Wełnowce
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 21 sty 2016, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wełnowce
To o tego kaktusa jestem już spokojna, a czy na tym zdjęciu te białe 'naloty' to wełnowce?
https://lh3.googleusercontent.com/bs595 ... 26-h817-no
https://lh3.googleusercontent.com/rwWFt ... 26-h817-no
https://lh3.googleusercontent.com/bs595 ... 26-h817-no
https://lh3.googleusercontent.com/rwWFt ... 26-h817-no
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wełnowce
tu już prędzej wełnowce, spróbuj wyciągnąć to jakimś patyczkiem i zobaczysz czy są szkodniki (małe białe "z czerwonym środkiem"
) do tego obejrzyj też dokładnie całą roślinę bo one bardzo lubią się chować w trudno dostąpne miejsca.

Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 21 sty 2016, o 22:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wełnowce
Dizęki, pogrebałam w tym białym troche i zadnych 'robaczkow' nie znalazlam, to w ogole rozpadalo się pod dotknieciem, jakby bylo bardzo suche, więcz pyłkowe.
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wełnowce
całkiem możliwe że to były jakieś resztki perlitu z podłoża 

Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Wełnowce
Próbował ktoś pryskać robactwo wyciągiem z papierosów ??
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Wełnowce
Nikt się nie przyznał, że pali
Ja powiem tylko, że zrzuciłam popiół (gorący), na biały wacik. W tym miejscu znikło spokojnie, ale pojawiło się na innej. Zasadniczo używam chemii i nie narzekam, prawie nie mam tych lokatorów, ale ten eksperyment przeprowadziłam jakieś trzy lata temu, świeżo po zakupie. Moim zdaniem było to bez sensu, ale tak byłam ciekawa efektu

Ja powiem tylko, że zrzuciłam popiół (gorący), na biały wacik. W tym miejscu znikło spokojnie, ale pojawiło się na innej. Zasadniczo używam chemii i nie narzekam, prawie nie mam tych lokatorów, ale ten eksperyment przeprowadziłam jakieś trzy lata temu, świeżo po zakupie. Moim zdaniem było to bez sensu, ale tak byłam ciekawa efektu

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 kwie 2016, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wełnowce
Niestety i do mnie przyszły wełnowce z jedną z roślinek zakupioną na alle. Na razie ta jedna sztuka została podlana Polysect 005 SL z tym, że w roztworze 6 % tak jak jest napisane w ulotce a propo wełnowców. Na dniach takim samym roztworem mam zamiar profilaktycznie podlać resztę mini kolekcji. Zobaczymy jaki będzie efekt.

ten 1 % roztwór nie jest za słaby żeby zwalczyć to dziadostwo ? w ulotce zalecane jest 60 ml na 1 L wody przy wełnowcachAnanas26 pisze:Dobrym środkiem jest Polysect 005 SL
5ml na 0,5 l wody i pryskać.

- Febronia
- 200p
- Posty: 223
- Od: 30 wrz 2015, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Wełnowce
3 tygodnie temu podłam obficie moje rośliny Polisectem - wełnowce znajduję do dziś. 

