
Na parapecie u mrooofki
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Na parapecie u mrooofki
arizonka jest prześliczna bez względu na to czy kwitnie czy nie! 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 769
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na parapecie u mrooofki
Czy brat bliźniak mojego gagatka nie ma nazwy
Już znalazłam nazwę Notocactus mammulosus

Pozdrawiam Anna
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
Dziękować pięknie wszystkim za wizyty
jest mi niezwykle miło, że patrzycie, oglądacie, zostawiacie swój ślad
Wczoraj zdarzył się swojego rodzaju cud... moja matka do tej pory była dość sceptycznie do moich kłukajków nastawiona- coś na zasadzie za dużo tego, gdzie Ty to będziesz trzymać, co na wiosnę, jaka szklarnia itd....
No i kupiła mi wczoraj prezent w biedronce na święta - kaktusa z czapką mikołaja-czapka była wbita na wykałaczce w kaktusa - natychmiast to oczywiście wyjełam, zasypałam ranę cynamonem, dziś przesadziłam.
Proszę na mamę nie krzyczeć (mama nieuświadomiona), wierzę w jej dobre chęci i strasznie się cieszę. Mam nadzieję, że będzie mamilka rosła zdrowo.
I proszę o potwierdzenie bądź zaprzeczenie, czy dobrze jej imię nadałam
mammillaria microhelia




i trochę bajzlu...
chyba największa pokraka wśród moich kaktusów...ma jakiś swój urok

szablozębny (bo dawno go nie było)

ferak z ubogimi korzonkami chyba się zaaklimatyzował

i szkodnik Leszek - aż wstyd pokazywać tak brudnego kota... ale on jest wychodzący, i uwielbia odwiedzać piwnicę sąsiada






Wczoraj zdarzył się swojego rodzaju cud... moja matka do tej pory była dość sceptycznie do moich kłukajków nastawiona- coś na zasadzie za dużo tego, gdzie Ty to będziesz trzymać, co na wiosnę, jaka szklarnia itd....
No i kupiła mi wczoraj prezent w biedronce na święta - kaktusa z czapką mikołaja-czapka była wbita na wykałaczce w kaktusa - natychmiast to oczywiście wyjełam, zasypałam ranę cynamonem, dziś przesadziłam.
Proszę na mamę nie krzyczeć (mama nieuświadomiona), wierzę w jej dobre chęci i strasznie się cieszę. Mam nadzieję, że będzie mamilka rosła zdrowo.
I proszę o potwierdzenie bądź zaprzeczenie, czy dobrze jej imię nadałam
mammillaria microhelia




i trochę bajzlu...
chyba największa pokraka wśród moich kaktusów...ma jakiś swój urok

szablozębny (bo dawno go nie było)

ferak z ubogimi korzonkami chyba się zaaklimatyzował

i szkodnik Leszek - aż wstyd pokazywać tak brudnego kota... ale on jest wychodzący, i uwielbia odwiedzać piwnicę sąsiada


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Na parapecie u mrooofki
Kot Leszek cudowny,Mammillarka microhelia bardzo ładna,pokraka wyciągnięta z braku światła a wszystko razem
pokazuje,że już na całego zachorowałaś na tę chorobę kaktusową
pokazuje,że już na całego zachorowałaś na tę chorobę kaktusową

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Na parapecie u mrooofki
hahaha Leszek śliczny ...ale nic nie podobny do mojego M tylko z imienia
Mamusia cudny prezencik ci zrobiła ,widać przełamuje się kobieta... widzi ,że i tak nie wygra z tą Twoją chorobą

Mamusia cudny prezencik ci zrobiła ,widać przełamuje się kobieta... widzi ,że i tak nie wygra z tą Twoją chorobą

- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
pokrakę taką dostałam...Gaga1960 pisze:Kot Leszek cudowny,Mammillarka microhelia bardzo ładna,pokraka wyciągnięta z braku światła a wszystko razem
pokazuje,że już na całego zachorowałaś na tę chorobę kaktusową
jak to stwierdził mój TŻ "jest taka brzydka, że musiałem Ci ją kupić bo nikt inny by nie kupił a ty się tym zajmiesz"
no chyba powoli tak... od jakiegoś czasu marudzę matce o foliaku... akurat mam na ogródku przed domem zrobiony "podest" z kostki chodnikowej gdzie kiedyś stał stól i krzesełka.nolina pisze:hahaha Leszek śliczny ...ale nic nie podobny do mojego M tylko z imienia![]()
Mamusia cudny prezencik ci zrobiła ,widać przełamuje się kobieta... widzi ,że i tak nie wygra z tą Twoją chorobą
Problemem będzie tylko spora ilość ślimaków na ogródku (te takie fuj najgorsze..obślizgłe..bezmuszlowe)...boje się, żeby mi jakieś do foliaka nie powchodziły i nie zasmakowały kaktusów. Pół biedy z takimi całymi pokrytymi cierniami ale nie wybaczyłabym gdyby mi się dobrały do astro czy gymnoli. Alternatywą byłoby zbudowanie czegoś na balkonie... ale ten mam od strony południowo-zachodniej i słońca mniej. Od jednej strony dostęp do słonka ogranicza ściana domu i częściowe zadaszenie....
W foliaku miały by słonko od rana do popołudnia.
Jestem pewna, że na parapecie nie pozostaną... Niby mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie się co z tą wiosną, ale już zaczynam kombinować. Przeglądam oferty foliaków na alledrogo i widzę, że moża kupić całkiem fajne konstrukcje w cenie ok 200zł. Sama raczej nic budować nie będę bo brak mi zdolności

Skoro tak dobrze poszło mi z nadaniem imienia z poprzednią mammillarią to również tutaj proszę o potwierdzenie bądź zaprzeczenie
Mammillaria beneckei ???


a co do leszka-on miał takie imię ze schroniska, a ja nie chciałam mu mieszać w kociej główce i tak zostało ;)
Mam jeszcze psa i trzy śmierdziele w postaci fretek

Re: Na parapecie u mrooofki
Prawdziwy rarytas Ci sie trafił
Wygląda na to, ze to jest M. beneckei
Choć z roślinami z hipermarketu ( przy okazji z jakiego?) różnie bywa... tak czy siak warto poczekać na kwiaty i wtedy będzie wiadomo.

Wygląda na to, ze to jest M. beneckei
Choć z roślinami z hipermarketu ( przy okazji z jakiego?) różnie bywa... tak czy siak warto poczekać na kwiaty i wtedy będzie wiadomo.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
kospe - to z kwiaciarni z Krakowa.... gdyby ktoś był zainteresowany podam namiary
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Na parapecie u mrooofki
Ojejku masz fretki
dawaj focie gdzieś
, też miałam ,9 lat u nas była super zwierzak(tak ja i moja córka uważamy
)bo reszta rodziny nie koniecznie
.We trzy to im raźniej...to dopiero masz uciechę jak się bawią
Mammillarka trafiła ci się super (jeżeli to ona)
ja aż tak to się nie znam.Może nasze Mammillariowe dziewczyny to potwierdzą
Do kwiaciarni przeszłą bym się ale troszeczkę za daleko





Mammillarka trafiła ci się super (jeżeli to ona)


Do kwiaciarni przeszłą bym się ale troszeczkę za daleko

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1134
- Od: 18 sie 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Na parapecie u mrooofki
Ja bym bardziej obstawiała coś w kierunku rekoi lub duoformis.
M. bneckei jest mało spotykana nawet w kolekcjach a już w sklepie czy kwiaciarni to nie liczyłabym na taki rarytas.
M. bneckei jest mało spotykana nawet w kolekcjach a już w sklepie czy kwiaciarni to nie liczyłabym na taki rarytas.
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Na parapecie u mrooofki
jeśli już to duoformis
A fretki jak to fretki jedzą, śmierdzą, srają

A fretki jak to fretki jedzą, śmierdzą, srają

- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Na parapecie u mrooofki
tak robią koty, fretki to porządne zwierzątka i nie śmierdzą tylko specyficznie pachnąmrooofka pisze:A fretki jak to fretki jedzą, śmierdzą, srają

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Na parapecie u mrooofki
Magda cudowne
Dzięki
ale masz wesoło 

Dzięki

