Henryk - moje kaktusy i sukulenty 7

[barbra13]

Ależ one piękne , wszystkie, bez wyjątku.

[Farel]

Pięknie kolorowo

[nolina]

Nie samowite kwitnienia ...już myślałam ,z echamaki na zachodnim balkonie nie dają rady ...moje coś cieńko z kwitnieniem .
Ale jak widać dają radę ,tylko ogrodnik chyba nie taki
U Ciebie Henryku to nawet kij od miotły, jak zechcesz to zakwitnie

[annaoj]

Cuda, Panie, cuda....

[jandom1]

Zagęszczaj, zagęszczaj, ja w odpowiednim czasie i tak odezwę się po jakiś odrościk swoją drogą piękne - szczególnie Rosalie i ten ''czerwony kwiat''

[moritius]

Ten aff. Violet kształtem kwiatu wygląda jak 'Rainbow', natomiast twój 'Rainbow' przypomina mi bardziej 'Rainbow Spirit'.
Co do Lincolnów, Blaze i Mirage są może z odrostów sprzed dwóch lat, czy miałeś je z innego źródła? Wyglądają na konkretne rośliny. Choć moje np idą bardziej w objętość niż w wysokość (i w liczbę odrostów, a trzymam je w oryginalnym substracie na razie), a 'Lincoln Imp' to już w ogóle wypuścił milion odrostów. Lincoln Tinker z wymiany będzie chyba kwitł, ciekawym, któż zacz (tak wiem niepoprawnie użyte :P).
Moją uwagę przykuł jak zwykle 'Lincoln Showers' ponieważ to chyba jedyny kolor chamaka, który nie kwitnie u mnie (choć posiadam chyba jakiś odrost biało kwitnącego).

[Akwelan_2009]

Dzisiaj otwieramy następną beczkę... pełną chamaecereusów hybr.

- faktycznie, następna "beczka" "smakowitości" dla oczu, piękne kwiaty, zarówno kolorystycznie oraz wielkością i budową .

[hen_s]

Dziękuję bardzo wszystkim, jesteście naprawdę wspaniałą grupą wsparcia.

moritius napisał(a):
Ten aff. Violet kształtem kwiatu wygląda jak 'Rainbow', natomiast twój 'Rainbow' przypomina mi bardziej 'Rainbow Spirit'.

Czy mogę je tak podpisać?
aff. Violet jak pisałem mam od TB, dostałem go z adnotacją że nie jest pewny nazwy, Rainbow od Roberta.
Nie znam nikogo kto bardziej byłby w tych tematach biegły od Ciebie, wydaje mi się po sprawdzeniu że masz rację.

Co do Lincolnów, Blaze i Mirage są może z odrostów sprzed dwóch lat, czy miałeś je z innego źródła? Wyglądają na konkretne rośliny.

Tak, to te rośliny - odrosty z 2014 roku. Czy są konkretne nie wiem, wydają się być normalne.

moje np idą bardziej w objętość niż w wysokość (i w liczbę odrostów, a trzymam je w oryginalnym substracie na razie)

W oryginalnym substracie?? Ja od razu go wyrzucam!
Niestety u mnie chamae idą w górę bo stoją rzędami jeden za drugim co przy bocznym świetle sprawia, że się nieco wyciągają. Ale miejsca innego na nie nie mam więc musi być jak jest a dopóki kwitną to pokrój rośliny staje się mniej ważny.

'Lincoln Imp' to już w ogóle wypuścił milion odrostów.

A u mnie nie - zresztą całość jest na załączonym obrazku.
A jego kwiat - inny niż na fotce ze strony producenta - jest jednym z bardziej oryginalnych w mojej skromnej kolekcji tych roślin.

Lincoln Tinker z wymiany będzie chyba kwitł, ciekawym, któż zacz

Tego nie mam - też więc jestem ciekawy...

Moją uwagę przykuł jak zwykle 'Lincoln Showers' ponieważ to chyba jedyny kolor chamaka, który nie kwitnie u mnie

U mnie kwitnie bez przerwy już bodaj 3ci rok. Nie tak jak inne przekwitną i spokój, ten się męczy kilka razy.

posiadam chyba jakiś odrost biało kwitnącego

Od "białawy" (oryginalny) do "biały" niedaleka droga, przekonamy się co naprawdę masz jak zakwitnie.

[czarny]

Fajne hamaczki. Chcąc nie chcąc sam stałem sie posiadaczem kilku hybryd. Sadzonki sprzed 2 lat niebawem i u mnie zakwitną. Z tych showers i rosalie dla mnie najciekawsze. A imp to u mnie idzie w megailośćodrostów. No i że ten chwaścior tinker ci się nie ukorzenił?

[moritius]

Czy mogę je tak podpisać?
aff. Violet jak pisałem mam od TB, dostałem go z adnotacją że nie jest pewny nazwy, Rainbow od Roberta.

Wybacz, że dopiero teraz się odzywam, wcześniej byłem tylko przelotem zerknąć co się dzieje, nie miałem nawet czasu odpisać. Rozumiesz, trzeba czasem odwiedzić babcię .
Problem z hybrydami jest taki, że dużo z nich ma dosyć podobne kwiaty, a także występuje pośród nich lekki bałagan z nazewnictwem. Osobiście podpisałbym je tak, jak wspomniałem, aczkolwiek nie daję 100% pewności, że mam rację.

