Pamiętajcie, że większość gigantów, które uprawiam w tym sezonie, to mój debiut, więc zbyt dużo nie wiem nawet o samym sposobie wyhodowania z nich giganta, a co dopiero z ich późniejszym wykorzystaniem.
Drugiej strony, to jak się codziennie pielęgnuje warzywko, patrzy czy choć minimalnie urosło, to o jedzeniu ich się wcale nie myśli.