Moje doniczkowe - tulipanka
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Bo przecenienie wymaga dodatkowych papierów oraz często specjalnej zgody kierownika działu, a nawet wyższych "władz"... (mój eks był kierownikiem sporego sklepu, ale gdy chciał coś przecenić musiał czekać, aż przyjedzie kierownik rejonu!) a wrzucenie towaru w tzw. "straty" jest dla pracowników mniej kłopotliwe 

- Kamyczek87
- 100p
- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Jeśli chodzi akurat o tę roślinkę, to o przecenę oczywiście, że pytałam. A reakcja na moją prośbę była taka jak napisała bona


Tak na moje oko, to jeszcze z 2 tyg i roślinka pójdzie do kosza. Długo już nie pociągnie, a to, że uszczknęłam jej kawałek - to tak jakby przedłużyć jej istnieniespotkałam się wiele razy z taką sytuacją ,albo" pani bierze za taką cenę jak wystawiona(marną roślinkę),albo wyrzucę do worka i na kompost" ,wolą wyrzucić niz taniej sprzedać....

- Kamyczek87
- 100p
- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie
Nie wygląda to tak jakbyś się wcześniej pytała o przecene. ;) Nie co szukać sobie usprawiedliwienia,to zwykła kradzież i tyle.tulipanka pisze: Wczoraj byłam kupić mu osłonkęGdy pani w kwiaciarni wyszła na zaplecze, bo akurat zadzwonił jej telefon, zauważyłam zabiedzone epipremum złote za ...35 zł
Trochę drogo i jakoś tak się stało, że kawałeczek tego epipremum wskoczył mi do torebki
![]()

- Kamyczek87
- 100p
- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Cóż ja się nie spotykam z taka wielką chęcią do przecen, a pytam nie raz, bo w sklepah pełno sierot zabiedzonych totalnie. Sprzedawcy zawsze odpowiadają, że nie ma mowy. A potem widzę jak roślina powoli umiera. Czasem staram się też poradzić, co mogą zrobić by ją ratować. Ale "szkoda zachodu" - to typowa odpowiedź. Więc mogę mieć wyrzuty sumienie, ale wolę ratować życie roślinki. Wstyd to powinno być ludziom, którzy świadomie je tak traktują 

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja wczoraj zakosiłam szczepkę szeflery
..też biedna była,ledwo zipała...odmiana,jaką pierwszy raz w życiu widziałam
.Jeśli mi się uda ją ukorzenic,to będę bardzo z siebie dumna!!!A jeśli jeszcze zacznie rosnąc i będę mogła się podzielic...
Wiolu,Moniko-przyznałam się
,Anoli popieram!!!




Wiolu,Moniko-przyznałam się



Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...