

Jadziu dziękuję

Gosiu daturę mam od wiosny a dostałam ją od mojego wujka, który cichaczem wstawił mi ją do samochodu kiedy ja spijałam kawę z ciocią. Piwnicę mam niewielką bo tylko pod połową domu ale teraz jak patrzę na te piękne trąby to chyba gdzieś ją wcisnę.
Dorotko białą chryzantemę kupiłam na ryneczku specjalnie do donic ale po przekwitnięciu posadzę ją to foliaka i okryję. Zobaczymy a nóż, widelec się uda.
Mati fajna co nie

Marysiu dobrze, że jesień jest taka ciepła bo inaczej to by chyba zakwitła u mnie w piwnicy.
Margosiu kupiłam ją na ryneczku specjalnie do donicy

Darkowo dziękuje Ci za dobre serce ale niestety miejsca na przechowywanie mam mało. Em już psioczy, że znowu obstawię połowę piwnicy doniczkami

leszczynko dziękuję


Aluniu czy on taki nienaganny to bym nie powiedziała ale dziękuje za dobre słowo kochana

Iwonko bardzo się broniłam przed tą daturą bo jak ty nie mam gdzie przechowywać ale będąc z wizytą u rodziny niespostrzeżenie wuj wstawił mi ją do samochodu a teraz gdy tak pięknie zakwitła szkoda mi jej wyrzucić. Szukam miejsca w piwnicy by ją przechować

Jolu witaj


Jest jednoroczna ale jak zima jest łagodna potrafi przetrwać, u mnie jedna sadzonka przetrwała

mamba witaj w moim zielonym świecie



Tajeczko z przechowywaniem u mnie słabo ale teraz gdy zakwitła postanowiłam, że wcisnę ją gdzieś w piwnicy. Brzóz miałam więcej ale w zeszłym roku pozbyłam się kilku bo nic wokół nich nie chciało rosnąć. Zostawiłam tylko trzy, które są z dala od rabat. Śmiecą okrutnie ale uroku o tej porze nie można im odmówić.







