Dziś lobivie z kręgu maximiliana. Kwiaty mają mniejsze niż inne gatunki lobivi, ale za to często wyróżniają się kształtem ,który mi się kojarzy z rodzajem oroya.
Niektóre są jednobarwne, drugie dwubarwne ,jeszcze inne trójbarwne, a można się pokusić o stwierdzenie, że nawet czworobarwne i pięciobarwne. W niektórych przypadkach patrząc od wewnątrz kwiatu mamy biały, żółty, pomarańczowy, czerwony i na zewnętrznych płatkach różowy/fioletowy. Jedne mają krótką szyjkę kwiatową ,inne są dość długie w stosunku do średnicy kwiatu. Lubią dawać odrosty. Uciernienie też różne np. taka Lobivia maximiliana v. aureosenilis KK 437 ma fajne długie, złociste (nazwa zobowiązuje).

Kwiaty potrafią się utrzymać nawet przez kilka dni więc cieszą oko dłużej niż większość lobiwek.
Lobivia caespitosa TB 477.1
Lobivia maximiliana TB 281.1
Lobivia maximiliana TB 619.1
Lobivia maximiliana TB 626.1
Lobivia maximiliana v. aureosenilis KK 437
Lobivia maximiliana v. corbula ES 133
Lobivia maximiliana v. intermedia KK 784
Ta mnie zaskoczyła wielkością kwiatu jak na maximiliankę. Może to jakaś hybryda?