Taki - sobie ogród cz.6

[christinkrysia]

Miłko widać,że spektakl daliowy wciąż trwa i każdy kolejny kwiat ma swój urok.
Do Tsuki Yori no Shisha mam wielki sentyment bo u mnie była pierwszą z grupy jeleniorożnych (jeleniorogich).
Ten balon na trawniku zdaje mi się sporych rozmiarów - tak z ciekawości ile ma ?

[kropelka]

Miłko, już miałam z głupa zapytać, czy tylko dalie teraz u Ciebie, ale jednak pokazałaś trochę nie-daliowych. W kwestii spornych nazw niestety nie pomogę Piszesz, że sporo odmian straciłaś, ale taki już chyba los ogrodników, ciągle jakieś straty. Czasem nawet wypada coś co wiele lat rosło bezproblemowo, a nagle zmarniało. Z tego tytułu boję się nawet ruszać iglaki, czy hortensje, które lepiej byłoby przesadzić.

[Florian Silesia]

Tyle pięknych ujęć dalii pokazałaś, że nie wiem co chwalić
Na początku te, za którymi tęsknię, bo u mnie wypadły więc mogę je podziwiać co najwyżej u innych: 'Pineland Princess', 'Snowflake'.
A następnie te, które mają to COŚ, co je wyróżnia z tłumu - 'Jowey Linda' (tak, tak; jeszcze rok temu pisałem, że wypłowiała, a teraz podoba mi się coraz bardziej!), 'Dutch Carnival' (wszystkie tego typu - 'Maxime', 'Sombrero', 'Purple Pearl' pożeram oczami!), 'Lake Carey' (delikatna i poetycka jak 'Eveline') no i oczywiście te, które chwaliłem już wcześniej: 'Tutti Frutti', 'Emma's Ippenburg'

[takasobie]

Florek! U mnie wiele wypadło. Wiele z nich oglądam tylko w forumowej bazie Ale co roku jest coś nowego, a nowinki zawsze cieszą. Dutch jest ciekawa i jest pomyłka z kapersa Kiepenkerla, gdzie nigdy pomyłki się nie zdarzały Podobnie jak Lake Carey (miało być Lake Ontario).

Mariola! Niedaliowych rzeczy sporo się dzieje, ale od kilku dni nie mam czasu obrobić bieżących zdjęć, ale się poprawię i powstawiam. Ja też nie jestem wyrywna do przesadzania, bo boję się strat. Często zdarza się to przy hostach czy różach.

Krysiu! Mniejszy ma chyba 10l, a większy 15. Póki sa jabłka - robimy soki i nastawiamy na cydr. Dziś mnie czeka walka z sokownikiem i robienie musów. Trzeba przerobić wszystko, bo szkoda, by się zmarnowało Tsuki też dla mnie jest ważna, bo widziałam ją pierwszy raz w Ogrodzie Botanicznym w Goeteborgu. I oniemiałam! wtedy miałam w ogrodzie 5 dalii i ona była zapalnikiem do mojej pasji!

Kasiu! Pacyfic Ocean ma zniekształcone pąki i kwiaty przez guzowatość korzeni. Jest we wiadrze i jesienią pójdzie na stos, a wiadro do dezynfekcji To samo z Freyas Paso Doble. Czekamy na Twoją Autumn Fairy, a ja będę na nią jeszcze polować!

Małgosiu! On jeszcze się przerabia, bo dolaliśmy świeżego soku. Tak za 2-3 tygodnie będziemy zlewać, a potem butelkować. Ja zawsze próbuję nawet taki niedokończony, bo trzeba wiedzieć, czy fermentacja idzie w dobrym kierunku.
A dalie, jak pisałam wyżej Kasi, idą na wieczne łąki. Z chorobami nie ma żartów!

Wczoraj byłam bohaterem dnia, bo wyczyściłam gąszcz chmielu przed domem i wypieliłam szczawik. Wszyscy z ulicy mi się przyglądali i zagajali o kanny, które w tym roku rzeczywiście się przed domem udały. Potem podlałam rodki i róże i hosty wzdłuż domu i tak mi zeszło do 21. Zimno mi sie zrobiło i ciemnawo

Na dziś:

Hosta Fujibotan z pąkami, ale coś nie chcą się rozwijać, ponoć mają bardzo pełne kwiaty


Hortensja bukietowa Phantom? Vanilka?


Pipsqueak


Tahoma Hope


Alaska


Honka Red


Wowie


Babylon Purple


Holly - stara drobna odmiana

[Bogdan Sz]

Dzięki za prawidłowe nazwy,jeśli znajdziesz kiedys chwilę wpadnij i popraw kolejne nazwy pozdrawiam

[duju]

Piękne dalie, moje dzisiaj w deszczu.

[Tolinka]

Hm wypieliłaś szczawik mówisz ,no to dla mnie jesteś bohaterem tygodnia nie tylko dnia jak ja nie cierpię tego zielska plewić a wszędzie go pełno
Dalie cudne jak zawsze A róże ?Ani jednej ,ani jednego kwiatka

[takasobie]

Marta! Nie wypieliłam szczawika! Gdybym tak twierdziła, to by były przechwałki! Tego się nie da wypielić! Tylko na niewielkim terenie widłami tzw do róż powyrywałam z korzeniami. Jaki tam ze mnie bohater!
Nie marudź! Były dwie róże na poprzedniej stronie!

