

Sławku - dla mnie cudne te białe, tyle starań poczyniłam, żeby wreszcie u mnie zostały.
Tak jak uwielbiam te pachnące.
Niestety nie pamiętam odmian a te to już przysłowiowe resztki, jakie mi zostały.

Jadziu - u mnie też kwitnie już tylko ostatnia kępka rosnąca w cieniu.
Reszta już przekwitła.
Ale pokazują się następne kwiaty, więc mam nadzieję,że teraz wiosna rozkwitnie już na całego.
Pokazały się żabki.

Mati - śnieg może nie, ale woda z niego i owszem.
Wszystko ruszyło jak wystrzelone z procy.
Eksperymentalne ziemniaczki były tak smaczne jak te pamiętne z dzieciństwa.
Dzisiaj właśnie posadziłam następne.

Dorotko - na pewno ruszą, masz zawsze takie dorodne.
Żywiec niedługo już będzie w kwiatach, pierwsze rozwinęły się już dzisiaj.
Asiula - jak miło znowu Ciebie widzieć.

Eyes For You tnę jak inne floribundy, czyli nie za nisko.
Raczej to kosmetyka, żeby nadać jej odpowiedni, obły kształt.
Buziaki i

Geniu - ja dopiero dzisiaj popracowałam trochę.
I ledwo stoję na nogach, kondycja dość marna, oj trzeba będzie się namęczyć, żeby wrócić do formy.

Elwiś - dziękuję, mam taką nadzieję.
Ja już pracuję w ogrodzie, tylko kondycja mi jakoś niedomaga.....

Wszystko na raz chciałabym zrobić a to niestety się nie da.
Moje hortensje wyglądają raczej dobrze, chyba są w dobrej kondycji.
No i zrobiła się piękna pogoda, słonko świeciło i nawet było już dość ciepło.
Posadziłam ziemniaczki, przycięłam trochę gałęzi, podlałam wszystko w szklarni bo już było sucho.
Ptaki świergolą aż miło, kosy siedzą na jajkach no i pokazały się pierwsze żabki, na razie dwie, ale udało się zrobić zdjęcie tylko jednej .

Forsycje w złotych kwiatach i kwitną klony.
Ale niestety nie ma pszczół a kiedyś aż huczało, tyle ich na kwiatach było.
Jeśli nie przystopujemy z chemią to niedługo będziemy wszystko zapylać pędzelkiem a miód będzie droższy od złota.



Resztki śniegu na trawniku jeszcze leżą.

Zakwitły pierwsze zawilce.

Świeże nowalijki z szklarni smakują wybornie.

Niedługo dołączy do nich sałata.




I wielka nowina dla mnie i wszystkich rosomanes........ta dammmmm


I z tego co widzę to już za chwilę będzie ich więcej.

Bo zazieleniło się w szklarni jakby już lato było.



A teraz zmykam zrobić oprysk Miedzianem, bo zapowiada się ciepła nocka i dzień bez deszczu.
