W tamtym roku zapomniała o kwiatach i miała ich tylko kilka, a tak stał zielony krzaczek. Obecnie cała jest kwiatem :heja
Nad Jubilee, jak już odpowiedziała Jadzia, jest szałwia ;:108 Mam ją dopiero drugi rok, sieje się fantastycznie i rośnie bez specjalnej zachęty. Wystarczy kilka roślinek, żeby stworzyła się cudowna, kolorowa chmurka

Obrazek

Jadziu, po botoksie na szczęście nie ma już śladu. Zostało jeszcze kilka siniaków, ale i te niedługo znikną.
Sekret na drzewko hortensjowe zdradziła Sonia, ja ją tylko naśladuję ;:196 W marcu, kiedy tnę hortensje, zostawiam jedną , lub więcej gałązek nie obciętych. Zakładam na nią od góry, przeciętą w połowie butelkę. Do butelki nasypuję ziemi i podlewam. Tak samo od góry zakładam worek na śmieci z obciętym dnem i zawiązuję pod i nad butelką, żeby ziemia nie wysychała. I czekam na korzonki. Jakoś ich na razie jeszcze nie widzę, to zostawię tak jeszcze na przyszły rok.
A tutaj masz zdjęcie, jak to wygląda, tylko jeszcze bez worka

Obrazek

Marysiu, w następnym roku będę pryskać swoje różyczki od grzyba, to może Route 66 sporządnieje. Ani w tym, ani w ubiegłym roku ich nie pryskałam i jak na tak deszczowe lato, wcale nie jest tak źle ;:108 Jednak za każdym razem obrywam porażone listki i lądują one w kominku. Jest kilka panienek, których grzyb się zupełnie nie ima, są takie lekko plamiaste i takie, które po prostu chorują. Najgorzej przedstawia się Cafe, a potem właśnie Route. Cafe stoi już zupełnie goła i chyba jednak się z nią pożegnam. Na dodatek kwitnie niechętnie, chociaż kwiaty ma niezwykle urodziwe.

Obrazek

Maryniu, zawilca kupiłam z już, na wpół rozwiniętym pąkiem, to i kwitnie. Chociaż te różowe, też już mają kwiaty. Różowy mi się na szczęście odrodził, bo było z nim marniutko. Jak zauważyłam, jest ich przynajmniej kilka odmian. Są takie z drobniejszymi kwiatami i te kwitną dużo wcześniej i mają sporo kwiatków. I takie jak nasze. O większym kwiatku i późniejszym kwitnieniu. Kwiatów mają mniej, ale warto na nie czekać, są takie piękne ;:63
Za podziw i uznanie ;:196

Obrazek

Danusiu, w Kołobrzegu nie byłam nigdy, ale nasze morze bardzo lubię i chętnie nad nie przyjeżdżam. Zawsze musimy się nachodzić, bo nie lubimy tłumów, ale mamy takie jedno miejsce, gdzie wiadomo, że ludzi nie będzie :tan Może niezupełnie, ale można w miarę swobodnie rozłożyć się z kocykiem i nikt sobie na głowę nie wchodzi. Aż trudno uwierzyć, że takie miejsca jeszcze istnieją ;:oj Jednak jest ich już coraz mniej, a szkoda.
Niektóre hortensję pachną ;:108 , szczególnie mocno Vanilia Fraise, ale i Pinki Winki ma zapach. W inne jeszcze nosa tak nie zagłębiałam, ale zwącham temat :;230 A różyczki na razie kwitną słabo, coś tam się pokazuje, ale na razie bez szału. Zapączkowane są wszystkie, ale czy w tych warunkach zdążą zakwitnąć? W ubiegłym roku, ta sztuka wielu się nie udała. Jednak u mnie one zakwitają bardzo późno, a potem szybko robi się zimno, albo bez przerwy pada deszcz i muszę obejść się smakiem. Ale za to w lipcu się nimi zachwycałam do woli :tan
Żaba zapewne miała komuś posłużyć za posiłek, świat zwierząt rządzi się swoimi prawami.

Obrazek

Moniko, może być mi tylko miło ;:196 Szałwia jest bardzo wdzięczna i zupełnie bezproblemowa. Zostawiłam jej nawet za dużo, bo wychodzi mi na ścieżkę, ale za to z daleka wygląda niesamowicie ;:oj Z bliska zresztą też i uwielbiają ją wszelkie bzyki.

Obrazek

Lucynko, sąsiad jest super i mimo podeszłego wieku jest na działce prawie codziennie. Nigdy nie siedzi długo, ale zawsze coś zrobi, coś wypieli, coś podleje. Do tego jest naprawdę sympatyczny, no i te jego naleweczki :tan Nawet próbowałam poczęstować go swoją, specjalnie w tym celu ją przywiozłam, ale on chyba czerpie przyjemność z częstowania mnie, bo widziałam, że do końca mu to nie pasowało. Już więcej nie proponowałam, żeby nie umniejszać jego przyjemności ;:304
Działeczkę masz chyba takiej samej wielkości jak i ja, na pewno hortensje też by się zmieściły. Ale na pewno kosztem czegoś. One jednak potrzebują sporo miejsca i to mocno wyeksponowanego, żeby nic nie odwracało od nich uwagi ;:oj Są piękne same w sobie.

