Drzewa owocowe - cięcie Cz.I

[PiotrekBe]

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź Pomologu, także za rady przesłane na pw.
Upewniłeś mnie co do przycięcia tej śliwy bo myślałem że nie za dobrze to zrobiłem. Zastanawiam się jeszcze czy coś muszę zrobić z tą pozostałością starego przewodnika, bo nowy zaczyna się ok 8 cm niżej (widać to na zdjęciu - mam nadzieję że wiecie o co chodzi). Czy mam to też wyciąć i kiedy, teraz czy wczesną wiosną? Albo zostawić tak jak jest. I pytanie nt maści do smarowania ran. Czy ten Sadomal Balsam jest dobry czy mam szukać i kupić Funaben? Pozdrawiam
Piotrek

[pomolog]

Tak, widoczny jest ten czop - ja zawsze tnę "na gładko", bo u pestkowych to doskonałe miejsce do infekcji (szczególnie przy takiej deszczowej pogodzie). I taka uwaga dla wszystkich (na podstawie Twojego pytania)... Termin cięcia jest istotny przy wykonywaniu - że tak to ujmę - dużych korekt i większej pracy sekatorem. Wtedy, kiedy ma to jakiś wpływ na roślinę. Czyli dotyczy cięcia formującego, odnawiającego, "na owoc", mocniejszego prześwietlającego. Ale cięcie fitosanitarne, polegające na usunięciu kilku gałązek z objawami choroby, likwidacja np. rozet liściowych z mączniakiem, nadłamanych czy usychających małych gałązek itp. - może być przeprowadzone zawsze, niezależnie od terminu. Więcej - z reguły jak najszybciej (kiedy zauważymy nieprawidłowości).
Oczywiście nie podczas padającego deszczu - ale to chyba logiczne. Co do pasty - w przypadku Twojej śliwy ten balsam nie jest odpowiedni - lepszy będzie środek zawierający jedynie substancje zabezpieczającą (bez regulatorów wzrostu).
Pozdrawiam serdecznie

[PiotrekBe]

Dziękuję Pomologu.
Cięcie na "gładko" rozumiem mniej więcej tak jak na zdjęciu poniżej (na niebiesko), czyli nawet pod skosem i jak najbliżej odrastającego nowego przewodnika.
A jeśli chodzi o maść to znaczy że lepszy będzie Funaben? To jakie drzewka można smarować tym Sadomalem?

[pomolog]

Dokładnie w ten sposób jak zaznaczyłeś I zasmarować Funabenem. Sadomal jest przeznaczony dla starszych, już owocujących drzew (w zasadzie głównie jabłoni), a stosowany jest w celu ograniczenia wzrostu silnych, jednorocznych pędów, zacieniających koronę drzewa ("wilków"). Stąd główną substancją jest regulator wzrostu - kwas alfa-naftylooctowy, natomiast karbedazym jest jedynie dodatkiem zabezpieczającym rany i ułatwiającym ich gojenie.
Pozdrawiam serdecznie

[lidex]

pomologu, poradź proszę jak dokładnie przyciąć śliwę traiblazer pokazaną kilka postów wyżej. Kiedy ciąć, w którym miejscu i czy zostawić jeden przewodnik? Poradzono mi już na temat zmniejszenia liczby owoców w czerwcu ale na temat cięcia nikt się ostatecznie nie wypowiedział . Poradź proszę...

[pomolog]

Lidex - zanim odpowiem, jak ja bym postąpił - zadam Tobie pytanie Jaki ma być cel tego cięcia? Co chcesz osiągnąć tym zabiegiem?
Pozdrawiam serdecznie

[lidex]

Już odpowiadam . Przede wszystkim chcę uniknąć złamania konarów pod ciężarem owoców. Chcę mieć prawidłowy pokrój drzewa (myślałam, że te trzy konary to właśnie zaczątek korony odwrotnie stożkowej ) i chcę żeby drzewko było gęściejsze, bo na razie to boczne gałązki wyrastają dopiero na końcach konarów. No chcę żeby było jak należy . To moje początki ogrodowe, cięłąm już czereśnie, wiśnię, jabłoń i gruszę - wszystko z pomocą literatury, ale ta śliwa mnie "przerosła":).

Pozdrawiam serdecznie,

[pomolog]

Moje pytanie wzięło się stąd, że to śliwa ozdobna - więc celowo staramy się utrzymać w takim przypadku jak najbardziej naturalny dla niej kształt korony. Odmiana ta kwitnie i owocuje na długopędach (spojrzyj na zdjęcia zamieszczone w necie) - dlatego im bardziej naturalna i "wybujała" korona - tym ładniejszy i okazalszy efekt dekoracyjny. Dlatego ja osobiście ingerowałbym w możliwie jak najmniejszym stopniu sekatorem - patrząc na Twoje drzewko może zdecydowałbym się jedynie skrócić ten pęd po prawej - tak aby wyrównać wzrost obu przewodników (to taki paradoks - bo w przypadku śliwy deserowej należałoby bezwzględnie jeden z nich usunąć). Tu oba są bardzo dobrym początkiem do uzyskania tego "odwrotnego stożka".
Pozdrawiam serdecznie