Nie znam nikogo kto bardziej byłby w tych tematach biegły od Ciebie, wydaje mi się po sprawdzeniu że masz rację.

Może Artur, choć jego ostatnimi czasy to chyba nie ma częściej niż mnie. I, nie jestem aż taki biegły, po prostu dzielę się moimi przypuszczeniami .

W oryginalnym substracie?? Ja od razu go wyrzucam!

Ciężko było mi je przesadzić, gdy całe były w pąkach. Poza tym, nie jest aż taki okropny, na pewno lepszy niż ten, w którym kupić można marketowce.

Niestety u mnie chamae idą w górę bo stoją rzędami jeden za drugim co przy bocznym świetle sprawia, że się nieco wyciągają. Ale miejsca innego na nie nie mam więc musi być jak jest a dopóki kwitną to pokrój rośliny staje się mniej ważny.

Mimo wszystko nie wyglądają na takie, które mają niedobory światła. Ładnie zielone, a nie prawie białe jak te w marketach.

A jego kwiat - inny niż na fotce ze strony producenta - jest jednym z bardziej oryginalnych w mojej skromnej kolekcji tych roślin.

To tak jak mój 'Lincoln Favour', który w tamtym roku wyglądał bardziej jak 'Lincoln Gem', natomiast w tym przypomina 'Lincoln Yellow Belly'. Na moje powinien być nazwany 'Lincoln Magic'. Swoją drogą fotki, które ostatnio były niewidoczne w moim wątku (28 maja) powinny być już dostępne, to sobie możesz .porównać . Albo i nie. Sam ich teraz nie widzę z telefonu. Pojęcia nie mam jak to działa, upubliczniłem je

[PiotrAPD]

Henryku potrafisz zaskakiwać ludzi oczywiście pozytywnie Do Ciebie to trzeba zaglądać codziennie bo mało co a tak piękne widoki bym stracił Świetne hybrydki
Zapylasz je. Mieszasz odmiany aby mieć nasiona innych hybrydek?

[DAK]

Wszystkie piękne, choć mnie akurat Orange Choice najbardziej przypadł do gustu - taki nieudziwniony, porządny chamak.
A dlaczego ty je tak uparcie do pionu stawiasz? Czy ze względu na miejsce?

[hen_s]

Dziękuję.

Aleksandrze - biorę za dobrą monetę co piszesz i tak będą opisane te rośliny w mojej kolekcji.
Mam wrażenie, że przemawia przez Ciebie skromność bo naprawdę temat hybryd (szczególnie chamae) wydaje się być dla Ciebie jasny i zrozumiały.

PiotrAPD napisał(a):
Zapylasz je. Mieszasz odmiany aby mieć nasiona innych hybrydek?

Absolutnie nie - żadnych nowych odmian nie zamierzam stwarzać. Niech się zajmują tym ludzie (firmy) którzy się na tym znają. Wtedy roślina jest ciekawa (dużo dobrego materiału do hybrydyzacji), prawidłowo opisana i zarejestrowana.

DAK napisał(a):
dlaczego ty je tak uparcie do pionu stawiasz? Czy ze względu na miejsce?

Dokładnie tak. Jak się chamae zaczynają rozkładać na boki to zajmują mnóstwo miejsca - szczególnie te o długich i grubych pędach. U mnie miejsce to towar deficytowy stąd mam różne pomysły na uprawę swoich roślin.

[piasek pustyni]

. Czy są konkretne nie wiem, wydają się być normalne.

Dobre!

U mnie miejsce to towar deficytowy stąd mam różne pomysły na uprawę swoich roślin.

No no, wiele się jeszcze od Ciebie muszę nauczyć... Ech, i tak całe życie

[moritius]

bo naprawdę temat hybryd (szczególnie chamae) wydaje się być dla Ciebie jasny i zrozumiały.

Temat hybryd znam, jednak, jeśli chodzi o odmiany, to tylko chamaki są mi jako rako nieobce (być może dlatego, że dosyć dużo zdjęć przeglądam, to i się utrwala). Gdybyś zapytał mnie o ajlosterki, lobiwki czy echinopsis, miałbym większy problem.

Niech się zajmują tym ludzie (firmy) którzy się na tym znają.

Na moje wystarczy mieć jakie takie pojęcie co się z czym może skrzyżować - reszta to dobór matki i ojca pod względem cech. Swoją drogą nie kojarzę, abym widział u jakiejś znanej firmy hybrydę na której mi zależy, chamaecereusa z naprawdę potężnymi cierniami.

Wtedy roślina jest ciekawa (dużo dobrego materiału do hybrydyzacji), prawidłowo opisana i zarejestrowana.

Co do dwóch pierwszych punktów, polemizowałbym. Wczoraj podawałem w swoim wątku odnośnik do forum, na którym pokazane są efekty krzyżowania dwóch opisanych roślin. Czasem naprawdę krzyżówki otrzymane przez amatora są ciekawsze niż "markowe". Opisanie to też nie jest jakiś szczególny problem. Jedynie rejestracja to coś, na co nie każdy może sobie pozwolić.