Tu masz Gloria Dei z werbeną :


Justynko! Wczoraj też u mnie padało, zdjęcia sprzed deszczu. Niefajnie to wygląda, bo się połozyły i takie klejące wszystko jest! Brrrr

Bogdanie! Zajrzę do Ciebie od czasu do czasu!

Wczoraj po deszczu zrobiłam częściowa inwentaryzację dalii. Obrzydliwe to było, bo liście były mokre i się kleiły i moczyły mnie. Znalazłam kilka dalii i upewniłam się, że możliwe, że jeszcze zakwitną. Dwie moje ukochane jeszcze dziś poleca w ognisko: Samoje Dorogoje i Noel. Obydwie z galopującą mozaiką.

Dostałam paczke ze szkółki Bilscy. Skromnie, bo i tak nie wiem gdzie posadzę. Chodziło mi tylko o liliowca Ludmiła, ale też zamówiłam pięknego pierwiosnka, narcyze i kilka irysów. Mieszane uczucia mam nt gratisu. Każdy by się cieszył, ale kto zna historie irysów w moim ogrodzie, będzie wiedział o co chodzi. Nie mam dla nich dobrego miejsca i upycham w jednym miejscu niekoniecznie korzystnym. Rosną pięknie, ale nie kwitną Przynajmniej słabo. Chociaż miniaturowe jakoś kwitną więc może i te dadzą radę



I z ogrodu trochę:













I daliowo:

[PEPSI]

Miłeczko, a może tym razem ten irys będzie jako jedyny pięknie rósł i kwitł.
No i ja nie rozumiem dlaczego u Ciebie trudno sobie one radzą....moje traktuję bardzo chłodno. Posadziłam w szpalerze i już. Rosną. I kwitną. A może Ty je za głęboko sadzisz?
Dalie jak to dalie ale co to te niebieskie?
Zaczynają się szaleństwa zakupowe?

[vimen]

Miłko kto zacz ta pierwsza dalia?

[Pulpa222]

Widzę, że u Ciebie też ten malutki rododendron kwitnie, a już myślałam, że tylko mój pomylił porę roku .
Obrazki z werbeną cudne; moja tylko jedna kwitnie, inne próbują ją dogonić, ciekawe .
Odłożyłam 2 przekwitnięte czerwone cynie; co wyjdzie - zobaczymy. Fajny by był łan samych czerwonych .

[Dorota71]

O widzę jesienne zakupy się zaczynają. A irysy tym razem pokażą Ci jak piękne mogą być. Zobaczysz.

[takasobie]

Dziękuję Ci Dorotko z dobre słowo!! Mam taką nadzieję! Ale to nieważne! Czytałam u Ciebie o Twojej nieprzyjemnej przygodzie! Trzymaj się!

Aniu! Chyba mu rzeczywiście coś się pomyliło W ogóle ciesze się, że się rozkręca, bo już na straty spisałam Z werbeny jestem bardzo zadowolona, ona taka malownicza! Cynie będę miała teraz co roku, jak zasiewy oczywiście się udadzą. Będę się też starała jakieś fajne odmiany pozyskać, ale też pozbieram nasiona.

Kasiu! Ta dalia to Sofia. Muszę ją posadzić w przyszłym roku w lepszym miejscu, bo tu się marnuje. Widziałam u kogoś (chyba u Gabriela) taka rozhulaną - fajna była!

Małgosia! Może... U mnie irysy mają za mało słońca! To złe miejsce. Możliwe, że podłoże im też nie odpowiada Posadzone płytko, zgodnie ze sztuką, ojciec mnie jeszcze uczył. Jego kwitły w ogrodzie, moje nie

Jakie szaleństwa?! Ja już wiosną obiecałam sobie dosadzenie z 200 sztuk cebul wczesnowiosennych, żeby upięknić łyse pola.
Niebieskie to rododendron miniaturowy Impeditum. Chyba?

Wczoraj poszalałam z podagrycznikiem. Oczywiście niebawem wylezie znów, ale dwie taczki wyciągnęłam Dziś też zamierzam pomachać widłami. Wczoraj przegoniłam niestety tygrzyka spomiędzy werbeny - tak malowniczo wyglądał
Okazało się, ze w tych chaszczach róże mieszkają. Co za guła ze mnie, żeby kupować takie wypłosze i liczyć, że pięknie urosną? I jeszcze dopuścić do tego, żeby zarosły Nic to! Dwie jadą do sanatorium, do profesjonalistki. Zbyt cenne odmiany, żeby szły na kompost. Reszta dostaje szansę. tzn ja sobie daję szansę, żeby je wyratować...

Róże Biennenweide Rot


Floks siewka


Esther


Silver Wedding


Munchen


Alstergruss


Totally Tangerine


Gamelan


Złota Miłka

[sweetdaisy]

Witaj Miłeczko, czytam o mozaice na daliach i chyba tez mam takowy przypadek
Powiedz czy taką dalię wyrzucasz całą wraz z bulwami? Szkoda bo akurat fajną odmianę mam zainfekowaną, ale nic to, jak trzeba to trzeba

[silvarerum]

Nadrobiłam zaległości, ufff.

Dad's Favourite wygląda trochę jak jeżówka, a to różowo-brzoskwiniowe trio jest cudne - pięknie zestawiłaś kolory. Też mam te kremowe aksamitki, kupiłam bo na opakowaniu były prawie białe, a jakie są - widzimy

Byłam w weekend u siostry, na jej hektarach na mazowieckiej wsi. Jej dalie - dałam jej trzy od Ciebie i dokupiłam pasujące kilka karp - też bardzo ładnie rosną, chyba się wciągnęła w temat.

A gdzie biskupy?