[agaM]

przepraszam że sie powtarzam

jak myślicie, będzie coś z tych drzewek? czy lepiej na jesieni kupić nowe? po zimie jak przycinałam wydawało mi się że było wszystko ok, gałązki w przekroju zdrowe zielone a potem wyszło że jednak nie i pousychały, powypuszczały przeważnie nma granicy podkładek no i dlatego mam dylemat

pierwsze zdj. śliwa ulena, dwa następne wiśnia -wyrosła na granicy podkładki
środkowe zdj. to jabłoń ligol

na ostatnim kosztela, ona odbiła sporo nad podkładką.
Tak samo i konferencja ale ona w wodzie i chaszczach więc darowałam sobie zdj. bo i tak nic nie widać

na zdj. to odrosty, czubki sobie darowałam bo same suche badylki
kiedy te suche badylki ściąć i jak?
i pyt. ad. odrostów, czy zostawić wszystkie i dać im rosnąć, czy trzeba wybrać przewodnik i reszte oberwać/obciąć?


tu link do dużego rozmiaru

[romekp]

Witajcie drodzy Forumowicze!
Poszukuję informacji na temat; jak ciąć jabłonie odmiany Rubin i jej sport Bohemia, aby się rozgałęziały i dobrze owocowały. Czy letnie cięcie jest wskazane?
Pozdrawiam serecznie. romekp

[lidex]

pomologu bardzo dziękuję! W imieniu swoim i nieokaleczonej śliwy:). Tak mi się właśnie wydawało, że te 3 konary są tam w jakimś celu. Przerzedzę tylko ilość owoców, żeby się gałęzie nie połamały i delikatnie spróbuję wyrównać konary. Dziękuję raz jeszcze!

[pomolog]

Kwestia podjęcia decyzji - i tyle. Biorąc pod uwagę cenę nowego drzewka i jednocześnie kłopoty i czas potrzebny na wyprowadzenie tego uszkodzonego - najczęściej nie ma to sensu. Po pierwsze takie drzewko będzie trzeba inaczej pielegnować, nawozić, chronić przed zwierzyną, po drugie - realnie wzrasta mozliwość przemarznięcia podczas zimy, po trzecie w końcu - patrząc na te drzewka na zdjęciu... zanim zaczną owocować pewnie zebralibyśmy rok, dwa wcześniej owoce z nowo posadzonych drzewek dwuletnich z uformowaną koronką ("knip-baum"). I choroby kory i drewna... nekrozy (szczególnie na tak małej wysokości) są trudne do leczenia... ja osobiście od razu zastąpiłbym te drzewka nowymi - chyba, że chodziło by o jakąś niepowtarzalną, niemożliwą do zdobycia odmianę. Ale i wtedy prawdopodobnie starałbym się utrzymać i prowadzić te egzemplarze jedynie po to, żeby pozyskać z nich zrazy czy oczka i rozmnożyć ponownie.
Pozdrawiam serdecznie

[romekp]

Witajcie drodzy Forumowicze!
Poszukuję informacji na temat; jak ciąć jabłonie odmiany Rubin i jej sport Bohemia, aby się rozgałęziały i dobrze owocowały. Czy letnie cięcie jest wskazane?
Pozdrawiam serecznie. romekp

Witam!
Wracam do mojego pytania w obawie że mogło zginąć w masie poruszanych problemów. Gdyby ktoś znał odpowiedź na dręczące mnie pytanie, proszę o odpowiedź

[pomolog]

Może nie tyle umknęło - co odpowiedź nie jest tak prosta i jednoznaczna. 'Rubin' i jego sporty (m.in. 'Bohemia') owocują na końcach długopędów i 2-letnich przyrostach. Dlatego tak ważne jest umiejętne przeprowadzenie formowania korony od samego początku, od posadzenia drzew. Musimy dążyć do zagęszczenia korony - jednocześnie mając na uwadze, że silne cięcie wywołuje u tej odmiany efekt odwrotny - ogołacanie się pędów. Pozytywny efekt można uzyskać przeprowadzając tzw. uszczykiwanie pędów (ograniczamy wzrost i pobudzamy drzewo do tworzenia paków kwiatowych). A w późniejszych latach - kiedy korona jest już uformowana, nie wykonujemy "mocnego" cięcia, a jedynie cięcie odmładzające, polegające na usuwaniu najstarszych, już nieowocujących konarów. Temat - rzeka i jednocześnie odmiany trudne do prowadzenia w uprawie amatorskiej.
Pozdrawiam serdecznie

[romekp]

Witam!
Dziękuję Pomologu za odpowiedź. Drzewko ma trzeci rok, wiosną lekko przyciąłem końcówki gałązek i drzewko wypuściło sporo bocznych przyrostów. Teraz są w fazie dosyć intensywnego wzrostu, jak rozumiem teraz należałoby uszczykiwać młode przyrosty?
Serdecznie pozdrawiam. romekp