Ten powojnik zakwitł dopiero teraz, jeszcze ma kwiatki w niewielkiej ilości, ale są prześliczne. Wspina się po starej wiśni, chociaż muszę mu to ułatwiać. Czepia się ogonkami liściowymi i zarówno pień, jak i grubsze gałęzie (tam, gdzie jeszcze nie ma cienkich gałązek), musiałam owinąć siatką, bo inaczej ciągle zwisał.

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj i jutro są u mnie targi jesienne. Mam ogromną ochotę pojechać, ale jak na razie prawie cały czas pada deszcz ;:222 a później już mi się to nie uda, bo jedziemy do taty na imieniny, a jutro do roboty. Wiadomo, że miejsca, to ja już nie mam ani odrobiny, ale przecież jedna czy dwie roślinki, to zawsze się zmieszczą :;230

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pogodnego weekendowania ;:196
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź ;:196 ;:180 Warto wypróbować to na mojej Pinky bo znów mi sie ta sztuka z jej ukorzenieniem z wiosennych patyczków nie udała ;:222 .Teraz włożyłam zielne ciekawe czy te sie ukorzenią, bo ja sie nie poddaje tak szybko :D Na razie żyją lecz żaden nie wypuścił nawet maleńkiego pączusia. Czy mogłabym się wiosną uśmiechnąć o patyczki Vanillki oczywiście jak dożyję ;:224 .
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Jadziu, uśmiechaj się o co tylko chcesz ;:108 Vanilkę już zapisuję w kajeciku, warte grzechu są jeszcze Silver Dollar, Phantom i Limelight ;:108 Polecam ;:196
x-ja-a

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonka1 pisze: (...) A nie jest to wcale takie proste, bo nasze działki stykają się ze sobą tylko rogami, więc muszę się trochę nagimnastykować, żeby sięgnąć do kieliszka (...)
Umarłam :;230 A potem jeszcze to Twoje tłumaczenie, że nie, że przecież nie upijasz się z sąsiadem codziennie, że ograniczasz to picie, że masz umiar.... Ty pijaczko! ;:306
Cudowna historia ;:167

Przeczytałam z uwagą co napisałaś o Route 66, bo o mało jej nie kupiłam w zeszłym roku i zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam. Ale jej kolor sugerował podatność na plamy, więc odpuściłam i widzę, że słusznie. W moim bezchemicznym ogrodzie by się nie sprawdziła. Fighting Temeraire jest faktycznie uroczy, ale najbardziej urocze jest to, że każda z nas ma takie róże, które nawet jeżeli obiektywnie do cudów nie należą, to u nas wywołują szybsze bicie serca, o pląsawicy nie wspominając. Muszę się przetestować, która to jest ta moja "pląsawicowa" róża... :lol:
O szałwii trójbarwnej myślę niedługo, tak ze trzy lata ;:173 Ale ciągle zapominam kupić nasiona. W przyszłym roku muszę ją posiać koniecznie, bo jest naprawdę zjawiskowa i świetnie się komponuje z różami. Ty siałaś prosto do gruntu? Przepiękne masz hortensje. Ja mam tylko dwie, ale z przyjemnością podziwiam je w innych ogrodach.
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ja też posłuchałam Waszej rozmowy z Jadźką o sposobie wyprowadzenia na drzewko hortensji ..dziękuję ;:138
Iwonko byłaś nad morzem na rowerze...niezła wycieczka. A może pozdrowiłaś ode mnie Jastarnię... bo tam byłam dobrych kilka lat temu...cudne miejsce i mają tam najsmaczniejsze gofry. :D
W tym czasie ogród czekał na Twój powrót i zakwitł nowymi kwiatami. Hortensje masz zjawiskowe. ;:215
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17392
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko :wit
Piękne róże , pięknie ci kwitną ;:108 ;:108
I tam ten pomarańczowy to pustynnik ? Nie mam żadnego :(
Dalijki też ładne.
Ogród ciągle piękny i oby najdłużej było.
A te hortensje, clemki.. prześliczne ;:108 ;:108
Jak tam, udało si się na tych targach jesiennych być ?Kupiłaś coś ??.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Twój domek wygląda bajkowo w tym ujęciu, szałwię już sobie zamotowałam, jest niesamowita.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, domek masz jak z bajki! Świetnie się prezentuje w cegle i z drewnianymi elementami. Cudo po prostu. Historia z sąsiadem urocza. Dobry sąsiad to skarb. My przez wszystkie lata mieliśmy działkę na odludziu a w tym roku pojawili się sąsiedzi. Na początku mnie to zmartwiło ale okazali się całkiem fajni i teraz cieszę się, że mamy sąsiadów. Piszesz, że niektóre róże chorowite ale na zdjęciach widzę same okazy zdrowia.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”