Skoanna- Uśmiechaj się pewnie

Sama jestem ciekawa smaku niektórych odmian, ale to już niedługo hahah

a co do ogórka ten długaśny, to ogórek japoński, moje odkrycie w tym sezonie, nadzwyczaj plenny, smaczny i słodki, osiąga imponujące rozmiary, ja mam dwie odmiany Ruski rozmiar XXL, oraz Kitayski coś tam

zapomniałam nazwy hahaha
Trixi11- u mnie też już dojrzewają, zgłupiałam tylko co do Shegedii jedna była shegedii i ta chyba słodka bo ani w ząb ostrości nie ma a shegedii 20 jeszcze nie próbowałam., ciekawa jestem jak u Ciebie ? a co do czuszki, ona dojrzewając traci trochę na ostrości, chodź i tak daje po garach

nie wiem jak lubisz jadać paprykę, ale dla mnie najlepsza jest w fazie dojrzałości fizjologiczej, kiedy jest twarda i ciemno zielona, wówczas ma najpiękniejszy aromat, specyficzny jak na c. annuum

ja ją lubie opalać nad ogniem teraz właśnie nazbierałam czuszki zielone i będę opalać to cyknę kilka foci. Ale polecam taki sposób
Aguss85- co do Pudova to nie wiem jaki on w smaku i czy pusty czy pełny, okaże się przy degustacji, jak na razie jest moim oczkiem w głowie bo bardzo mi się podoba wizualnie, póżniej jak dojrzeję i posmakuje go to powiem o swoich wrażeniach z degustacji no i sesję zdjęciową zrobię

a co do doświadczenia to już chyba od piluch siedzę w grządkach
A tu małe porównanie grunciaki Winsconsin oraz Monastyrsky na tle sałatkowego Tessa F1 oraz Ktajskiego
