Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw3

[vanilia]

Kochani podpowiedzcie proszę bo trochę się waham, dziś i jutro w nocy 2 i 3 stopnie. Czy mogę dać pomidory do szklarni na balkonie?

[sajmon0609]

Kochani podpowiedzcie proszę bo trochę się waham, dziś i jutro w nocy 2 i 3 stopnie. Czy mogę dać pomidory do szklarni na balkonie?

Do domu po co ten pospiech po majówce ma być lepiej.

[BobejGS]

Miesiąc opiekować się rozsadą, by teraz ją na 2st albo i mniej, które może wystąpić wystawiać? Bez sensu.

[vanilia]

No to poczekam, nie znam się i nie wiem czy w folii wytrzymają, przecież to nie grunt, i dodatkowo 5 piętro.
Po prostu miejsca już brakuje, krzaki takie porosły że hoho

[BobejGS]

To weź termometr postaw na środku balkonu i sprawdź temperature około północy i tak o 5rano. Jak spada poniżej 5st, to nie ma sensu wynosić. Jak trzyma się 10st, to jeszcze ujdzie.

Nie ma jednak co ryzykować.

[whitedame]

Chciałam zauważyć, że w nocy 26.04 i wczorajszej zmarzły mi orzechy włoskie, na moje oko około 13 metrów wysokie. Jeśli tak długo męczyliście się ze swoją rozsadą, to czemu teraz ryzykować?

[vanilia]

Ok, dzięki za podpowiedzi, po prostu widziałam, że niektórzy już mają swoje pomidory w ogródkowym foliaku, więc myślałam, że na balkonie, w szklarence foliowej, nic im nie będzie, pierwszy raz robię rozsadę, więc pytam.
Wszelkie rady bardzo cenne
Pozdrawiam

[barteknysa]

Od lewej Atlantic Giant (8 sztuk) wysiany 18.04.2016, trzymany 2 dni na wacie i do ziemi, kolejne to Hokkaido - taki sam "proces produkcji":


Danka Polka na pierwszym planie( wsadzone od razu do ziemi (18.04.2016), w tle cieniutkie arbuzy.


Inne ujęcie 1 kadru.



Połowa z tego dzisiaj idzie do gruntu. Zbyt dużo nasion mi powychodziło, niż zakładałem, więc zobaczymy, co się stanie, zmarzną trudno, a może się zahartują i wcześniej coś ruszą:)

[kaLo]

Zawsze możesz wbić kilka palików dookoła grządki i przykryć włókniną lub folią. Dobra jest taka bąbelkowa, co ma folię z obu stron.

[ABan]

Moja refleksja dotycząca jakości sprzedawanej ziemi do wysiewów i pikowania. W tym roku była ona najgorsza od kilku lat. Korzystałem z ziemi Kronen, z Tesco, z Lidla i Biedronki. We wszystkich, w mniejszym lub większym stopniu występowały: zgorzel siewek, gnicie podstawy łodygi u większych roślin, czy też gnicie korzeni. W przyszłym roku trzeba będzie zaprawiać wszystkie nasiona i kupić solidną porcję Previcuru. Co oni robią, że teoretycznie w jałowej ziemi bywa dużo patogenów?

[beata_m]

Ja używam tylko biedronkowej. Zgorzeli na szczęście nie miałam. Natomiast ziemia, w niektórych workach była gorsza niż w ubiegłych latach. Sporo w niej było patyków i jakichś dużych "farfocli" nie wiem z czego.
Ale i tak najgorzej trafiła Ela i inni, którzy opisywali podobne problemy. Rozsada nie tylko nie rosła, ale wręcz marniała.Ziemia była od rónych producentów, więc tu podejrzewam, że przyczyną było złe przechowywanie przez sklepy.
Pozdrawiam
Bea

[ABan]

Przyczyną było skażenie ziemi grzybem Pythium. Przetrzymywanie nie ma raczej znaczenia, bo w sieciach handlowych ziemia jest sprzedawana zaraz po jej wyprodukowaniu.

[beata_m]

Miałam na myśli przypadek Eli i kilku innych osób (w tym mojej mamy). U nich nie było zgorzeli siewek. Na pewno nie był to grzyb. Przesadzenie do innej ziemi pozwoliło uratować choć część rozsady. Ziemia pochodził od różnych producentów.
Pozdrawiam
Bea

[Ika2008]

Też używałam biedronkowej ziemi do wszelakich rozsad i nic złego się nie działo. Nawet domowe doniczkowe całkiem dobrze w niej rosną.
Uczciwie przyznam, że w tym roku było w tej ziemi patyków i różnych farfocli ale wyrzuciła, co grubsze i było ok.

[kaLo]

Ta sama ziemia od tego producenta była też w Aldi. Ziemia z Lidla jak zwykle ilasta i lepka. Dobra do nadawania zwięzłości sypkim substratom , piaskom itp.