Pozdrawiam
Ela
Ela
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 kwie 2016, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wełnowce
A jak mocnym roztworem je podlałaś ? 60 ml na 1 litr czy słabszym ? Ja wcześniej podlałem + równocześnie spryskałem 1 porażonego wełnowcem grubosza i mam wrażenie, że jest ok. Nic mi po nim nie łazi i się nie przemieszcza. Zobaczymy za jakiś czas. Z tym, że ja dałem ten najmocniejszy zalecany roztwór tj. 6 %. A w poniedziałek, reszta kolekcji została dokładnie takim samym roztworem podlana. Dam znać za 2-3 tygodnie czy problem ustąpił i czy udało mi się to cholerstwo wytępić.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 3 lis 2016, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wełnowce
Witam,
Zauważyłam sporą kolonię, niestety nie na jednym sukulencie, tych obleśnych robaków wełnowców. Na korzeniach ich chyba nie mam, na liściach za to na bogato. Moje sukulenty są w większości małe - tak do 10 cm ma roślina. Trudno mi się do nich zabrać i je zdejmować. Doradźcie co mam zrobić, by je uratować. Kupiłam nawet specyfik Karate Zone, ale nie wiem jak się zabrać do tego wszystkiego. Wolałabym nie stracić moich sukulentów przez te stworzenia.
Zauważyłam sporą kolonię, niestety nie na jednym sukulencie, tych obleśnych robaków wełnowców. Na korzeniach ich chyba nie mam, na liściach za to na bogato. Moje sukulenty są w większości małe - tak do 10 cm ma roślina. Trudno mi się do nich zabrać i je zdejmować. Doradźcie co mam zrobić, by je uratować. Kupiłam nawet specyfik Karate Zone, ale nie wiem jak się zabrać do tego wszystkiego. Wolałabym nie stracić moich sukulentów przez te stworzenia.
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wełnowce
Karate spryskaj zgodnie z instrukcją.
Ja bym wcześniej spłukała roślinki - jeśli uznasz, że się nie połamią przy tej operacji - letnią bieżąca wodą, część szkodników odejdzie. Pryskanie trzeba powtórzyć co najmniej raz.
Ja bym wcześniej spłukała roślinki - jeśli uznasz, że się nie połamią przy tej operacji - letnią bieżąca wodą, część szkodników odejdzie. Pryskanie trzeba powtórzyć co najmniej raz.
Basia
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Wełnowce
Wełnowce są bardzo trudne do zwalczenia. Karate moim zdaniem nie za bardzo daje im radę ale trudno, jak już kupiłaś to spróbuj tak: do roztworu dodaj kropelkę płynu do naczyń, który spowoduje ,, rozmiękczenie '' pancerza wełnowca. Spryskaj rośliny i wsadź je do worka plastikowego na kilka godzin. Zabiegi trzeba powtarzać ( po okresach karencji ) i to najlepiej różnymi środkami.
Ja z wełnowcami w storczykach walczyłam chyba ze dwa lata bo ciągle wyłaziły nowe z korzeni. Opryskać należy wszystkie rośliny przy których stały sukulenty bo to się rozłazi do sąsiadów.
Ja z wełnowcami w storczykach walczyłam chyba ze dwa lata bo ciągle wyłaziły nowe z korzeni. Opryskać należy wszystkie rośliny przy których stały sukulenty bo to się rozłazi do sąsiadów.
Pozdrawiam Ela
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 3 lis 2016, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wełnowce
Właśnie nie mam instrukcji przy tym środku i nie wiem jakie rozcieńczenie najlepiej zrobić.basiaamatorka pisze:Karate spryskaj zgodnie z instrukcją.
Ja bym wcześniej spłukała roślinki - jeśli uznasz, że się nie połamią przy tej operacji - letnią bieżąca wodą, część szkodników odejdzie. Pryskanie trzeba powtórzyć co najmniej raz.
stefka a okres karencji to tak mniej więcej ile czasu ? Jakie środki są dobre ?
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Wełnowce
W każdym opakowaniu jest instrukcja jak stosować środek. Karate to stężenie od 0,025% do 0,05% czyli na 1 litr wody trzeba dać ( przy wełnowcach ) 0,5 ml środka + kropla płynu do naczyń co 7-10 dni. Temperatura pomieszczenia przy pryskanych roślinach MUSI być ( bardzo ważne ) poniżej 20 st.C bo jak wyższa to środek szybko paruje i nie zadziała należycie. Inne środki to np. Mospilan 20 SP, Confidor 200 SL, Provado Plus AE, Calypso 0,015 AL, Imido 200 SL, Imidor 200 SL, Kogan 200 SL itd.
Przed pryskaniem radzę zebrać trochę tj. tyle ile się da osobników dorosłych i tej wełny. Zbierać należy szmatką umoczoną w alkoholu ( np. denaturat ) lub w rozrobionym szarym mydle ale tak aby nie roznosić. Można użyć wykałaczek z nawiniętą watą i często je wymieniać lub patyczków do czyszczenia uszu.
Po wstępnym oczyszczeniu opryskiwać rośliny całkowicie suche, ew. prysnąć trochę pod korzeń ( bo tego nie widać ale wełnowce tam siedzą i smakują korzenie ). Walka jest długa ale można ją wygrać.
UWAGA: każda nowo zakupiona roślina wymaga izolacji bo najczęściej robactwo przynosi się do domu z nowymi egzemplarzami, szczególnie te z przeceny ponieważ w sklepach stoją bardzo długo.
Powodzenia w wygraniu wojny ( bo to nie bitwa )
:
Przed pryskaniem radzę zebrać trochę tj. tyle ile się da osobników dorosłych i tej wełny. Zbierać należy szmatką umoczoną w alkoholu ( np. denaturat ) lub w rozrobionym szarym mydle ale tak aby nie roznosić. Można użyć wykałaczek z nawiniętą watą i często je wymieniać lub patyczków do czyszczenia uszu.
Po wstępnym oczyszczeniu opryskiwać rośliny całkowicie suche, ew. prysnąć trochę pod korzeń ( bo tego nie widać ale wełnowce tam siedzą i smakują korzenie ). Walka jest długa ale można ją wygrać.
UWAGA: każda nowo zakupiona roślina wymaga izolacji bo najczęściej robactwo przynosi się do domu z nowymi egzemplarzami, szczególnie te z przeceny ponieważ w sklepach stoją bardzo długo.
Powodzenia w wygraniu wojny ( bo to nie bitwa )

Pozdrawiam Ela